Forum.VWGolf.pl

witam, jak w temacie coś dzwoni w moim mk 4 z 2003 w kołach przednich, tak jakby blaszka miała duzy rezonans tak to słychac w kabinie, nie mam pojęcia co to jest zawieszenie oblukałem niby ok blaszki w klockach no chyba tez twardo siedzą, poza tym przy hamowaniu tez słychać. Więc gdzie szukać przyczyny ?

Jeżeli możesz to opisz to bardziej. czy dźwiek ten dobiega podczas jazdy po nierównosciach czy tez cały czas, czy może przy jeździe spokojnej lub szybszej itp. Bo tak to trudno cokolwiek powiedzieć. Sam dźwiek może pochodzic z innego źródła.

przy jeździe szybkiej nie słychać wiadomo pęd powietrza, najbardziej słychać przy jeździe w granicach 30-80 km/h a najbrdziej na kostce brukowej, nierówności także np poprzeczne łatki dziur a w polsce wszędzie występują. Problem występuje tylko podczas jazdy.

Może ten dxwiek nie pochodzi z kól tylko przenosi się z innych elementów. Podobny metaliczny dźwiek wydaje rozwalony / oberweany katalizator.

kat napewno to nie jest wali w kołach bo wisiałem przez szybę i słychać to właśnie tam

sprawdź czy nie wyrobiła się guma w łączniku stabilizatora (przy samym wahaczu), ewentualnie sprawdź sam łącznik stabilizatora,
pamiętaj, że jest też dużo osłon, które potrafią dzwonić gdy ich pożal się Boże śrubki i podkładki skorodują ostro, a jest to normalna rzecz w naszych autach,
polecam także prześledzić układ wydechowy czy może któraś guma trzymająca tłumik się wyrobiła i nie trzyma go sztywno tylko daje mu zbyt dużo luzu i się gdzieś obija,
to że wisiałeś przez szybę nie stwierdza jednoznacznie tego, że to akurat w kołach,

sprawdź to co napisałem (zalecany kanał) i jak nic z tych rzeczy to szukamy dalej.

hm.. powiem tak, sprawdziłem osłone sciągłem i jeździłem bez to samo bez hokeja próbowałem to samo gumy sprawdziłem, i wszystko wiec nie mam już pojęcia co to może być ?

Zawsze możesz podjechać do dobrego diagnosty (mają lepsze oko zazwyczaj) i za darmo powinien spojrzeć Ci pod auto. Jak on się niczego w zawieszeniu nie dopatrzy to albo nie jest to zawieszenie, albo nie jest jeszcze tak wyrobione.

A skoro słychać, a nie widać to nie jest to problem. Chyba, że martwi Cię bardziej sam fakt szukania niż tego, że auto może być niesprawne to oczywiście warto szukać, kwestia jedynie tego, że czasem luzy są na tyle mały, że ich nie widać, a dosyć głośno roznoszą się po aucie. Przynajmniej ja tak miałem w poprzednim aucie i z czasem to wyszło. Trzeba było kontrolować na bieżąco.

Jak nie ma głośnych stuków i nic nie widać to ja bym nie panikował, to jedynie dyskomfort dla uszu

no właśnie dyskomfort dla uszu ;p szczeogólnie przy otwartej szybie

Tak jak piszę, możesz się nie doszukać. Ja tego nie słyszę, ale jeśli jest to problem to możesz szukać dalej i jeśli coś trafisz to daj znać, pewno się przyda.

Tak czy inaczej musisz dobrze zawieszenie przejrzeć, bo przecież tam to musi siedzieć.

no wiem wiem, już na wszelkie sposoby patrzyłem, sprawdzałem. Powiedz mi czy tuleja wachacza moze tak robić ? ale to metaliczny dźwięk jest przecież. Bo guma jest troszkę naserwana, ale słychać to z obu stron a jedna jest delikatnie naderwana

Jest niby taka możliwość, ale co najwyżej pod gumą mogło naleźć brudu (zależy jak jest naderwana), ale skoro patrzyłeś i nic nie wypatrzyłeś to raczej nie ma takiej opcji.

Szczerze to nawet jak się tam wybija, a nie widać to jest ryzyko wymieniać. Jak chybisz to stracisz pieniądze, nic nie zyskując i się wkurzysz. Trudno mi coś poradzić.

no rozumiem zwale koło jeszcze raz i bede badał

@ szybkivw: i jak sprawdziłeś co to może być?
bo mam takie same objawy: coś metalicznie klika/stuka z przedniego zawieszenia na nierównościach poprzecznych, na zaciągniętym lekko ręcznym tak samo. Słychać to bardzo intensywnie na nierównej drodze z płyt betonowych, ale np. nie na łagodnych spowalniaczach...ja to dam do obejrzenia fachowcowi u mnie przy domu, ale muszę tam dojechać 220 km, myślicie, że nie będzie zbyt niebezpieczna taka jazda?