Forum.VWGolf.pl

Mam do wymiany tuleje metalowo gumowe z tyłu. Mechanik chce 400 za to, mówi, że trzeba zdjąć cały tylny zderzak, odpiąć przewody hamulcowe, bębny, tylną belkę, sratytaty. Dużo roboty podobno.
Do 4 października mam przegląd. Da rade przejść przegląd z tymi tulejami?
Znajomi mówią żeby iść gdzieś gdzie nie ma szarpaków na stacji diagnostycznej, podobno tylko przednie zawieszenie naginają i sprawdzają.

Jak zwykle nie wiadomo, w jakim aucie, ale pewnie w tym z profilu.

irish pisze:Mechanik chce 400 za to, mówi, że trzeba zdjąć cały tylny zderzak, odpiąć przewody hamulcowe, bębny, tylną belkę, sratytaty. Dużo roboty podobno.

400 to trochę dużo, ale znowu nie masakra, bo jest co robić. Zderzak tylny to nie wiem, po co on chce ściągać. Najlepiej odkręcić całą tylna belkę, tzn na tulejach, amortyzatory oraz przewody hamulcowe (na pewno się coś ukręci, więc bądź przygotowany na wymianę rurki, wężyka, tłoczka) i tuleje wymieniać na placu. Tylko kup porządne tuleje, żeby nie robić tego za 2 miesiące ponownie.

irish pisze:Da rade przejść przegląd z tymi tulejami?
Znajomi mówią żeby iść gdzieś gdzie nie ma szarpaków na stacji diagnostycznej, podobno tylko przednie zawieszenie naginają i sprawdzają.

Wróżką nie jestem, ale jak to wymieniasz, to zobaczysz o ile lepiej się jeździ.

Może przejść badanie techniczne albo nie. Zależy od diagnosty. Ja ostatnio byłem i diagnosta wynalazł mi luz na lewym silentblocku tylnej belki. Pojazd dopuścił do ruchu ale mówił żebym wymienił. Oczywiście mógłbym tak jeździć, przecież badanie techniczne mam. Ale nie o to w tym chodzi. Prosto po badaniu do sklepu, kupiłem dwa i wymieniłem.

400zl to chyba z częściami + zalanie do pełna autka hehe nie ma takiej możliwości zero ściągania zderzaka ja rok temu płaciłem 150zl i to była stawka normalna teraz może to kosztowac 200zl ale bez przesady nie 400 a co do przeglądu to możesz mieć problem chyba że powiesz że wymienisz niedługo juz nawet z mechanikiem jestes umówiony itd

zderzaka ściągać nie trzeba ale tak jak pisał Łukasz ale bez zdjęcia belki i odcinania przewodów hamulcowych się nie obejdzie od razu sobie płyn wymienisz hamulcowy i przewody ja u siebie miałem to robić w mk3. jak nie zrobisz tego za w czasu to czeka Cię miły koncert z tyłu. A co do przeglądu zależy jak duże luzy masz i gumy sparciałe.

Tak jak napisał Maniek71, z częściami i kawką dla klienta to jescze trochę dużo. W FAQ jest porada jak to zrobić.
... i tu też co nieco http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=142&t=405978" onclick="window.open(this.href);return false;