Forum.VWGolf.pl

Witam, planuje w swoim mk3 Hatchbacku 4dzwiowym zmienić bak, bo planuje zamiast 1.6 benzyny włożyć 1.9TDI 110 AFN-a, i moje pytanie jest takie, jaki max poj bak jestem wstanie do niego spasować? prócz standardowego oczywiście, ew. ile przeróbek wiąże się ze wstawieniem większego, i czy wgl ktoś to praktykował Bo jak przerabiać to grubo albo wcale (Jeżeli zły dział to przepraszam...)

Pozdrawiam VW maniaków!

wątpię, żeby ktoś przy swapie kładł do hatchbacka większy bak. Afn pali 5l z kawałkiem co przy pojemności baku chyba 55 litrów starczy na 1000km

Ze wschodu chcesz ropę wozić?..

Andreej pisze: przy pojemności baku chyba 55 litrów

AFN ma zbiornik 62 L + przy dokładnym odpowietrzeniu da się wcisnąć jeszcze ok. 8-10 L.

jhosef pisze:Ze wschodu chcesz ropę wozić?..

Przy pierwszym gruntownym kanale będziesz miał nie przyjemności ze zbiornik jest nie oryginalny.

Andreej pisze:Bo jak przerabiać to grubo albo wcale

dobrze ująłeś - zysk 10 litrów max nie ma sensu - czyli wcale

a jeśli już chcesz powiększyć zbiornik o zrób to inaczej - kupujesz inny zbiornik też golfa - sprzet do klejenia plastiku - rozcinasz jeden z drugiego wycinasz obwodową opaskę że np zbiornik będzie większy - tj wyższy w dół, wklejasz do poprzedniego zbiornika tą opaskę i dajesz nowe pasy mocujące dłuższe - to ci da zysk ze 30 - 40 litrów - wg mnie nadal to nie ma sensu bo wtedy musiałbyś dać/ przerobić pompę paliwa na dłuższą lub dłuższy smok ale skoro się upierasz to jest takie rozwiązanie.

Teraz chwila prawdy - przez pewien czas jeździłem Mercedesem 609 na Niemcy (jeszcze jak była granica) - właciciele chcieli zaoszczędzić więc dołożyli mi drugi zbiornik - oczywiście żeby było taniej to nieoryginalny - po jakichś 4 przejazdach miałem kontrolę - otrzymany mandat był wyższy niż oszczędnosć na paliwie przez te 4 jazdy.

grg474 pisze: sprzet do klejenia plastiku - rozcinasz jeden z drugiego wycinasz obwodową opaskę że np zbiornik będzie większy - tj wyższy w dół, wklejasz do poprzedniego zbiornika tą opaskę i dajesz nowe pasy mocujące dłuższe

Czytasz co piszesz kto klei zbiorniki taki zabieg jest nie dopuszczalny klej puści i katastrofa. To nie zderzak.

XV2 pisze:Czytasz co piszesz kto klei zbiorniki taki zabieg jest nie dopuszczalny klej puści i katastrofa. To nie zderzak.

na gorąco nie puści - bo to topik - czyli spaw. Klej puści - zrobi się dziura w zbiorniku jak przytrzesz (wiem bo terenó2ką przytarłem i zgubiłem 50 litrów paliwa na odcinku 15km). Wszystko jest możliwe wiec gadanie że spaw puści - no to co. Daj mi gwarancję że np pasy trzymające zbiornik ci nie puszczą (widziałem jak w przejeżdżającym obok mnie samochodzie urwał się zbiornik i wlekł się za autem bo przewody paliwa trzymały)

Dalej podpieram to co mówiłem nie robi się ingerencji w zbiornik.

XV2 pisze:Dalej podpieram to co mówiłem nie robi się ingerencji w zbiornik.

e tam - pierd... ludzie robią takie ingerencję w samochody , zawieszenia , czy układy paliwowe że robienie zbiornika to małe piwo

I później jeżdżą takie złomy że przy wypadku rozpadają się na milion części.

wiesz co - daj spokój - mam y rozbieżne zdanie co nie oznacza ze zrobiłbym coś co by było zagrożeniem dla mnie lub dla innych użytkowników ruchu. Większe prawdopodobieństwo jest że spadnie wężyk paliwa z łączki lub przytrzesz na garbie niż że rozpadnie się dobrze zespawany zbiornik. Tyle w temacie bo i tak nie zmieni to mojej opinii n a wykonanie takiej pracy.

A widzicie, i daliście mi wszyscy do myślenia, z tym 'spawaniem' zbiornika to też jest ciekawa myśli...Tylko najlepiej jakbym znalazł kogoś kto mi w tym pomoże... Tzn. pospawa albo rozciągnie w jakiś sposób ten zbiornik zeby więcej weszło w niego.. ale to ma być ktoś kto takie manewry robił już.

Fakt faktem jest to może niebezpieczne, ale powiedzcie ile mamy przerobionych VW (i nie tylko) z czego większość przeróbek nie powinna istnieć? Takie gdybanie co wolno a co nie nie ma sensu... ALE! nie mówię, każda opinia i ZA i PRZECIW jest przydatna, także wszystkim dziękuję! Iiii... czasem to sami nie wiemy czy to co zrobiliśmy w naszym aucie właśnie jest bezpieczne. (czy to dłubanie w elektryce czy silniku)

ktm950, a gdzie taki zbiornik widziałeś?

Jeździsz do Rosji ?