Forum.VWGolf.pl

Czytałem forum, przewaliłem mnóstwo wątków. Niestety nie wiem za co się teraz złapać.
Problem polega na tym, że w mojej Borze pojawiło się bicie przy hamowaniu więc wymieniłem wszystkie tarcze (stare już były słabe) i wszystkie klocki na RH (400 zł zały komplet przód+tył). Po założeniu chwile było ok, po kilkuset km znów się pojawiło bicie. Podczas hamowania drga kierownica, na pedale nie czuć wibracji. Więc zdjąłem tarcze i do przetoczenia, myślałem że może przegrzałem albo coś. Na tokarce okazało się że rzeczywiście są krzywe, przetoczone i założone ponownie. Po kilkuset km znów problem powraca, dodatkowo przy przyspieszaniu (najbardziej czuć to około 80-120 na 5 biegu) czuć jakby stukanie które delikatnie przenosi się również na kierownicę, dodatkowo zwalniając np około 20 km/h delikatnie trzymając hamulec czuć cykliczne zwalnianie auta (jakby rzeczywiście tarcza częścią okręgu załapywała.

Na wiosnę wymieniłem:
tuleja przednia wahacza - LEM 10203
tuleja tylna wahacza - F10814
sworzeń wahacza le. - VO-BJ-8287
sworzeń wahacza pr. - VO-BJ-8288
łącznik stabilizatora metalowy - VO-LS-0475

Nic nie stuka w zawieszaniu dodatkowo. Mój typ to przegub wewnętrzny albo krzywa piasta. Co o tym sądzicie?

Sprawdz łożyska , nalepiej na lewarek i zobaczyc czy koła luz mają, ewentualnie wizyta u mechanika. Miałem łozyska walniete i koła drgały podczas hamowania i automatycznie krzywiły tarcze. Ewentualnie możesz pokusić sie o wymiane łozysk razem z piastą bo pewnie tez już krzywe są. Powodzenia

Właśnie chyba zacznę od wymiany łożysk i sprawdzenia piast na tokarce.

Warto, zeby nic wiecej sie nie posypało z tego powodu

mam to samo tylko ze w mk2 1.6 TD... i ciekawi mnie czy te drgania nie sa np spowodowane urwanym obwaznikiem z pol-osi.... bo u mnie bije bardziej jak odrobinke skrece kolami pdczas przespieszania, ale jak kola skrece jeszce bardziej to jkaby przestawało

sorry ze sie wbilem ale nie chce zakladac tematu bo klopot podobny

golfi16TDI pisze:mam to samo tylko ze w mk2 1.6 TD... i ciekawi mnie czy te drgania nie sa np spowodowane urwanym obwaznikiem z pol-osi.... bo u mnie bije bardziej jak odrobinke skrece kolami pdczas przespieszania, ale jak kola skrece jeszce bardziej to jkaby przestawało

sorry ze sie wbilem ale nie chce zakladac tematu bo klopot podobny

spoko, czuj się jak u siebie w poście

Wymieniłem łożyska, przeguby wewnętrzne, przetoczyłem ponownie tarcze, nowe klocki, nowe prowadnice klocków, sprawdzone zaciski. Drgania podczas przyspieszania po wymianie lewego przegubu wewnętrznego niby ustały. Problem z hamowaniem jest nadal. Dzisiaj jadąc do pracy zauważyłem że bicie na kierownicy (szybkie ruchy w prawo-lewo) występuje podczas hamowania jadąc na wprost, kiedy hamuje skręcając nie bije. Jakieś podpowiedzi? - końcówki wymieniane.

Zostało jeszcze sprawdzic bicie piasty.

Witam. Mam w mojej borze identyczne objawy jak kolega Vesper. Tarcze przetoczyłem dwa razy, wymieniłem jedną piastę druga została przetoczona, w piastach są nowe łożyska. Objawy drgania kierownicy podczas hamowania zmniejszyły się ale nadal występują. Mechanik dokonał pomiaru bicia tarcz i stwierdził że wszystko jest w normie. Opony są nowe, felgi proste, wszystkie gumy i tuleje zawieszenia wymienione. Przy dojeżdżaniu wolno np. do świateł jak hamuję czuć coś takiego jakby hamulec chwytał i puszczał, a przy prędkości powyżej 100km/h przy hamowaniu drgania kierownicy. Dodam tylko, że podczas przyspieszania także lekko buja autem, ale to chyba nie ma nic wspólnego z drganiami przy hamowaniu. Nie wiem już gdzie szukać przyczyny. Pomoże ktoś?

Robin, na wyłączonym silniku szybkie ruchy kierą zrób i sprawdź czy nie usłyszysz stukania z przekładni kierowniczej

Robin pisze:Witam. Mam w mojej borze identyczne objawy jak kolega Vesper. Tarcze przetoczyłem dwa razy, wymieniłem jedną piastę druga została przetoczona, w piastach są nowe łożyska.Objawy drgania kierownicy podczas hamowania zmniejszyły się ale nadal występują.

