Forum.VWGolf.pl

Witam mam problem z ustawieniem geometrii w moim aucie. Auto na gwincie koło 18. Auto było na szarpakach, żadnych luzów w zawieszeniu.
Wcześniej robiłem geometrię, był minimalny problem z kątem WSZ. (pierwszy skan) Niedawno ponownie robiłem i pojawiły się problemy po obu stronach. Auto nie było uderzone, żądnej przygody nie miałem. Z czego wynika problem z poprawnym ustawieniem zbieżności?

Te 28 minut różnicy możesz zniwelować wywalając metalowe tulejki prowadzące tylne tuleje w przednich wahaczach (takie blaszane rurki które widać po odkręceniu śruby tylnej dużej tulei). Pojawi się wówczas mały luz i będzie można jedną stronę wciągnąć a drugą wypchnąć żeby wyrównać kąt WSZ. To że jest na czerwono poza tolerancję to się nie przejmuj. Najważniejsze żeby były w miarę takie same wartości lewej i prawej strony. Wówczas koła są w jednej osi prostopadle do auta. Przy gwincie najlepiej jest zmienić te tuleje na pełne z np. Leona cupry lub audi s3. Tak na marginesie tragedii z tą geometrią nie ma. Na co dzień widuje dużo większą rzeźbę.

Pełne tuleje siedzą w wahaczach. Najbardziej mnie zastanawia dlaczego powstały te problemy z ustawieniem geometrii, co na to wpływa, było dobrze a teraz takie różnice. Dzięki za podpowiedz. Trochę to dla mnie droga na skróty.. Co innego gdyby auto było składane z 2 części i trzeba by było się uciekać do takich metod. Jeżeli wcześniej było dobrze to trzeba znaleźć przyczynę powstania tego problemu niż zajmować się tylko skutkami. Wolałbym zrobić tak jak fabryka przykazała. Tylko z czego wynikają te rozbieżności. Wiem że ludzie nie przykładają znaczenia do geometrii ale ja chciałbym mieć wszytko OK w zawieszeni.

To są tak małe odchyłki, że gołym okiem raczej nie stwierdzisz czy to może jest wahacz krzywy czy może kołyska poszła do tyłu czy może coś innego. Mogło to powstać np. przy wjechaniu w dziurę przy hamowaniu albo podczas częstego wjeżdżania na krawężnik prawą stroną. Chęci przywrócenia wszystkiego do fabryki chyba nie będzie opłacalne bo musiał byś po kolei zacząć wymieniać elementy składowe przedniego zawieszenia żeby w końcu trafić na zniekształcony element.

Kurcze, raczej w dziury nie wjeżdżam, krawężnika nigdy auta na oczy nie widziało. (mocno skręcony gwint) Kolego widzę ze jesteś z Czechowic. Zajmujesz się geometrią?