Forum.VWGolf.pl

Witam, opisze problem jak najdokładniej jak tylko mogę

Sprawa wygląda tak: przy skręcaniu TYLKO w prawą stronę lub na sporych wybojach i jeździe prosto słychać zgrzyty - dobiegają one (w moim odczuciu) tak jakby z okolic drążka zmiany biegów gdzieś pod podłogą. Ale to może mi się tylko tak wydawać wiec nie ma co wykluczać spraw z komory silnika i okolic kół.
Dźwięk ten przypomina zgrzytanie plastiku o np bieżnik opony i takie jakby CHROBOTANIE ale to tylko tak brzmi, po obadaniu podwozia czy gdzieś jakiś plastik nie lata luźno okazało się że wszystko trzyma się zwarto.

Jakiś czas temu mechanik mówił mi że widzi przetarcie przy osłonie przegubu, ale jest ono póki co niegroźne. Była to strona kierowcy.

Mam pytanie, czy możliwe jest, że ten dźwięk dobiega właśnie z przegubu z którego mogło wypłukać smar?
Czy raczej jest to niemożliwe, żeby akurat przy skręcie w 1 stronę oraz na wybojach dobiegał taki odgłos chrobotania ?

Zanim udam się do mechanika na oględziny chciałbym zapytać Was o poradę.

ps. odglos tego chrobotania jest zalezny od predkosci i 'przechylu auta'. Przy wolniejszym wchodzeniu w zakrety czasem obejdzie sie bez chrobotania lub jest ono bardzo slabe, ale to predkosc rzedu 5-10km/h

Żeby sprawdzić przeguby, na postoju skręć maksymalnie kołami i rusz autem w miarę szybko raz do przodu raz do tyłu. Nie potrzebne są duże prędkości. Jeżeli usłyszysz rytmiczne klekotanie przegubu to jest oznaka zużycia. Jak ustalisz, który klekocze to go wymień. Możliwe że dostała się do niego woda albo wyciekł smar. Na maksymalnie skręconych kołach przegub jest najbardziej obciążony i tak najlepiej je sprawdzić. Tyle ode mnie.

sprawdź wg mnie czy półoś nie obciera o stabilizator bo na 99% jestem przekonany że to ci tak zgrzyta na zakrętach - pewnie masz obnizone zawieszenie

Nie mam obnizonego zawieszenia, takze ta opcja odpada.
Chyba, ze bez obnizonego tez sie tak moze stac? Jesli tak to musze to zweryfikowac na kanale

michalk86 pisze:Jesli tak to musze to zweryfikowac na kanale

dziwie się że jeszcze wogóle nie oglądałeś - pierwsze co bym zrobił to szukał śladów obcierani a (zarówno na półosi jak i na osłonach nadkoli)

Jak sie okazalo po wizycie na stacji, ze rura od tlumika mniej wiecej za srodkiem samochodu sie oberwala z obejmy i takie dzwieki wydawala.
Niestety zbytnio skupilem sie na sekcji silnikowej i tam szukalem przyczyny przez to pewnie nie dojrzalem tego.
Juz zrobione
Dzieki za pomoc.

michalk86 pisze:Jak sie okazalo po wizycie na stacji, ze rura od tlumika mniej wiecej za srodkiem samochodu sie oberwala z obejmy i takie dzwieki wydawala.

no to żeś mnie zaskoczył

Sam bylem (pozytywnie) zaskoczony, ze to tylko to. Tlumik srodkowy i koncowy byl wymieniany 3 miesiace temu, pozniej byl jeszcze poprawiany spaw bo sie jakies przedmuchy robily i teraz 3 raz u niego na poprawce

greg pisze:sprawdź wg mnie czy półoś nie obciera o stabilizator bo na 99% jestem przekonany że to ci tak zgrzyta na zakrętach - pewnie masz obnizone zawieszenie

Pozwolę sobie podczepić się pod ten temat - mam auto lekko spuszczone na gwincie i przy mocnym skręcie na nierównościach półoś ociera o stabilizator.
Macie na to jakiś sposób? Znajomy np. wywalił po prostu stabilizator i tak jeździ, ale nie wiem, czy to w jakiś sposób nie wpływa na bezpieczeństwo?
Będę wdzięczna za jakąkolwiek pomoc

asik, stabilizator od S3, lub od wersji 4 MOTION, tylko nie pamiętam czy od TDI, bo od 2.8 pasuje. Sam mam taki i juz skończyły sie stukania na dołkach. Zreszta jest obszerny temat odnośnie stabilizatorów, łączników, więc polecam: viewtopic.php?f=77&t=309523&start=350" onclick="window.open(this.href);return false;

Pozdrawiam

pusieq pisze:asik, stabilizator od S3, lub od wersji 4 MOTION, tylko nie pamiętam czy od TDI, bo od 2.8 pasuje. Sam mam taki i juz skończyły sie stukania na dołkach. Zreszta jest obszerny temat odnośnie stabilizatorów, łączników, więc polecam: viewtopic.php?f=77&t=309523&start=350" onclick="window.open(this.href);return false;

Pozdrawiam

Dzieki wielkie za pomoc- szukalam tematu, ale widocznie za slabo. W tym temacie nie mogę dać "pomógł" niestety