Strona 1 z 1
Uszkodzenia na dziurze
: sob sty 01, 2011 22:17
autor: sagios
Witam!
Mam pytanko. Wpadłem moim Golfikiem III kombi z dość sporą dziurę 50x70x20 cm (prędkość ok 30-40km/h) i z tego co po wierzchu widać to ostro wgnieciona jest felga (powietrze uciekło momentalnie, jechałem na dojazdówce )i koło jakby dołem było odchylone na zewnątrz. Będę ubiegał się o odszkodowanie od zarządu dróg i muszę zrobić kosztorys. Co mogło się uszkodzić? Pytam bo średnio się znam a mechanikom też za bardzo nie ufam.
Z góry dziękuję
Uszkodzenia na dziurze
: ndz sty 02, 2011 00:03
autor: Pretorianin
drążek kierowniczy i jego końcówka lub cała przekładnia kierownicza,miska olejowa,sworzeń wahacza,łącznik stabilizatora,amortyzator,układ wydechowy(jego gumowe wieszaki),łożysko piasty,konstrukcja nośna opony...
Uszkodzenia na dziurze
: ndz sty 02, 2011 00:09
autor: karoldg
po pierwsze żeby sie starać o odszkodowanie na miejsce zdarzenia musiałbyś wezwać policję zanim byś cokolwiek zrobił jeżeli policjant uznał by dużą szkodę (tj. golfik nie może jeździć) mógłbyś zażądać naprawy w ASO bezgotówkowo na koszt GDDKiA chyba że to stało się na drodze gminnej to wtedy z ubezpieczenia gminy . bo bez protokołu z policji nie masz żadnych szans na jakiekolwiek odszkodowanie. no chyba że masz wykupione AC ale z tego co wiem żadna MK3 nie ma AC .
a co mogło ci sie uszkodzić :
1. wahacz pokrzywiony
2. drążek kierowniczy z gałką skrzywiony
3. kolumna mc phersona
4. gumy na wahaczu
, nie licząc felgi i przyciętej opony
Uszkodzenia na dziurze
: ndz sty 02, 2011 23:06
autor: Vii
Koło odchylone? Ja bym stawiał na wahacz i sworzeń wahacza i najprawdopodobniej to jest to. Koszt nie duzy w golfie III, ale pewnie wniosek o odszkodowanie czy tam poniesienie kosztów napraw przez zarząd dróg jak najbardziej warto pisać to ich wina, ze drogi w Polsce to buble które w zimie sie po prostu rozpadaja co najsmieszniejsze to ze nawet statystycznie nowe drogi lol
Uszkodzenia na dziurze
: sob sty 15, 2011 16:34
autor: sagios
Dzięki wielkie za podpowiedzi.
No własnie policja z wielką łaską przyjechała, notatkę zrobili dobrze(trafiłem na normalnych ludzi) tyle że schody zaczęły się na komisariacie w temacie odebrania tej notatki. Droga była wojewódzka, nie ma z nimi problemu, zadzwoniłem wysłali mi na maila formularz do wypełnienia. Do 5000 ich ubezpieczyciel nie wymaga oględzin pojazdu, no ale wszystko stoi przez tą notatkę, 6 raz byłem na komisariacie i w końcu ktoś chociaż spróbował jej poszukać, podobno zginęła gdzieś między pokojami ;/
Golfik stoi narazie bo kasy nie ma więc czekam na tą notatkę ...
Pozdr