Forum.VWGolf.pl

Witam
tak przeglądałem forum i nic nie znalazłem podobnego - a mam problem -- mianowicie
Wymieniłem tzn mechanik wymienił prawą końcówkę drążka kierowniczego i pojechałem później na zbieżność.
Gość ustawił mi zbieżność i kąty bo były rozjechane i na drugi dzień zaczęło mi ściągać auto na prawo.
Następnie facet znów ustawił zbieżność i kąty - a kąt prawy się rozjechał i znów po wyjechaniu mi śćiąga...
O co chodzi ??
Może być tak że kolumna MACpersona jest uszkodzona w miejscu regulacji?? Miał Ktos coś takiego??
Bo tak twierdzi mechanik - od zbieżności


Golf III 94r. 1,6 silnik

Pozdrawiam

Jedź na diagnostykę niech ci sprawdzą ogumowanie- w jakim stanie są tuleje wahaczy -mogą gumy być już wymęczone albo nawet pęknięte i pięciokrotne ustawianie nic tu nie da

Grzeg26, albo źle ustawił, albo stare opony są krzywo niesymetrycznie zdarte z powodu wcześniejszych błędów ustawień i problem ustąpi dopiero jak je zmienisz na nowe. Założenie innych np z tyłu może też wyjaśnić sprawę.

dzieki za podpowiedzi jade w czwartek do mechanika zobaczymy

Jesli chodzi o ogumienie jest wlasnie nowe -nowe zimówki dlatego szkoda mi opon (
Samochód był tez specialnie na stacji diagnostycznej sprawdzany czy nie poszło coś z zawieszeniem.
i nic nie wyszło -
Dwa razy sprawdzali.

ALe jak założył osprzęt to odrazu wyszło że jak to ujął "uciekło koło" - kąt ustawił na nowo - i znowu ściąga na prostej drodze.


Takze jeżdze od drzwi do drzwi
Normalnie czeski film - a muszę w końcu coś zrobić -

Problem może być w zużytych tulejach wahacza czy łożyskach amortyzatorów, własciwie przed ustawieniem zbieżności powinien spec to sprawdzić i odmówić ustawiania zbieżności jeśli coś jest do wymiany, no ale w praktyce każdy tylko patrzy kase brać.