Forum.VWGolf.pl

Zawieszenie Audi A2 bliźniacze z Polo 9N i fabią, Walczyłem od 3 miesięcy ze stukami w lewym kole, w zawieszeniu 0 luzów wahacze końcówki 20 tys km wymienione w ASO AUDI, przekładnia miała min luz wymieniona i dalej stukało przez rok ASO mówiło to tak jest a wiem że tak nie było kiedyś ,teraz wczoraj kazałem zrobić test amorów diagnoscie w serwsie Mercedesa * zaprzyjazniony znajomy ) sprawdzał na szarpakach 0 luzu, na teście amorów wyszło prawy 78% a lewy tylko 63% , na tescie słychac jak stuka ten lewy jeżeli to on, jak maszyna testuje na poczatku, na dużym wychyleniu nie stuka ( wychylenie lewy 44, prawy 33 ) mam nadzieje ze to on stuka , wykres dla lewego na czerwono za duża różnica w tłumieniu między lewym a prawym. Na forum Audi jest jak wymienić, moje pytanie czy musze wymieniac dwa? czy jak trzeba dwa to komplet poduszki i łozyska mogę wymienić tylko dla tego uszkodzonego czy też trzeba z obu stron? czy konieczna jest zbieżność ? ponoć kąty nie regulowane tak mi sie wydaje.Czy te 63% to kiepsko? i czy amor tak może stukać jak podobnie jak luz na stabilizatorze? diagnosta był pewny wada mcphersona albo poduszek. Stukało tylko na teście amorów dla lewego koła, na szarpakach wszystko ok.

Amory wymienia się parami , również jeśli górne mocowanie amorka do wymiany to para .Do tego nowe odboje , osłony jeśli w dobrym stanie możesz zostawić , diagnosta u którego ja sprawdzałem amory twierdzi że jeśli różnica między nimi wynosi 15% lub więcej , to wymianka . Po wymianie trzeba udać się na zbieżność

mam po rabatach takie amory do kupienia na przód Maxgear za 83zł, mMyle za 118zł, Bilstein za 126zł, które polecacie? warto przepłacać za Bilsteina? ( wszstkie gazówki )

O 2 pierwszych się nie wypowiem , ja mam bilsteina i jestem zadowolony

bilstein b4 jest troche za twardy do standardowych sprężyn ale poprawia prowadzenie, moge z czystym sumieniem polecic szczegolnie ze cena jest dosc dobra ...

Igor1 pisze:warto przepłacać za Bilsteina?

dziwne podejście kolego, Bilstein to górna półka amortyzatorów i płacisz za jakość, to raczej maxgear to wywalenie pieniędzy w błoto, bo takie części to sie zakłada do auta które chcesz opchnąć jakiemuś jeleniowi i mówisz ze nowe amory wsadzone i tp. Ja uważam że jak kupujesz dobrej jakości części to nie przepłacasz tylko świadomie wybierasz jakość, ale każdy robi jak chce.