Forum.VWGolf.pl

wymieniam wlasnie belke tykna z bębnów na tarcze w mojej MkII przy belce był kolektor chamowania czy jak to tam zwal. Znajomy i mój ociec (mechanicy z zawodu) odradzaja mi montaż tego badziewia ze zględu na trudność z ustawieniem i regeneracją a nowy kosztuje majątek ok 300 zl jak sie dowiadywałem sporo mnie ta inwestycja kosztuje wiec tne koszta w miare możliwosci (stary był na chodzie)
1. Czy istnieje możliwość obejscia tego ustrojstwa
2. Jezeli tak jak to podłączyć żeby nie blokowało kół tylnych
ps do tyłu przychodza 2 oddzielne przewody na prawe i lewe koło:)
Proszę o szybką odpowiedz z gory dziękuje

niby nie jest zalecana jazda bez tego ustrojstwa, ale robiłem tak paru osobą że pomijałem go.

Szwagier w Toledo wyrzucił to ustrojstwo z pół roku temu i puki co jak na razie na hamulce nie narzeka przewody połączył takimi specjalnymi złączkami do przewodów hamulcowych, ale ja nie wiem dokładnie jak one się nazywają, jak w sklepie powiesz do czego Ci to potrzebne to powinni wiedzieć o co chodzi Moje zdanie jest takie, że jak fabryka założyła to lepiej żeby to było Ale niech jeszcze ktoś się wypowie

kolego 21golfista21 możesz mniejwiecej powiedziec co i jak to obejsc?

Jak już wywalacie to to wstawcie reduktory siły hamowanie w pompe hamulcową
http://allegro.pl/lacznik-reduktor-kore ... 73518.html" onclick="window.open(this.href);return false;

ja kupowałem przewody hamulcowe gumowe 2x gwint wewnętrzny długość około 10cm i łączysz dwa ze sobą co wchodzą w korektor.

Dziku VR6 pisze:Jak już wywalacie to to wstawcie reduktory siły hamowanie w pompe hamulcową
http://allegro.pl/lacznik-reduktor-kore ... 73518.html" onclick="window.open(this.href);return false;

dzięki, przyda się, nawet nie wiedziałem że coś takiego istnieje

antekswirol pisze: odradzaja mi montaż tego badziewia

mechanicy ? mechanik tak nie postępuje. Jak są mądrzejsi od konstruktorów samochodów to niech wyprodukują własną markę bez reduktora. Bez redyktora bedziesz jeździł i hamował ale bedą sie blokowały koła gdy bedzie ślisko i zarzuci ci tyłkiem i bedzie pozamiatane. Jak to sie mówi"lepiej zakładać nowe opony na tył jeżeli tylko kupujemy 2szt, bo lepiej wjechać w drzewo przodem niż bokiem gdzie nie masz w ogóle szans", Bedziesz miał takie drzewo w samochodzie jakie jeszcze w mercedesach i luksusowych limuzynach nie montowali. szukać ustrojstwa na szrocie lub reduktor hamowania, zamontować na obydwu węzykach prowizoryczne manometry i zredukować siłę hamowania na tył o 40-50%. Jeżeli masz furę bez gleby, proponuje zamontowac ustrojstwo bo pojedziesz w czterech i korektor da całe ciśnienie a z ładunkiem ci nie zerwie przyczepności i lepsze hamowanie. Ja jeźdze bez reduktora i jak spadł śnieg to mi hamował pierw tył, który się blokował i mi od razu miałem drift

Racja, nie ma co lepić, golfina ma za lekką dupę. Na bębnach nie ma to takiego znaczenia bo prawie nie hamują, ale z tarczami to co innego. Tym bardziej jak masz małą pompę hamulcową.

Dziku VR6 pisze:Jak już wywalacie to to wstawcie reduktory siły hamowanie w pompe hamulcową
http://allegro.pl/lacznik-reduktor-kore ... 73518.html" onclick="window.open(this.href);return false;

te reduktory robią swoją robotę?

Tak, dzięki temu będziesz zmieniał klocki z przodu co pięć metrów. Jeśli nie masz innego wyjścia to wywal korektor, ale będzie zarzucać tył przy hamowaniu w zakręcie (jak masz odrobinę wprawy to nawet fajnie się jeździ)

Jak masz z tyłu tarcze to średnio da się bez niego jeździć. Co mocniejsze hamowanie i będzie blokowało lekki tył zdość mocnymi hamulcami. Zdecydowanie odradzam takie zabawy. Lepiej już założyć i wyregulowywać metodą prób i błędów niż ryzykować wyprzedzanie przez własny przód.
Korektor do mk2 jest tańszy i na alledrogo można znaleźć po niecałe 200 zł.

antekswirol pisze:2. Jezeli tak jak to podłączyć żeby nie blokowało kół tylnych

Nie da się podłączyć bez korektora - takiego czy innego - aby nie blokowało Ci tyłu. Przy hamowaniu siła rozkłada się prawie po równo (w zależności od rodzaju tarcz i wielkości tłoczka w zacisku) a tył jest znacznie lżejszy.

Jak ktoś ma z tyłu bębny to może tak tego od razu nie poczuć bo ten typ hamulców z definicji ma niższą skuteczność niż tarcze.

Co do bębnów to zgadzam się że praktycznie niema różnicy bo odłączyłem swój korektor z górnej półki który się rozleciał po 1.5 roku
Ale jak będę zmieniał na tarcze to zrobię jak koledzy radzą

Jeżdze już od połowy stycznia i tył blokuje dopiero przy bucie w podłodze wywaliłem te ustrojstwo jak facet w sklepie mi zaspiewal 300 za reduktor to go wysmiałem i wyszedlem