Strona 1 z 1

wydech - nowy czy naprawiać

: pn lis 26, 2012 22:58
autor: MrMikeHunt
witam

Z cyklu "niekończąca się opowieść" - naprawy.

Mój tłumik grubym basowym głosem mówi już stanowcze PAPA.... przepaliło się złącze elastyczne, katalizator musi być już grubo nabity (307,000km) syfem oraz tłumik końcowy w środku też jest już poprzepalany.
Co do końcowego to kupię nowy.
Zastanawiam się jednak co do początkowego:
- czy dać do szpeca żeby wymienił złącze elastyczne (na nowe) i wywalił kata (zastępując go rurą)
-czy może nie bawić się w żadne spawanie (które też będzie kosztować) i kupić coś takiego:

http://allegro.pl/tlumik-katalizator-vw ... 11668.html" onclick="window.open(this.href);return false;

PORADŹCIE drodzy towarzysze :pub:

wydech - nowy czy naprawiać

: pn lis 26, 2012 23:11
autor: art_2008_a_
MrMikeHunt pisze:-czy może nie bawić się w żadne spawanie (które też będzie kosztować)
ja kiedyś dawałem do spawania złącze elastyczne i.. nigdy więcej. Kosztowało to kupę $$ i wytrzymało dosyć krótko. Ja tam się nauczyłem, że jeśli chodzi o układ wydech to wywalamy stare graty i dajemy nowe... spawanie jest na chwilę.
MrMikeHunt pisze:witam

Z cyklu "niekończąca się opowieść" - naprawy.
sam mam podobnie ... :pub: ( tyle, że bardziej zawieszenie )

wydech - nowy czy naprawiać

: wt lis 27, 2012 06:37
autor: wojtas46
MrMikeHunt, tak jak kolega wyżej radzi , jeśli cały wydech do lepienia to ja bym założył nowy , wywalenie zatkanego kata na pewno ulży silnikowi i można za niego wziążć parę zeta co obniży koszta wymiany