Sprawdź wyważenie opon a szczególnie zbieżność, rozregulowana potrafi wprawiać w drgania przy większych prędkościach. Podczas hamowania gwałtownego siły działające na oba koła mają kierunek ku środkowi osi wzdłużnej samochodu, źle ustawiona zbieżność może to powodować tak jak delikatny luz drążków kierowniczych, ich łączników z wahaczem, drugi możliwy luz, który mógłby być przyczyną takiego zachowania to zużyte i niesztywne już sworznie wahacza. Czasem jest tak, że unosząc auto nie sprawdzisz tego siłą włanych mięśni, lecz gdy auto jest dociążone ciężarem własnym to możliwe są spore i nierówne odchylenia.
W skrócie; gdy hamujesz i masz złą zbieżność kół przedniej osi lub luzy na drążkach to hamując opony naturalnie lekko zbiegają się ku sobie robiąc coś w stylu: //-----\\, zbiegają się ku sobie bardzo delikatnie. Tutaj może być właśnie Twój problem, ja bym to obstawiał, bo miałem coś w tym rodzaju. Po za tym zła zbieżność spowoduje nierównomierne wytarcie opon.

Robin pisze:Mechanik dokonał pomiaru bicia tarcz i stwierdził że wszystko jest w normie. Opony są nowe, felgi proste, wszystkie gumy i tuleje zawieszenia wymienione.

Zakładam, że układ hamulcowy jest odpowiednio odpowietrzony i zalany dobrym płynem. Tutaj sprawa jest dosyć ważna, bo z biegiem czasu płyn hamulcowy traci swoje właściwości chemiczne i fizyczne a w tym odporność na niskie temperatury. Jeśli masz stary płyn to polecam wymienić go, co do marki i norm to info znajdziesz na forum. Ja osobiście polecam płyn producenta tarcz i klocków ATE.

Robin pisze:Przy dojeżdżaniu wolno np. do świateł jak hamuję czuć coś takiego jakby hamulec chwytał i puszczał, a przy prędkości powyżej 100km/h przy hamowaniu drgania kierownicy. Dodam tylko, że podczas przyspieszania także lekko buja autem, ale to chyba nie ma nic wspólnego z drganiami przy hamowaniu. Nie wiem już gdzie szukać przyczyny. Pomoże ktoś?

To by mi wyglądało na zbieżność, drążki, końcówki drążków lub sworzeń wahacza. Dobry warsztat potrafi ocenić co jest nie tak, powinieneś pojechać i poprosić o szukanie luzów w zawieszeniu. Zbieżność średnio kosztuje ok 70zł, ja ustawiam za tyle w salonie Fiata, mam na usługi paragon itd, a cena jest taka jak w warsztatach samochodowych, lecz tutaj mam gwarancję na usługi.

Daj znać jak się sprawy potoczą. Pozdrawiam

To by mi wyglądało na zbieżność, drążki, końcówki drążków lub sworzeń wahacza. Dobry warsztat potrafi ocenić co jest nie tak, powinieneś pojechać i poprosić o szukanie luzów w zawieszeniu.

Wygląda na to ze mamy ten sam problem.
U mnie jeśli przetoczę tarcze, wymienię klocki, ogólnie jeśli coś podziałam z hamulcami to przez jakiś czas jest w porządku, np 500 km potem stopniowo zaczyna się bicie na kierownicy.

U siebie mam minimalny luz na prawym drążku kierowniczym. Od tyg mam założone nowe tarcze na przodzie.. bo stare (roczne) się pokrzywiły od tak. Więc jeśli u mnie znów pojawi się bicie na nowych tarczach, będziesz miał potwierdzenie

EnJoy pisze:U siebie mam minimalny luz na prawym drążku kierowniczym. Od tyg mam założone nowe tarcze na przodzie.. bo stare (roczne) się pokrzywiły od tak. Więc jeśli u mnie znów pojawi się bicie na nowych tarczach, będziesz miał potwierdzenie

I jak sprawa wygląda? ja jeszcze się nie zabrałem w tym sezonie za eksperymenty. Chyba zaczepię się zacisków na początek.

//25.05.2012
Auto stało około 2 miesiące w garażu, zapiekł się zacisk tylny, więc rozebrałem przeczyściłem, złożyłem i śmiga w porządku.
Przy okazji wymieniłem cały płyn hamulcowy w warsztacie, zatem układ jest porządnie odpowietrzony.
W weekend szykuje się trasa to będę miał okazję sprawdzić jak to się teraz zachowuje. Jeśli nic nie pomoże to w planie mam zamianę całych, kompletnych zwrotnic od innej identycznej bory bo już nie mam pomysłu co może być przyczyną :/