Forum.VWGolf.pl

Witam szanownych forumowiczów. Być może już było takie pytanie ale ja niestety nie mogę nigdzie nic na ten temat znaleźć. Dla wielu jest to pewnie banalne. Mianowicie chodzi mi o to czy do wymiany tylnych sprężyn amortyzatorów jest potrzebny "ściągacz" do ściśnięcia sprężyn czy da radę to wymienić używając dwóch lewarków? Jeden do podniesienia samochodu a drogi do podniesienia zawieszenia tylnego koła żeby odkręcić amortyzator? Jeśli jest tu jakaś zła kolejność lub czynności które można pominąć to przepraszam ale jestem laikiem w tych sprawach ale jakieś tam zdolności manualne mam. Tak że proszę nie pisać "idź do warsztatu". Pozdrawiam i czekam na konstruktywną krytykę.

Z tylu nie potrzebujesz sciagaczy. Sprezyna nie jest na amorze, wiec na 2 lewarki spokojnie zrobisz.

Wielkie dzięki za odpowiedź. Można zamknąć. Pozdrawiam

Bomb3l, napisz jakie spręzyny kupiłęś, jaki mają numer, i czy auto normalnie stoi a nie 10cm wyżej tył niż przód, bo przy nowych sprężynach często jest z tym problem bo też bede wymieniał.pzdr

i jakbys mogł powiedziec ile czasu zeszło z wymianą? też mam ciche plany zmiany sprężyn. pozdrawiam

Nie do konca na dwoch lewarkach mozna to ogarnąć ... Żeby wyciagnac sprezyny trzeba podniesć tył (prawą i lewą strone) odkręcić amortyzatory i wtedy belka tylna jest uwolniona i mozna swobodnie wyciagac sprezyny. Jednakze do tego trzeba miec porzadne koziołki albo podnosnik kolumnowy, na dwoch 'lewarkach' trzeba uzyć sciagacza.
Instrukcja na przykladzie wymiany na gwint:
http://forums.motivemag.com/showthread.php?4567292" onclick="window.open(this.href);return false;

ponadto polecam sciagacze kompaktowych rozmiarow ze wzgledu na małą ilość miejsca :



mi wymiana sprezyn zajęła 3 godziny, ale widze miejsce do szybszego ogarniecia tego tematu

szpieg pisze:mi wymiana sprezyn zajęła 3 godziny, ale widze miejsce do szybszego ogarniecia tego tematu

Nie spiesząc się wymieniłem na 2 lewarkach w godzinę. Bez ściągaczy, licząc czas z podniesieniem i zdjęciem kół. Nie ma w tym wielkiej filozofii.

cinek2004 pisze:

szpieg pisze:mi wymiana sprezyn zajęła 3 godziny, ale widze miejsce do szybszego ogarniecia tego tematu

Nie spiesząc się wymieniłem na 2 lewarkach w godzinę. Bez ściągaczy, licząc czas z podniesieniem i zdjęciem kół. Nie ma w tym wielkiej filozofii.

mozna zrobic nawet w poł godziny jednak lepiej założyć wiecej czasu na tą operacje żeby skontrolować przy okazji stan amortyzatorow / odbojnikow

Sprawdza się zestaw Sprężyny Monroe i amor Sachs. Mam i fajnie działa.

Witam, a ja chciałbym zapytać czy pod nowe sprężyny firmy Kayaba wkłada się od spodu jakieś gumy, czy podkładki?

Zapomniałem dodać, ze chodzi mi o sprężyny z tyłu samochodu