Forum.VWGolf.pl

witam mam dosyć dziwną sprawę-mianowicie gdy temperatura na zewnątrz jest poniżej 8 stopni coś mi stuka w tylnym zawieszeniu( w zime to juz waliło ) taki głuchy stukot i samochód "myszkuje" delikatnie na drodze. Gdy jest powyżej tak 15 stopni myszkowania nie ma stuków tez nie ale gdy jadę np 80km/h i przejadę poprzeczną przeszkodę aż bujnie mi tyłem samochodu ( taka poprzeczna przeszkoda jak metal wystający w poprzek mostu grota) czasem przejeżdżając wolno przez lezącego policjanta taki dźwięk głuchy uderzenie jak by amortyzator w ogóle nie tłumił.
W Weekend zajrzałem pod samochód tuleje tylnej belki wydawały mi się postrzępione więc dziś pojechałem na szarpaki - tuleje podobno są dobre aczkolwiek prawa minimalnie się "przegina" -bardziej niż lewa- ale diagnosta mówi ze jest okej .

Czytałem różne tematy dotyczące tulei i amortyzatorów- rozbujałem tył auta- bardzo szybko bujanie ustało.

Jeszcze jedno- osłony amortyzatorów z tyłu są u mnie luźno tzn nie są zamocowane tylko po prostu trzymają się na bolcu amortyzatora tak że można je unieść do góry.

co może powodować te stuki gdy temp spada?

Lampart pisze:Jeszcze jedno- osłony amortyzatorów z tyłu są u mnie luźno tzn nie są zamocowane tylko po prostu trzymają się na bolcu amortyzatora tak że można je unieść do góry.

Lampart, kol. no byłeś na szarpakach i co to za diagnosta??? Jak masz osłony na tłoczysku to masz pourywane odbojniki , ty to widzisz i jeszcze placisz Pewnie i amortyzatory sa juz nie najlepszej kondycji jak brak tych gum http://moto.allegro.pl/odboje-oslony-am ... 46132.html" onclick="window.open(this.href);return false;

Rafał 21 pisze:

Lampart pisze:Jeszcze jedno- osłony amortyzatorów z tyłu są u mnie luźno tzn nie są zamocowane tylko po prostu trzymają się na bolcu amortyzatora tak że można je unieść do góry.

Lampart, kol. no byłeś na szarpakach i co to za diagnosta??? Jak masz osłony na tłoczysku to masz pourywane odbojniki , ty to widzisz i jeszcze placisz Pewnie i amortyzatory sa juz nie najlepszej kondycji jak brak tych gum http://moto.allegro.pl/odboje-oslony-am ... 46132.html" onclick="window.open(this.href);return false;

tzn żle się wyraziłem bo osłony i odboje są w dobrym stanie (teraz byłem oglądałem je) trzymają się w mocowaniu górnym amortyzatora ale w zimę miałem taką sytuację ze lewy wypadł z mocowania- włożyłem go- myślałem ze od tamtej pory wypadł ale okazało się ze nie wypadł.
Te odboje z osłonami nie jest ciężko wysunąć z mocowania. Odrobina siły i się zsuwają czy to normalne?

panowie odkopuje swój temat.
wymieniłem amory na bilstain + odboje i osłony(w sierpniu 2011)
Wymieniłem tuleje z tyłu na bilstein 69mm(dziś)
właśnie wróciłem od mechanika który wymienił tuleje. Lepiej się prowadzi tył sztywny jednak lekkie stukanie słychać z tyłu tak jak by z prawej strony
Klocki z tyłu wymieniane w lipcu zrobiłem od tej pory zaledwie 6 tyś. w lato nie stuka przynajmniej tak mi się wydaje.

Już tak myślę może półka w bagażniku, macie inne pomysły panowie?

Lampart, to posprawdzaj najpierw czy to właśnie coś w bagażniku nie puka , najlepiej wszystko z kufra wywalić łącznie z kolem zapasowym i wtedy się przejechać

Lampart, to co pisze wojtas46, to prawda ale z ciekawości, o ile chcesz, odkręć koło, podnieś fure, odkręć tylny amortyzator, w górnej części amora masz taki element http://moto.allegro.pl/lozysko-amortyza ... 28087.html" onclick="window.open(this.href);return false;. Sprawdź, czy nie ma luzu miedzy amortyzatorem a aluminiową tuleją. U mnie takie objawy jak opisujesz właśnie dawał ten luz, tez sprawdzałem bagażnik, osłony słupków półkę itp, pomogło dopiero skasowanie luzu j/w.

Lukas_1 a a jak skasowałeś luz? dokręcając amor śruba mocniej? wszystko wyjęte z bagażnika i nadal stuka taki hmm nie metaliczny jaka by plastikowy dźwięk, po wymianie tulei auto lepiej sie prowadzi nie wali ww zawieszeniu jak rok temu w zime ale cos tam puka jak by w prawym kole

Lampart, tak jak Ci napisałem, najpierw wykręć amor, i oblukaj, czy w ogóle się potwierdziło moje podejrzenie, jak luz jest niewielki to spróbuj pokombinować, może dociągnij mocniej nakrętkę, daj jakaś cienką podkładkę, porzeźbij z jakąś blaszką- pełna dowolność, sam zobaczysz, jak będziesz miał w rekach. Rozmawiałem kiedyś o tym ze znajomym mechanikiem, on mówił, że takie rzeczy to ona owija taśmą teflonową- taką jak w instalacjach gazowych, wodnych, ale tego nie praktykowałem i chyba dobre to na chwile. Moja rzeźba wytrzymała ponad rok i jest na razie ok. pytałem o tą poduche w intercars`ie i chyba od 50 do 90 zł.

a na allegro 35 zł niby oryginał

Skoro amory nowe, tuleje nowe,to pozostają te poduchy górne ,nie ma innej możliwości, chyba ze amor walnięty bo Bilsteiny lubiły stukać na gwarancji.