Forum.VWGolf.pl

Witam,

Przeszukałem forum, ale nie znalazłem odpowiedzi na objawy, jakie posiada mój Golf. Przy prędkości od 80km/h i w gore zaczyna mi bić kierownica. Bicie te jest wyczuwalne także podczas jazdy w zakrętach/ łukach z prędkością zbliżona do 90km/h. oraz kiedy spuszczę nogę z gazu przy prędkości 90km/h Na początek wymieniem koła przód na tył, ale to nie pomogło wręcz jest gorzej. Kola są wyważone, opony sprawdzone. Pożyczyłem kola z innego auta i efekt taki sam kiera bije. Zmieniłem tarcze hamulcowe i nic nadal to samo (dziwne, ale mam wrażenie ze są znowu krzywe po 2kkm! ATE hym..) Nie ma żadnych stuków przy ruszaniu czy hamowaniu jedynie słychać głośny metaliczny zgrzyt jak kola skręcę na max w prawo i powoli ruszam. Czasami, gdy jadę z prędkościami 80-90 mam wrażenie ze na karoserię przenoszone są dziwne drgania tak jakby coś (półoś nie była wyważona albo koło było krzywe. To samo czasami jest wyczuwalne przy prędkości 60km/h. Nie mam juz pomysłów, co może powodować te bicie. Zawieszenie jest ok jedynie, co pozostaje i co przychodzi mi na myśl to przegub lub krzywa piasta.. Czekam na wasze propozycje może ktoś się borykał z podobnym problemem. Na razie żaden mechanik nie kwapi się do głębszego sprawdzenia problemu….

Pozdrawiam

po prostu przegub przy kole i to wszystko. Jakich Ty znasz mechaników co takiej bzdury nie potrafia zdiagnozować? Sorry ale chyba specjalistami w tej dziedzinie ich nie mozna nazwac pozdrawiam serdecznie i powodzenia

hmm też tak kiedyś miałem ale w golf III się okazało że felgi miałem delikatnie puknięte i opony w jednym miejscu przetarte.. ale juz to wykluczyć możesz.. wydaje mi się że wina bd w sworzniu wahacza albo przegub..

Najprędzej będzie to kończący się przegub wewnętrzny.

Witam

Podczepię się do tematu gdyż mój temat został usunięty.

W skrócie: był dzwon w krawężnik (lewym kołem), skrzywiony wachacz i felga.
Wymieniłem wachacz, oraz tuleje i sworznie po obu stronach. Jutro dopiero jadę na kontrolę geometrii i zbieżności.
Na razie nie osiągałem też prędkości powyżej 60 km/h, więc jeszcze nie wiem czy coś będzie biło. Jednak mam obawy co do lewej półosi.

Otóz na 100% przywaliła ona w podwozie w momencie uderzenia, gdyż jest starta konserwacja do gołej blachy w tym miejscu
(wahacz skrzywiony był jakby do tyłu samochodu). Jak miałem podniesiony przód auta, to odpaliłem silnik, wrzuciłem 1 bieg i obserwowałem pracę
lewej półosi. W pobliżu wewnętrznego przegubu lekko buja się na boki (jakieś 0,5 cm)

Pytanie czy tak ma być ? czy raczej coś mam skrzywione (pewnie przegub wewnętrzny).

kumpel ostatnio mial podobny problem okazalo sie ze to poduszki pod silnikiem.

Samochód już po geometrii i zbieżności. Na szczęście wszystko OK.
Do kolegi kowal.. ja nie mam jakiegoś strasznego bicia, tzn jakieś tam lekkie mam, zwłaszcza wtedy jak dodaję gazu.
Przy puszczeniu pedału gazu bicie ustaje.

Natomiast chodzi mi o pytanie które zadałem w poprzednim poście. Czy lewa półoś, kręcąc się, ma się bujać lekko na boki
w pobliżu wewnętrznego przegubu.

lelo pisze:Jak miałem podniesiony przód auta, to odpaliłem silnik, wrzuciłem 1 bieg i obserwowałem pracę
lewej półosi. W pobliżu wewnętrznego przegubu lekko buja się na boki (jakieś 0,5 cm)

Pytanie czy tak ma być ? czy raczej coś mam skrzywione (pewnie przegub wewnętrzny).

rozumiem, że podnośnik/-ki były podstawione pod nadwozie i koła wisiały swobodnie na zawieszeniu.. a może podstaw dwa podnośniki pod jeden i drugi wahacz i wtedy unieś przód auta nawet razem z kołami i obserwuj półoś i przegub, tak łatwo go nie uszkodzisz jest dosyć " elastyczny" na swój sposób.

i co i nikt nie zrobil tej usterki? mam tak samo i chcialbym poznac co u was bylo przyczyna?

ja mam to samo i powiem Ci że to raczej nie przeguby chociaż to że jak ruszasz na pełnym skręcie powoli i coś zgrzyta to na 100% przegub zewnętrzny ( ten od koła ) ale co do stukania podczas jazdy to nie wiem bo właśnie wczoraj wymieniłem wszystkie przeguby i bicie jest dalej zawieszenie po remoncie geometria jest ok i czuję że to będzie łożysko..

zrób tak jak ja zrobiłem odkręć nakrętkę od przegubu przy kole ale koła nie ściągaj, podnieś samochód i przy odkręconej nakrętce możesz wyczuć luz łożyska bo ja u siebie wyczułem a raczej widziałem bo jest dość spory ten luz ale bardziej bym stawiał na łożysko niż na przegub a też już cudowałem tak jak Ty praktycznie wymieniłem wszystko poduszki pod silnikiem tez wymieniłem i to wszystkie i dalej nie pomogło a łożysko jest bardzo zdradliwe bo przenosi po całym aucie że ciężko jest wyczuć które to.. na początek radzę Ci sprawdzić łożyska i w sumie ten przegub który zgrzyta to się da usłyszeć który to jest dobrze słychac podczas jazdy na pełnym skręcie do tyłu

mi raczej przeguby nie klekocza bo nic nie slysze, moze i faktycznie to lozysko, musze wjechac na kanal i podniesc przod i sprawdzic na biegu gdzie to tak moze bic

Panowie,

U mnie sytuacja po staremu problem jest nadal nierozwiązany. Jutro odstawiam samochód do mechanika w celu wymiany poduszki pod silnikiem. Byłem ostatnio na przeglądzie w stacji diagnostycznej i podczas kontroli wyszło, iż przednia poduszka ledwo zipie. Na szarpakach silnik strasznie latał. Jak to nie pomoże to wtedy będę się brał za przeguby. W miedzy czasie wyskoczyło mi kilka rzeczy jak wymiana chłodnicy itp., więc z kasą krucho, dlatego chcę być pewien, że to nie inne tańsze rzeczy.

Do sprawdzenia łożysk jest bardzo prosty sposób. Podnosimy auto włączamy luz przykładamy dłoń do kielicha lub sprężyny i kręcimy kołem. Jeśli pod ręka czuć mrowienie lub drgania to łożysko na bank do wymiany. Jeśli nic nie czuć a słychać tylko szum to wszystko OK.

Pozdrawiam

Po wymianie poduszki jest lepiej ale nie idealnie. Na wiosnę dokładnie zbadamy przeguby.

Pozdrawiam

zdiagnozowalem co jest przyczyna - prawa polos, skrzywiona po spotkaniu z dziura w drodze