Przeszło mi
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
W następną sobotę 2-gie podejście
![satan :satan:](./images/smilies/satan.gif)
Mam tylko jeszcze 2 pytania:
Czy tak jak w tej pozycji zaaplikuję tuleję tylną do lewego wahacza będzie dobrze ?
Coś takiego mi się stało jak mi się ośka zsunęła z podnośnika. Wygląda groźnie, ale jak na razie nic nie zgrzyta i złego się nie dzieje :|Jak najlepiej zabezpieczyć półośkę i do czego i czym ją bezpiecznie zamontować aby móc manewrować sworzniem ? Problem w tym, że po zdjęciu wahacza koło przesunęło się w płaszczyźnie pionowej na zewnątrz :/ Pomijam, że zsunęło mi się parę razy z podnośnika i raz czy dwa żeby móc założyć wahacz na sworzeń manewrowałem autem góra dół bez podwieszania ośki.
--- --- ---
Teraz jak tak patrzę to w sumie mogłem zrobić ściągacz z kawałka rurki i blachy z otworem :]
Czy podwieszenie tej ośki jest naprawdę takie ważne ? Jak to w ogóle zrobić ? Ja podparłem od spodu podnośnikiem hydraulicznym za tarczę hamulcową, ale to było na tyle giętkie, że się zsunęło gdy zacząłem majstrować przy sworzniu :/ Potem już mi było obojętne i manewrowałem góra dół - ciekawe czy coś nadciągnąłem albo wygiąłem wahacz :/
--- --- ---
Opuściłem wszystko, że wisiało, wywaliłem wahacz, zamontowałem do rozwalonego (prze zemnie przy próbie demontażu) sworznia, manewrowałem góra dół i lekko wbiłem wahacz na swoje miejsce z wykorzystaniem ludwika. Skręciłem do kupy i przejechałem się. Jest jak przed "naprawą" - czyli dojadę do mechanika
![Razz :P](./images/smilies/icon_razz.gif)
Miałbym więcej czasu (siedziałem 11 h w warsztacie
![Razz :P](./images/smilies/icon_razz.gif)
), stół warsztatowy, ściągacz do przegubów i gdzie zamocować imadło i zrobiłbym to bez zawracania sobie głowy, że półośka wisi. Zadzwoniłem do gościa z nadzoru kontroli jakości w WV i mówi, że przegub wewnętrzny ma blokadę na, której zawiśnie i nic się nie powinno stać.
Podsumowując - nabrałem cennego doświadczenia, żeby nigdy nie podchodzić, że jakoś to będzie
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Potrzebne są specjalistyczne narzędzia to się je kupuje i tyle bo bez nich to droga przez mękę i strata czasu. Końcówka drążka poszła przepisowo, ale sworzeń porażka - RP-90, WD-40 + podgrzewanie palnikiem i nic
Poza tym goście z Norauto chcieli mnie naciągnąć bo tuleje, końcówka drążka, sworznie wszystko w bdb stanie
![grrr :grrr:](./images/smilies/grrr.gif)
Jedyny luz jaki był to na drążku kierowniczym tam gdzie wchodzi we wspomaganie. Jednym słowem niepotrzebne koszty - części 430,00 zł i strata czasu. Dobrze, że autem mam zamiar jeszcze jeździć conajmniej 5 lat więc lepiej teraz na nowym niż przed sprzedażą wymiany ;D
Zdjęcia i porady umieszczę bo czego unikać to już wiem ;D Tak samo pokarzę narzędzia jakie się przydały i napiszę, których zabrakło
--- --- ---
Kapitulacja - brak możliwości manewrowania bębnem, tulei też nie będę wypalał, próbowałem wybić ale generalnie nie chce pogorszyć stanu
![los2 :los2:](./images/smilies/los2.gif)
<--- ja
I czarna pupa :/ Jak podnieść bęben koła, żeby sworzeń włożyć w wahacz ? Masakra. Stoi na klockach i ani w jedną ani w drugą bo nie mam jak podnieść ośki
![rozpacz :rozpacz:](./images/smilies/rozpacz.gif)
Niech mi ktoś pomoże
--- --- ---
Mam odczepiony wahacz od sworznia i teraz mam mega problem bo bęben koła się odgiął i zsunął z podnośnika o parę cm. Teraz stoi podtrzymany podnośnikiem za mocowanie drążka kierowniczego.
Guma od strony skrzyni się napięła ale półoś nie dynda całym swoim ciężarem. Mam ją podpartą podnośnikiem hydraulicznym oraz pod tarczą koła mam podłożone deski i cegły.
Nie wiem jak zawiesić półośkę tak aby móc manewrować bębnem i przyczepić sworzeń do wahacza
![Sad :(](./images/smilies/icon_sad.gif)
Do czego mogę podczepić półośkę tak aby nią manewrować ?