Forum.VWGolf.pl

Witam chciałem zapytać co może stukać w prawym przednim kole. Jak jadę wolno po nierównościach to słychać takie tłuki no i oczywiście jak wpadam w dziurę wtedy bardzo tłucze i tak twardo jest. Wiem że golfy są twarde i z drugim kołem jest tak samo twardo ale nie ma takiego rumoru. Poprzedni właściciel twierdził ze amortyzatory niedawno były wymieniane i sprężyny chyba też. No i wydaje mi się że to nie amortyzator. Powiedzcie mi jak sprawdzać bo może po prostu jakieś gumy się wyrobiły lub coś. Dzięki

Na początku sprawdź tulejki na wahaczach czy nie maja zbyt dużego luzu góra dół i na boki,druga opcja może być też taka że łożysko na amortyzatorze powiedziało dość,u mnie też tak stukało a po wyjęciu sprężyny łożysko zostało mi w ręce ,koszt tego łożyska (to jest całość z tą gumą)jest bardzo niewielki.Także musisz przesypać cały zawias z przodu i będzie git malinka

to zależy, w zawieszeniu masz tyle tego że trudno ocenić. Jak masz takie pukanie jak być pukał młotkiem po feldze to masz gume na wahaczu, jak ci walnie tak że sie rozchodzi po całej kaście, aż deska podskoczy ;d to coś z amorem spręzynami (łożykiem, jak tu kolega pisze.. nie wiem) a jak masz pukanie jakbyć młotkiem po klocku drewna pukał to łącznik stabilizatora. jak popukuje tylko na zakręcie po równiutkiej drodze to przegów... i takie tam. Trudno sie odpowiada na forum na takie rzeczy, po prostu podnościc fure w góre, bierzesz breszke, łom i zapierasz sie o wszystko i szukasz luzów.

Ale jak myslicie jesli pojezdze jeszcze z miesiac lub 2 to stanie sie cos. Bo kasy nie mam i jak sie do robie troche to mialem zamiar poprzegladc i powymieniac co trzeba.

Ale żeby nie było potem na nas... bo jak urwie przegub to juz nie ma jazdy tulejki będą stukać ale to zbytnio nic nie robi tylko trochę zagłusza radio w środku natomiast lepiej żeby to nie był sworzeń bo jak wyleci to będzie masakra .Także najpierw obadaj co się z nim dzieje i jak coś to pisz poradzimy na to twój problem z brakiem kasy

Byłem dziś na przeglądzie i gościu mi powiedział ze czegoś takiego jeszcze nie widział, powiedział mi że nie dość że amortyzator jest zużyty to jeszcze jakby pekniety w połowie . Na maszynie wskazującej poziom pokazało 50% a lewy znów dało 100% jak nówka. No i co teraz przegląd podbity ale amortyzator musze wymienić dla bezpieczeństwa tylko jaki kupić żeby nie był drogi bo to nie jest nowe auto i nie mam zamiaru kupować nie wiadomo czego ale tez żeby mi po tygodniu sie znów nie zepsuł. Doradźcie coś i jakie są ceny bo na allegro sa różne a ja zbytnio sie nie znam.

To co pękniete, wytarte, zgięte, rozerwane sie wymienia. Jak nie chcesz marnować siana to kup używane. Zawsze oryginalne i stworzone na milion kilometrów (zalezy od nawierzchni) w polsce to tak na 10tyś powinno ci starczyć :D hehe a nówki jakieś chińszczyzny są po to żeby tylko z allegro zeszło. Nie polecam.

czyli lepiej dobrą używke ze szrotu?

a nie najlepiej pojechać na stację, tam gdzie przeglądy robią?
za grosze, albo i za darmo ci sprawdzą na takich ruchomych płytach gdzie masz luzy

a co do używki, to mój szwagier kupił ze szrotu tylko że do audi a4, 2 oryginalne wachacze ze sworzniami ze 2 lata temu i jeździ do dzisiaj i nic mu nie stuka

No właśnie pisałem ze przegląd robiłem i gościu mówi że pęknięty jest ..a czy nadawał by się od golfa 3 bo miałbym takowy być może za parę groszy używka ale oryginalna

1. Amortyzatory zawsze wymienia się parami.
2. Te ich testy sprawności amortyzatorów to o kant pupy rozbić. Tu Ci pokazało 50/100, a pojechałbyś gdzieś indziej i miałbyś 70/80 a w innym 30/50 sprawności.
3. Co do amortyzatorów to już w zależności ile chcesz pojeździć i jaki maszt budżet. Ja bym polecił kayaby

Już wymieniłem sam wkład bo okazało sie ze amortyzator jest na wkłady od kolegi wziąłem używke z BMW ale w lepszym stanie niz nowe z VW no i teraz nic nie tłucze i całkiem inna jazda