Strona 1 z 1
Cofnięte koło po wpadce do studzienki
: pt kwie 15, 2011 23:37
autor: Kamil83
Witam mam problem
. Dzisiaj zostawiłem auto mechanikowi w celu wymiany rozrządu i paru innych pierdół (pasek wielorowkowy contitech, klakson dwutonowy, przewody WN, świece, osłona pod silnik z boczkami). Na moje nieszczęście
mechanik wjechał prawym przednim kołem w otwartą studzienkę kanalizacyjną niszcząc felgę (spore wgniecenie w jednym miejscu) i oponę nie oszczędzając również kołpaka. Na pierwszy rzut oka wydawało się że to tylko felga z kołpakiem i opona, ale podczas jazdy zauważyłem głośną pracę wspomagania kierownicy(wcześniej nic nie było słychać), podczas jazdy na wprost muszę teraz mieć lekko skręconą kierownicę w lewo no i cofnięte prawe koło względem lewego o jakiś 1cm. Co to może być(wahacz, wózek, mocowanie wózka??), jak to sprawdzić??
Cofnięte koło po wpadce do studzienki
: sob kwie 16, 2011 00:37
autor: J.B.S.
Wejdź pod auto lub podnieś na podnośniku i zobacz co jest wygięte.Porównaj stronę lewa z prawą na pewno coś zauważysz.Mogą być uszkodzone dokładnie te elementy co podałeś.Ale chyba najczęściej poddaje się wahacz.
No i pamiętaj żeby mechanik zapłacił za naprawę.
Cofnięte koło po wpadce do studzienki
: pn kwie 18, 2011 22:02
autor: Wojtek-Ka
Jak nie wiesz jak to sprawdzić jedz na stacje diagnostyczną tylko dowodu nie dawaj bo ci po złości jeszcze zabiorą jak zobaczą ze takim koślawcem przyjechałeś.
To ci za 20 zł wypiszą co masz wymienić.
Albo sam oblekaj ciepło jest to na lewarek i porób fotki bo sam jestem ciekawy co tam napsuł ten twój magik mechanizator.
Cofnięte koło po wpadce do studzienki
: pn kwie 18, 2011 22:07
autor: mazi
słuchaj skoro mechanik dał ciała to niech on to robi, czym sie martwisz