Forum.VWGolf.pl

Witajcie - myślę ze w dobre miejsce wstawiam ten temat ..

Chce sobie obniżyć moje MkIII.
Na gwint mnie nie stać i on nie wchodzi w grę.

Myslałem takich sprężynach : http://allegro.pl/sportowe-sprezyny-obn ... 53433.html" onclick="window.open(this.href);return false;

rzeczywiście obniży to auto 60/40 ? czy to tylko takie gadanie?

Czy przy wymianie tych sprężyn jest coś jeszcze co trzeba zmienić ? coś przy amorkach? czy podejdą bezproblemowo ?

i czy auto będzie dużo twardsze na dziurach ?

proszę o jakies rady, spostrzeżenia itd.

Moze ktos ma takie cos na sprzedaż ?

Z tym obniżeniem to się dobrze zastanów najważniejsza rzecz po jakich drogach jezdzisz,bo jak po jakiś polnych itp to sobie daruj będziesz tarł miską podłogą i wszystkim czym się da,aleeeee jeżeli jezdzisz najczęsciej ładnymi drogami to wtedy tak,tylko ja bym proponował zmienić odrazu amorki na nowe nie koniecznie sportowe, do tych spręzyn co chcesz podejdzie seria ,jak masz padnięte amorki to sama zmiana spręzyn wiele nie zdziała takie moje zdanie

Amorki mam rzekomo niedawno wymieniane
Oczywiście zdarza mi sie jeździc po dziurawych drogach (czy są inne w Polsce? )

Wszyscy wkoło mówia "obniz , obniż" to sie w końcu przekonałem
A auto bedzie dużo twardsze? bo kiedyś jechałem Tigrą ze sportowym i tam sie kazdy kamyczek czuło, ale nie wiem czy tam były tylko sprężyny czy tez amortyzatory sportowe.

Trochę twardszy będzie na 100% ale ile to ciężko powiedzieć zależy od sprężyn a z tymi drogami o mi chodziło czynie dojezdzasz do domu polną drogą

do garazu mam droge z dziurami, ale to przejeźdzam około 50m
to ze twardszy to wiem ( i w sumie o to chodzi) ale o ile - oby sie dało wgl jeździć

Jezdzić się napewno da tylko...komfort podróżowania obniży się napewno, wsystko zależy jaki styl jazdy lubisz czy zapier....sz po zakrętach czy wolisz wolniej wygodniej jeżeli to drugie to odradzam te sprężyny, ci co tak mówią obniż obniż to myślą tylko o tym że jak będzie niższy to będzie lepiej wyglądał

W&M-PITER, seryjne amorki do takich sprężyn życzę wam obu powodzenia za pół roku amorki do wymiany ,

Yaro1981 pisze:W&M-PITER, seryjne amorki do takich sprężyn życzę wam obu powodzenia za pół roku amorki do wymiany ,

NIe wiem o co Ci Yaro1981 chodzi kumpel rok temu obniżył swoje mk3 na 60/40 przy nowych seryjnych amorach pare dni temu był na przeglądzie i amorki około 65% czyli nie tak zle,i na tej podsawie napisałem że podejdą ale skoro twierdzisz że nie to nie

A ten kolega do teraz jeździ na tym amorkach ?
i jak ocenia ten zabieg ?

a co myślicie o kupowaniu używanych sprężyn ?

..Polo.., do seryjnych amorków możesz se kupić springi góra -30 jak chcesz używki to dobrej firmy albo kup od razu cały mowy Kit a nie kombinuj -60 za 200zl i do tego ori amorki to jest zwykła głupota poczytaj dział modyfikacje /zawieszenia masz wszystko napisane

MK3 + gleba = koniec progów.

Cześć. Panowie ja mam nieco inny dylemat. U mnie springi zostają w serii a trochę wybite mam amory z przodu. Do wyboru oczywiście keyaba, bilstein albo..mts-t. Te ostatnie jak przypuszczam były by trochę sztywniejsze(i o to chodzi) tylko jak wiadomo dedykowane są do niższych sprężyn. Jak to będzie się sprawowało i ile teoretycznie pohula? Ogólnie to będzie działało czy amorki zablokują się w pewnym momencie(ze względu na niższy skok) i przód zostanie na glebie? Dzięki za jakieś miłe sugestie.