Forum.VWGolf.pl

Sprawa wygląda następująco :
Kumpel wymieniał amory i jakoś niefortunnie źle wkręcił jedną z dwóch śrub która trzyma łoże amora z tyłu.
Pojechał do jakiegoś magika który mu to rozwiercił i nagwintował ale coś jeszcze puka. Widziałem że dał tam podkładkę sprężynującą żeby się nie luzowało ale widocznie coś się luzuje i puka na nierównościach. Jak można to naprawić?
Można dojść do tej śruby od wewnątrz auta po np: wywierceniu otworu nad łożem i dokręcenia nakrętki na tą śrubę co nie trzyma?

najpierw to zobacz czy sruba jest dokrecona

zebra2008 pisze:najpierw to zobacz czy sruba jest dokrecona

Dokręci i jest na 2 tygodnie spokój , potem znowu puka. Może przez tą podkładką sprężynującą?

Co z tym zrobić?

zaspawac i przegwintowac

A dał ktoś klej na śrubę i odpowiednia klasę ?

Kleju nie widziałem , co do klasy śruby to nie wiem.

Te śruby dobrze składać na kleju, wygodne są kleje w sztyfcie.

http://allegro.pl/loctite-268-klej-do-g ... 48386.html" onclick="window.open(this.href);return false;

Tyle że to jest mocny klej, kup słabszy(maja różna "moc")

Najlepiej zrób fotkę jak wygląda regeneracja tego elementu. Profesjonalna naprawa polega zaspawaniu i zachowaniu oryginalnego rozmiaru śruby, podobnym sposobem jest helicoil(sprężynka) oba rozwiązania maja swoje wady i zalety i oba są tak samo skuteczne.

http://allegro.pl/klej-do-zabezp-gwinto ... 23703.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Ma kupić niebieski czy czerwony? Chyba niebieski w tym przypadku będzie lepszy prawda?
Zdjęcia raczej nie zrobię bo nie mam jak. Ktoś po prostu rozwiercił na większy wymiar i dał śrubę.