Forum.VWGolf.pl

Witam
Pacjent : Audi a3 8l - wiec technicznie to samo co Mk4
Dzisiaj z nienacka zaczely byc odczuwane stuki z zawieszenia/ukladu kierowniczego podczas krecenia kierownica w prawo (tylko i wylacznie).. Cos jakby lekkie przeskakiwanie - nie ma to wplywu na trakcje, sile wspomaganie etc.
POdczas postoju mozna krecic lewo , prawo do oporu i cisza
W czasie jazdy autostradowej cisza
Podczas krecenia kolek w lewo, prawo na pelnym skrecie cisza

Halas w postaci kilkakrotnych gluchych pukniec (niezbyt glosnych) pojawia sie tylko i wylacznie w momencie krecenia kierownica (gdy samochod jest w ruchu)

Przeguby sprawdzone, wszystkie polaczenia zawieszenia tez - wszystko OK... Mechanik kaze jezdzic ... Ma ktos jakis pomysl ?


Aha po tym jak spsikal mi okolice polosi spreyem jakims pewnie smarujacym - na troche ustalo (chyba ze to placebo chwilowe bylo )... Kilka skretow i znow to samo

Z gory dzieki za odpowiedzi

Moze lozyska na amortyzatorach. Albo poprostu przeguby koncza zywot.

krecilem kolka i w lewo i w prawo na pelnym skrecie i zero stukow od przegubu ?
Gorne lozyska nie wykazuja luzow, na nierownosciach jest cicho - czy mimo wszystko moga one wplywac na stukanie podczas skretu? (czy nie byloby slyszalne takze podczas postoju, gdzie moge krecic kierownica w obie strony i nic kompletnie nie halasuje)

Chorrerra nie wiem mysle i nie moge wymyslic, ciezko znalesc takie stuki i piski trza kazda rzecz sprawdzac pokolei, na podnosnik i do gory razem z kierowca, bieg i jedziesz moze bez obciazenia nie bedzie slychac ale warto sprobowac , moze akurat. Ja to bym pewnie zmienial to co dawno nie bylo robione. Bo w zawieszce co moze byc , lozysko na amorach , przegob, laczniki na drazku, gumy na drazku , swoznie na wahaczach i gumy, i drazki kierownicze. to wszystko, pokoleji sprawdzisz to moze cos z tego bedzie a moze na diagnostycznej cos ci poradza i znajda.

Moge dodac jeszcze ze problem pojawil sie bezposrednio po manewrze prostopadlego parkowania tylem pod gore .

Łożysko amortyzatora 100% Bez patrzenia.

Heh... No to juz jest jakis trop. Podjade moze na szarpaki w poniedzialek. Niech jakis diagnosta jeszcze to zobaczy.

Jaki diagnosta sam sobie jesteś diagnosta robisz tak :

Odpalasz auto i ktoś kreci kierownica kładziesz łapę na amortyzator ( ściągasz plastik ) i będzie czuć ze skacze proste.

samo przyszlo , samo zniknelo... dziwne, ale prawdziwe.. oby nie wrocilo.

Miałem takie objawy w swoim aucie,to że znikło to nie powód żeby o tym zapomnieć.Wystarczy że dostanie trochę wody i problem stuków ustanie,ale jak zrobi się ciepło i sucho znów powróci XV2 ma racje to są łożyska na podporach amortyzatora.To się samo nie naprawi

Faktycznie znowu przyszlo, ale mimo ze ogladalo to pare kumatych osob nikt nic nie widzi///

Wysłane z mojego NEXO 3G