Forum.VWGolf.pl

Wymieniłem niedawno wszystkie odboje osłony i amorki oraz tuleje tylnej belki na NOWE. PRzebieg na 100% pewny obecnie 190kkm 1,6 PB. Problem z tym, że miesiąc po wymianie w/w na załatanych drogach coś puka mi z tylu i dochodząc to raczej (pewny nie jestem) z okolic bagażnika. Wyjąłem osłonę na koło, narzędzia z lewarkiem i tylko koła nie wyjmowałem. Niby ciszej, ale coś puka dalej. Pułka również demontowana. Dodam, że koło wygląda na stabilne, ale nie mam tej śruby trzymającej koło zapasowe, ponieważ się połamał plastik. Jakoś wydaje mi się że z któregoś z boczków pod tapicerką coś się poluzowało, ale nie wiem co tam jest i jak to w środku wygląda. Może macie jakieś foto lub podobne doświadczenie że wszystko nowe i coś puka. Dodam, że sprężyny są ok.
ps
poduszki amorków nowe.

Sprawdz mocowanie tłumika, gumy itp

Może osłony amorków ci stukają (obijaja sie o amortyzator)?. Dźwięk przypomina obijajacy się o nadkola śnieg, po tym jak odpada od opony.

Dzięki jutro sprawdzę an to nie wpadłem.

zostaw te charmonijkowe spadaja plastikowe pukaja ale sprawuja sie bardzo dobrze

Sprawdziłem ręką i okazuje się, że z tyłu te plastikowe osłony się ruszają więc mogą i stukać. Czy to naturalne, że się tak ruszają i wydają plastikowy odgłos o amorek ? Czy może mechanik coś spier..lił?? Czy można jakoś poradzić sobie z tym?

Nie wiem czy tak powinno być, ale u mnie tak jest. W zimie bardziej stukało bo pewnie od mrozu były bardziej twarde. Ważne żeby spełniały swoją rolę, idzie się przyzwyczaić.

Sprawdzałem w kilku autach i wszędzie osłony trzymają się sztywno podczas gdy u mnie latają gdy je ruszam ręką. Dziwne takie. Mechanik twierdzi, że wsadził Sascha i takie mają być.

A wymieniałem poduszki od amorów, bo ja w zeszłym roku robiłem wszystkie amory z odbojami, a teraz się okazało że do wymiany są poduszki z tyłu po obu stronach. Też jak jadę po nawet najmniejszych dziurach to strasznie wali z tyłu. Też myślałem że to tłumik albo coś w zawieszeniu ale byłem na stacji diagnostycznej i sprawdzili i tam wszystko ok.

Poduszki wymienione na nowe.

Mi kiedys tez pukało okazało się że to gasnica w tylnim schowku.

No i jednak nie poduszki a oba amory z tyłu były do wymiany. Odboje też poszły nowe bo stare wyglądały jakby miały z kilka lat i ktoś je chciał poprzecinać. Swoją drogą Bilstein a wytrzymał może z 16tys km. No nic pójdą na reklamacje.

Jakie macie amory gazowe czy olejowe bo myśle że na gazowych po jakimś czasie stuka taka jst moja teoria

mam takie same odczucie. W zeszlym roku w sierpniu montowalem nowe bilsteiny gazowe na obu osiach, i przed swietami w tym roku tyl nadawal sie do wymiany. Stukalo az przykro bylo sluchac. Wlozylem nowe monroe olejowe. Drozsze ale swoja droga slyszalem ze ludzie czesto narzekaja na bilsteiny.