Forum.VWGolf.pl

WItam;

Ja w moim mk2 1.6td borykam się z takim problemem iż po wymianie zawieszenia golfik wygląda wieśniacko strasznie tył siedzi niżej
niż przód, wymieniane po zeszłej zimie wszystkie końcówki tulejki gumy, amorki itp- nie tykałem sprężyn.
Ostatnio nawet na chwile założyłem sprężyny od mk3 na tył i zupełnie zero poprawy więc swoje seryjne zawiozłem do hartowania i rozciągnięcia-> pomogło
ale na kilka miesięcy i teraz znowu wioska;(

Ma ktoś pomysły co mogło się stać????? czy to może po prostu przód poszedł do góry a ja w tyle szukam problemu???
ZDJĘCIE PRZED WYMIANA I PO WYMIANIE





BARDZO LICZĘ NA POMOC;)))) bo nie mam siły co kilka miechów jechać do mechanika i wydawać kasiory na rozciąganie sprężyn

byłem przed chwila u mechanika i powiedział, że powodem takiego wyglądu może być hartowanie i rozciągnięcie sprężyn że teraz tak nisko siedzi po prawie roku od zabiegu rozciągania, zalecił kupienie nowych sprężyn a teraz więc pytanie jakie są sprężyny do mk2 czy są rodzaje twardości (oczywiście mówię o serii) oraz czy pasują od jakiś innych aut sprężyny od b3 albo od jetty|?

http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=142&t=367407" onclick="window.open(this.href);return false; Tu są zdjęcia

dzwonilem wlasnie do sklepu sprezyny na tyl seryjne 100zl szt a jakies wzmacniane grubszy drut 120zł szt

zwykłe kup, na wzmacnianych będzie odwrotnie - paskudnie zadarty zadek. Z tym że 100 zeta trochę duzo, dobre spręzyny jakies 8 dych za sztuke powinny kosztować.

pytanie: jeśli wrzuciłem na chwile od mk3 i bylo to samo czy zakup nowych cos zmieni jesli wysokością będą takie same jak się je postawi na ziemi???

przód


tył




zdjęcia zrobione dzisiaj na równej powierzchni, jeszcze nic nie ruszałem nic nie tykałem z powodu braku funduszy, może na razie nie bedzie tragedii
i jakoś się pojeździ;)

jest ok na moje oko, ale mogłeś flesza użyć słabo widac

użyłem ale i tak ciemne strasznie wyszły jak to w komórce, muszę zrobić zdjęcie jak będzie jasno, drugie foto od góry postu zrobione po tym jak cały dzień jeździło ze mną 5 osób i potem już śmigałem sam, więc nie wiem czy to możliwe że parę godzin mija i tył wraca do normy??????

wiem że powalone ale może może może możliwe??

No nie widać tragedii .Moim zdaniem nadal wymiana sprężyn jest stratą pieniędzy .
Czy z kompletem osób zacierają Ci koła o nadkola?

nie z kompletem osób jest dokładnie tak jak na zdjęciu drugim od góry postu, wlasnie widzialem się z kumplem który kupił nowiutkie sprężyny na tył (seryjne) i po założeniu zero po prostu zero różnicy

No to tulejki

Może kupiłeś jakieś krótsze amory? Mierzyłeś ze starymi? Długość korpusu amora i samego tłoczyska.

Może kupiłeś jakieś krótsze amory? Mierzyłeś ze starymi? Długość korpusu amora i samego tłoczyska.