Forum.VWGolf.pl

Cześć Chłopaki

Kłania mi się remont zawieszenia w moim padle (Mk4 1999, 1.9 tdi, AHF). Chce to zrobić raz, a porządnie więc mam kilka pytań..
Do wymiany mają pójść wszystkie elementy gumowo-metalowe tzn. łączniki, gumy, tuleje itp. itd.
Calutki przód i tył (w belce chyba też są jakieś tuleje )

Ponieważ za bardzo nie orientuje się co jest do wymiany to będę miał do was pytanie..

Ile jest tych tulejek, sworzni, gum, łączników, itd? Jakiej firmy kupić?

Tak przy okazji. Ciężko to wymienić?

Pozdro

Trochę tego jest , najlepiej gdybyś podjechal do diagnosty na sprawdzenie zawieszenia , bo byc może nie wszystko jest do wymiany. Tylko należy podjechać do sprawdzonego warsztatu , u mnie w jednym warsztacie bylo pół zawieszenia do wymiany , natomiast w drugim tylna tuleja lewego wachacza , pozatym wszystko oki . Trudności trochę jest , przede wszystkim tuleje tylniej belki , i tuleje wachaczy

katerpi pisze: Ile jest tych tulejek, sworzni, gum, łączników, itd? Jakiej firmy kupić?

Tak przy okazji. Ciężko to wymienić?

Na przedni wahacz potrzebujesz taki zestaw:
http://moto.allegro.pl/tuleje-sworzen-w ... 28127.html" onclick="window.open(this.href);return false;

Z tym, ze nad tą największą gumę tym razem był kupił z Lemfordera (są pełne i nie mają wycięć). Zmieniałem 1,5 roku temu i już widzę że te Febi już są nadszarpnięte. O takie:
http://moto.allegro.pl/tuleje-wahacza-v ... 29129.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Z wymianą tych tulei powinieneś sobie poradzić, z tym że z tylną belką będziesz miał duży problem, bo albo zrobisz sobie taką praskę(widziałem na forum) i przeprasujesz nie wyciągając belki. W przeciwnym wypadku będziesz musiał wyciągnąć belkę i jechać z nią na prasę. Jeśli będziesz stosował drugi wariant, to myślę że nie warto bawić się z wahaczami i też zapłacić za przeprasowanie. Do tylnej belki są 2 rodzaje gum także musiałbyś zadzwonić do ASO i dowiedzieć sie o nr cześci i nim kierować się przy szukaniu zamiennika.

Dziękuje za podpowiedzi. Już wiem na czym stoję
Poszły punkciki

A tak przy okazji. Po takiej wymianie nie trzeba ustawiać zbieżności?

Trzeba ustawiać zbieżność , jeżeli będą wymieniane sworznie wachaczy to trzeba też ustawić kąty

wojtas46 pisze:Trzeba ustawiać zbieżność , jeżeli będą wymieniane sworznie wachaczy to trzeba też ustawić kąty

W mkIV kątów się nie ustawia

bongo pisze:

wojtas46 pisze:Trzeba ustawiać zbieżność , jeżeli będą wymieniane sworznie wachaczy to trzeba też ustawić kąty

W mkIV kątów się nie ustawia

No i muszę Cię kolego lekko zmartwić. W mk4 ustawia się kąty Najpierw gość ustawiał sworznie wahacza, potem regulował jakimiś śrubami pod kołyską.

Wymieniłem wszystko, łącznie z końcówkami drążków kierowniczych Wszystko śmiga jak należy i nic się nie tłucze

Przy wymianie jednego sworznia też muszę ustawiać zbieżność?

Ja bym darował sobie febi, jak chcesz "raz, a porządnie". Mi w peugeocie febi padły po 6 miesiącach ( może taki pech, ale się trochę zraziłem ) i kupiłem teraz SACHS-a

Do gilfika jak robiłem całe zawieszenie z przodu ( łącznie z amorami gwintowanymi ), to wybrałem Lemforder-a, bo na gwincie szybciej wszystko siada, a nie chciałem wymieniać czegoś znowu po zimie. Co do Lemforder-a to mam jako taką pewność, bo parę osób teraz w autach ( niektóre do driftu ) mają i to co te elementy przeżywają to te elementy innych firm dawno się wysypywały.

Z febi mam tylko sworznie. Reszta Lemforder. Zobaczymy jak to się będzie sprawować

Sadzę że dosyć dobrze. Przyjemnej eksploatacji życzę

Gawior, dziękuję

Odgrzewam temat, by nie zakładać nowego: 3,5 roku temu wymieniałem tuleje tylnej belki, włożone były ze SWAG-a, podobno niemieckie i już od jakiegoś czasu znowu wymagają wymiany, rozwulkanizowały się i stukają, czemu w sumie się dziwię, bo zrobiły może 30tys.km, tyle że w Polsce i na 205/55R16. Następne chciałbym kupić lepsze, może lemforder, ale jest taka kwestia, że u mnie te poprzednie miały średnicę 69mm, a katalogi mówią o dwóch typach: 69 i 72mm. W sumie nie byłoby problemu z doborem, bo mam belkę na tuleje fi 69mm, ale słyszałem, że 72mm też wchodzą lemfordery, bo są poliuretanowe a nie metalowe i "chudną" przy wciskaniu, a wiem to z aukcji allegro i jednego kolegi mechanika. Może ktoś to potwierdzić? Bo jeśli przy wciskaniu te szersze się ściskają, to są dlatego może trwalsze, albo dużo gorzej je wymienić i mechanik może odmówić, pukając się wymownie w głowę?