Forum.VWGolf.pl

Witam,
przeszukuje już co się da i zgłupiałem.
Problem mam jak w temacie, siedzi mi tył mojego mk4. Kupując auto w niemczech był w nim gwint H&R i WEITEC'a wymieniłem kompletnie przód na ori BILSTEIN'a to z przodu stoi jak koza a z tyłu siedzi nadal, wyrzuciłem springi myślałem że się wyrówna gdy założe ori. Tył podniósł się ale i tak jest nisko. Teraz nie wiem czy gdy wymienie amory na ori to czy się podniesie bo słyszałem że to nie tylko od tego zależy. Czy sportowy amortyzator jest krótszy i ściska sprężyne?
Prosze o wypowiedzi może ktoś miał taki przypadek
Pozdrawiam.

Możesz odkręcić amorki i zobaczyć czy się podniesie...raptem po jednej śrubce na stronę auta. Te amorki co masz na pewno są krótsze i jak będziesz na nich jeździł przy standardowych sprężynach to szybko je zabijesz...

Rozumiem że tę śrubę u dołu amortyzatora?

no chyba że wolisz z góry...ale dół łatwiej, bez zdejmowania kół nawet...i tylko wyciągnij śruby i zobacz czy się autko podniesie...tylko że jak amor trzyma to śruby tak po prostu nie wyciągniesz

Dziś wyjąłem te śruby. Wyciągnąłem amortyzator tak że trzymała tylko sprężyna i nic. Stoi identycznie jak wcześniej.
Nie wiem, może sprężyna? Założone są nowe.
Za to sprawdziłem i wybite są tylne tuleje na belce te silentblocki czy coś jak na to mówią, możliwe że pupa mu siedzi przez nie?!