Forum.VWGolf.pl

di bagażnika wsadź 5 worków ziemniaków
nie będzie ten tył taki sztywny

Witam wszystkich i od razu przepraszam za odkopywanie tematu. Prześledziłem wszystkie tematy związane z zawieszeniem z mk2, ale nie znalazłem konkretnej porady. Chodzi mi o głuche stuki zawieszenia jakie wydobywają od tylnych kół. Stukanie pojawia się na nierównościach poprzecznych na drodze (np. łączenie asfaltu itp.), dziurach w drodze, kratkach/studzienkach itp. Ostatnio zauważyłem, że jak mam 3 lub 4 osoby w samochodzie na stanie to stukanie nieco ustaje, ale całkowicie nie zanika, od czasu do czasu "odzywa się". Dodam, że mam nowe amortyzatory z tyłu (stan igła, sprawdzane na badaniu technicznym), talerzyki sprężyn, poduszki górne i dolne amortyzatora, odboje są ok, nie popękane itd. Tuleje tylnej belki sprawdzane były trzy krotnie na szarpakach na stacji diagnostycznej i są ok, oprócz tego odkręciłem belkę z mocowania, aby wizualnie zobaczyć w jakim są stanie i sądzę, że tuleje są ok, guma nigdzie nie jest oberwana i wyglądają na dobre.Czy tuleje tylnej belki wymienić mimo to że wyglądają na dobre? Wiadomo majątku nie kosztują, ale nie chce ponosić zbędnych kosztów i dodatkowo męczyć się z ich wymianą bo na pewno będzie problem z wybiciem. Łożyska tylnych kół są nowe i luzów nie ma. Rura wydechowa nie tłucze się o belkę bo już to sprawdzałem. Sprawdziłem już chyba wszystko co mogłem i mam już dość, nie wiem w co ręce mam włożyć. Bardzo proszę o pomoc, co mam jeszcze zrobić/sprawdzić aby problem stukania rozwiązać. Z góry dziękuje i pozdrawiam

marcindriver, najpierw wjedź samochodem pod kanał i zobacz czy przewód tłumika nie uderza o bądź tłumik nie uderza o belkę. Ja bym jeszcze raz to sprawdził, tym bardziej że te gumy które podtrzymują tłumik z czasem parcieje guma, wjedziesz pod kanał to pociągnij o rurę wydechową porządnie . jak nie to zobacz czy w kole zapasowym coś nie lata

Napewno rura tłucze się najprawdopodobniej o belkę, nie sprawdzałeś tego na samochodzie obciążonym dlatego nic nie stwierdziłeś, ale zobaczysz ślady uderzeń tłumika o belkę w miejscu gdzie przechodzi nad nią. Winne sa wieszaki lub złe ustawienie (złe skręcenie ) względem siebie obu tłumików i rury przedniej.

nie nie to napewno nie tłumik i właśnie na obciążonym nie słychać, a stukanie jest z prawej strony tylko to nie takie normalne stukanie tylko to takie dziwny odgłos niewiem co to moze byc za przyczyna bo wszystko dobrze było skręcane i robione może znowu gumotuleje poszły na belce i dlatego troche słychac...

Rura wydechowa na 99% nie lata, sprawdzałem to na parę sposobów:
1. oglądałem rurę czy nie ma na niej śladów
2. próbowałem czy wieszaki nie są luźne i czy nie lata na nich
3. jedna osoba ruszała tłumikiem uderzając na wszystkie strony o podwozie, a ja siedziałem w środku słuchając stuków, i stwierdziłem, że to jest zupełnie inny odgłos
4. brat jechał golfikiem po dziurach bardzo powoli, a ja szedłem za nim obserwując czy tłumik się chwieje, a później trzymałem ręką za rurę starając się aby całkowicie był nieruchomy i niestety rura raczej nie ma nic wspólnego ze stukami.
Mk2_marcin- też kombinowałem i w tym kierunku, myśląc że coś tłucze się w bagażniku i wyjąłem z niego dosłownie wszystko półkę, parapety, koło zapasowe itd. W bagażniku od dwóch tygodni nie wożę kompletnie nic, a stuki są nadal. Kiedyś jeździłem na drodze po nieco zaniżonych studzienkach z prędkością 20 km/h aby rozpoznać, które koło tłucze się i stwierdziłem że na 95% winne jest prawe koło. Już nie mam pojęcia co dalej robić

marcindriver, w jakim stanie masz amortyzatory? ja bym na nie looknął czy są rzeczywiście sprawne jak mówisz że stuki są z prawej strony to pewnie tylni prawy amortyzator.
masz gazowe czy olejowe?

to ja mam podobna sytuacje z prawej strony i wymiana amorów nie pomogła :/

Stukaja odboje te piankowe a dokladnie ich oslony taki gluchy dzwiek lub górne gumy

Amortyzatory wymienione dokładnie 2 tygodnie temu, a dwa dni później były sprawdzane na stacji diagnostycznej, stan igła- 80%, czyli tak jak ma być, amorki są olejowe. grandi- moim zdaniem wątpię aby osłony miały się tłuc, ponieważ tłukły by się na lewym i prawym kole, a stuki są tylko na prawym, a u góry poduszki są wymienione na nowe (te co nad talerzykiem są i te co przy mocowaniu amortyzatora są), a odboje (bałwanki jak kto woli) są w dobrym stanie nie popękane i nie porozrywane.

koledzy ja mam taki sam problem tylko mam zawieszenie gwintowane i tylko stuk głuchy po prawej tez stronie jak jade szybciej po nierównościach i tez niewiem czego to wina ja stawiam ze moze to byc cos z amorem sprawdzałem kilka razy i wyglada ok jedynie zostaje przełożyć strony i sprawdzić

może sprężynki się ruszają i tak strzelają? nie mam naprawdę pomysłu ja bym jeszcze próbował na waszym miejscu zainstalować tylną rozpórkę jak macie auta na glebie bo po prostu może sama buda już strzelać.

wiem wiem... głupia teoria ale jak mówicie że wszystko zrobiliście wymieniliście?

Jutro jak znajdę chwilę wolnego czasu, to amortyzatory zamienię stronami to znaczy z prawej strony na lewą, a z lewej na prawą. Jeśli stuki przeniosą mi się na lewą stronę to coś jest nie tak z amorkami, a jeśli stuki zostaną na prawej stronie to przyczyny będę szukał gdzie indziej. Dzięki za pomoc i pozdrawiam

ok daj znac bo tez jak co sprawdzę i będę pewny na 100% wtedy ja mam dwie rozporki nawet z tyłu i nadal to samo