Forum.VWGolf.pl

Witam.

Zanim mnie zhejtujecie proszę o przeczytanie mojego posta. Jest taki sam temat w FAQ ale nijak się ma do mojego problemu. Otóż ja przy swoim samochodzie z przodu wymieniłem łożyska kół, łożyska McPhersonów, sworznie wahacza, tulejki gumowe wahaczy od Audi TT (pełne), końcówki drążków kierowniczych. Przy dużych prędkościach na autostradzie kierownica drga. Koła mam wyważone. Felgi od Seata Leona oryginalne 16" więc są bardzo dobrze rozdystansowane. Opony nowe Dunlop blueresponse kupione w zeszłym roku. Nie wiem gdzie szukać problemu. Dodam też że gdy obciążam prawe koło (np na rondzie) to słychać z niego dziwny szumi chrobot jakby łożysko było do wymiany a przecież niedawno wymieniłem (firmy NSK). Gdy obciążam lewe koło wszystko jest cacy. Już załamuje ręce... pomóżcie proszę.

Pytanie tylko czy łożysko przy wymianie zostało dokręcone z odpowiednim momentem ...
Można jeszcze sprawdzić na maszynie czy felgi z przodu nie mają minimalnego bicia

Łożysko dokręcałem z długą dźwignią więc raczej jest ok ale sprawdzę to. Co do felg. Nie sądzę żeby to były felgi gdyż na stalowych jest to samo. A również były ważone przed zmianą kół... :/

Apach, z tym chrobotem przy skręcie w lewo bujam się już 1,5 roku i nie idzie zdiagnozować przyczyny W prawo można skręcać przy dowolnej prędkości i nic się nie dzieje. Jedyna rzecz, którą podejrzewam i nie mam jak sprawdzić to mechanizm różnicowy, ale z drugiej strony dziwne, że tylko przy skręcie w jedną stronę i gdy przód siada Zawieszenie wyszarpane, większość elementów eksploatacyjnych wymieniona, różne felgi i opony - przejechałem 50 tys. km od wykrycia tego problemu i nie jest ani gorzej, ani lepiej. Na forach nie ma odpowiedzi, bo każdy kto rozwiąże problem już się nie odzywa w tematach. Mogę Ci tylko życzyć powodzenia i prosić o ewentualną informację jak rozwiążesz zagadkę, ja osobiście... przestałem wchodzić agresywnie w lewe zakręty

Ja jeszcze myślałem o przegubie zewnętrznym to mogłoby tłumaczyć chrobot ale nie szum, lecz z drugiej strony zużyty przegub objawia się charakterystycznym stukotem. Chyba że to jest początek końca? Moja Bora ma przejechane ponad 250 tys. nie wiem czy po sprowadzeniu do polski trafiła ona do zegarmistrza, ale wszystkie części które wymieniałem były oryginalne. Ostatnio ku mojemu zdumieniu tylne i przednie amory mam Oryginał VW z metkami, więc pewnie przegub nie był wymieniany w tym samochodzie od nowości...

Apach, sprawdzić jak najbardziej warto i jest jakaś szansa, że to będzie akurat przegub, tym bardziej, że masz problem ze stukami oraz wibracjami kierownicy. Z drugiej strony raczej niewielka, skoro zdążyłeś wymienić tyle elementów, a on się jeszcze nie posypał

W moim przypadku raczej odpada, nie ma za dużej szansy, żeby przejechać dystans odpowiadający obwodowi równika i nie dobić uszkodzonego przegubu U mnie ten odgłos przypomina tarcie opony o jakiś plastik, więc już nawet poszedłem w kierunku jakiegoś rezonansu od silnika. Poduchy silnika sprawne, nic nie dotyka budy, amortyzatory sprawne, żadnych stuków, żadnych luzów, wszystko na tyle sztywne na ile może być w seryjnym zawieszeniu. Po 50 tys. nie ma śladu żadnych obtarć - z prawej strony wymieniałem tuleje wahaczy, sworznie, końcówki i drążki kierownicze,, łącznik stabilizatora, tarcze z klockami, półoś była rozpinana, w między czasie zdarzyło mi się zgubić dokładkę i wymienić pęknięte nadkole. Czyli teoretycznie większość rzeczy wykluczona. Najdziwniejsze jest to, że na tym dystansie usterka się nie pogłębiła oraz to, że na łuku można lecieć i 120km/h bez tego odgłosu, tak długo o ile przód samochodu nie siądzie zbyt mocno od siły odśrodkowej. Z nieruszanych rzeczy jeszcze obiła mi się o uszy teoria o górnym łożysku amortyzatora, ale po takim okresie poszukiwania przyczyny już nie mam siły tego rozbierać i wymieniać dla zasady.

Sorry za wbicie się w temat bez konkretnej odpowiedzi na Twój problem, ale ta przypadłość działa u mnie jak płachta na byka - chciałbym się kiedyś z ciekawości dowiedzieć co to jest A i może Tobie oszczędzi któraś z moich wypowiedzi trochę czasu lub naprowadzi na rozwiązanie.

A jakie macie pomysły na drganie kierownicą? Bo samochód przegląd przeszedł miesiąc temu bezbłędnie, a drgania są od dłuższego czasu...

Apach, viewtopic.php?f=142&t=463850" onclick="window.open(this.href);return false;

Powiem Ci na własnym przykładzie. Miałem problem z drzeniem kierownicy. Podejrzewali wszystko. Co się okazało to były wyrobione przeguby wewnętrzne. Lekko nie było bo nie ma do mojego modelu w zamienniku a w serwisach Aso to by cala skrzynie i półośki chcieli wymienić...

Zobacz czy masz luz na poloskach czy nie ma luzu

Myślicie, że wymiana drążków kierowniczych pomoże? Chodzi mi o te przeguby kulowe przy przekładni kierowniczej. Jak zdejmowałem końcówki to drążek luźno się poruszał w tymże przegubie ale nie było jakichś wyczuwalnych luzów.

Tam był by raczej wyczuwalny luz na kierownicy i stuki w czasie skręcania niż drgania w czasie jazdy.