Forum.VWGolf.pl

Witam

Otóż mój MK4 TDI wymaga wymiany amortyzatorów i przy okazji sprężyn , jakich firm byście polecali te części były w rozsądnej cenie i dobrej jakości , są miliony marek , a może macie jakieś sprawdzone produkty z góry dziękuje za pomoc

Amory masz dwie firmy do wyboru - BILSTEIN i KYB
Ja kupiłem bilstein i z przesyłką amorami odbojami i osłonami kosztowało mnie to 520zł .. Poduszki pod amory musisz dokupić osobno - w zależności od firmy 40-60zł za sztukę przednie i tylne z 50zł za sztukę, bo jak wymieniać to lepiej wszystko, a nie żeby zaczęło stukać po czasie.
Sprężyny - zamienniki będą działać ok, tylko zabezpieczenie antykorozyjne jest słabe, ori sprongi nigdy nie korodują chyba że mechanicznie uszkodzone.

Poduszki z łożyskami wymieniałem miesiąc temu podczas remontu zawieszenia i wtedy zauważyłem że są do kitu amortyzatory, na temat KYB czytałem że po 20-30 tyś są do niczego cena nawet ok , Blistein sporo droższe i pewnie lepsze , a jest sens wymieniania sprężyn ? u mnie problemem jest że auto jest strasznie miękkie , na kołach to buja się jak nie wiem po dole jeszcze ze 2 odbicia , więc może amory by same wystarczyły

Sprężyny zawsze trochę siadają z biegiem lat - siły na to niema, wymienisz na nowe to auto trochę pójdzie do góry, ale po roku już tego tak nie będzie widać.
Jak masz sprężyny całe nie uszkodzone to nie ma sensu wymieniać, ja u siebie musiałem wymieniać przednie bo jedną pękła i golf uklęk z jednej strony.
Na temat amorów blistein słyszałem dużo dobrego, moje jeszcze leżą w pudełkach, jak byłem w PL-u nie było szansy zmienić taki tłok był w warsztatach do których mam zaufanie - całe "trzy". A jak auto się buja to amory nie tłumią jak trzeba więc wymiana.

Jak wymieniałem poduszki , to normalnie ręką go wsuwałem i wysuwałem ;/ z lewej strony , z prawe troszkę lepiej , tylko nie miałem $$$ żeby to zrobić za jednym zamachem , sprężyny były ładne z tego co pamiętam

Sprężyny się tylko wtedy wymienia kiedy są pęknięte ?

krissMK4 pisze:Sprężyny się tylko wtedy wymienia kiedy są pęknięte ?

Pęknięte czy skorodowane mocno - lub kiedy już auto "leży" za mocno, Twój wybór ja mam tylne ori i nie mam zamiaru ich wymieniać..

Ja kupiłem dwa lata temu Bilsteiny 4szt. Na tyle pojeździły 1,5roku jakieś 22tkm i w zeszłym roku przed świętami jak zaczęło stukać. Okazało się że oba do wymiany. Na szczęście jeszcze podlegały reklamacji oddali mi kasę. Założyłem Monroe i jest ok. Nie wiem może to był feler fabryczny, ale czytałem potem trochę opinii i ponoć Bilsteiny niektóre takie są.

Ja tam jeżdżę na Monroe'ach i baardzo polecam. Kumpel zmieniał na "KYajaBy", śmiga kilka lat i nie narzeka. Więc wybór należy do Ciebie

Ja rozważam między kayaba a blistein

Też w tym temacie, amorki mam do wymiany, niestety i przód (buja się prawa strona i stuka) I tył (buja się z obydwu stron, a zimą przy większych mrozach po prostu zamarzają i walą, chyba woda sie dostała do wewnątrz).

Niedawna wymiana dwumasy pogryzła mi ostro kieszeń, szukam więc kompromisu ceny do jakości.
Znalazłem to: http://allegro.pl/amortyzatory-tyl-przo ... 13251.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Gostek ma w zasadzie identycznej cenie kyb, bilsteina i sachsa. Jakoś przemawia do mnie kyb.
Co sądzicie o tej ofercie ? Ma to ręce i nogi ?

jak dobrze pamiętam to piter.5 kupił KYB i czym prędzej wyj.... bo auto podskakiwało i bujało jak ciął po trasie. Thomas1919 kupił bilsteina i bardzo chwali - po przejechaniu chyba 10tys. km już nie sa tak twarde jak na poczatku ale super trzymają i ja też mam zamiar to wrzucić

Po dość długich poszukiwaniach ostatecznie kupiłem i założyłem na tył sachs-y gaz-olej. Robota byłaby znacznie szybsza i prostsza, gdyby nie zapieczone połączenia starych amorów z aluminiowymi uchwytami (te na górze). Odkręcenie nakrętek 16-tek nic nie dało, trzymały jak diabli. Niemiecki mechanik "uszczelnił" to połączenie taśmą izolacyjną. Być może te aluminiowe gniazda nie są oryginalne, albo mocno wybite już były, bo musiałem ten patent powtórzyć z powodu (moim zdaniem) zbyt dużego luzu. Po wymianie tył wcale nie jest twardy, za to ładnie i równo wybiera podskoki. I jeszcze jedno, Wszystkie łby śrub i nakrętki mocowania amorów były rozmiaru 16. Trochę nas (mnie i syna) to zaskoczyło, trzeba było nabyć nowy płaski klucz 16. Nasadowy na szczęście mieliśmy w posiadaniu.
Teraz czas na przód, tu kupiłem jednak kayaby excel-g z nowymi osłonami, odbojami, gniazdami i łożyskami. Montaż w najbliższy wtorek, ale tym razem niech już walczy mechanik.

Ta 16 się przewija często w VW ..

jano0244 pisze:Montaż w najbliższy wtorek, ale tym razem niech już walczy mechanik.

Tył jest przystępny, ale z przodem jest gorzej, kontrowanie amortyzatora imbusem + po wszystkim ustawienie geometrii, nie ma sensu samemu się męczyć.

Ja założone mam nowe przód tył kyb exel-g, mówią że twarde, tylne nie są wcale twarde, za to przednie jakby twardziej wybierają nierówności niż poprzednie bilstainy b4 które padły po 4 latach użytkowania,zaznaczam ze przednie amory wymieniłem z nowymi poduszkami górnymi SWAG ale jazda zupełnie inna niż na bilstaina które na pierwszy rzut oka wydawały sie sprawne!..Dodam ze mam zmienione tuleje wachczy z przodu na pełne z S3+okoła 205/55r16, komfort jest ok. pzdr