Forum.VWGolf.pl

iigAlisArr pisze:jhosef

No co
Trzeba się umieć przyznać do błędu. Ja tam się nie boję
Zwłaszcza jak ma mieć to wpływ na decyzję innych.

Jeszcze w Upie w sobotę polecą

jhosef, po fotkach na innym forum widać ,że w porę to wszystko wyczyściłeś i nie masz tragedii

Co nie zmienia faktu, ze sam na siebie się ostro wk... zdenerwowałem.
A tak ładnie było... Amerykańsko

jhosef pisze:Odwołuję powyższe. Zdjałem chlapacze. Kupa syfu się pod nimi zbiera.

jhosef, ....padłem

jhosef pisze:A tak ładnie było... Amerykańsko

Jak znam Ciebie,to pewnie funkel nówki z ASO

Michał_1977 pisze:jhosef, ....padłem

No mi śmiesznie było jak karcherem zdjąłem farbę z progu. Się uśmiałem ha ha ha kur...

Michał_1977 pisze:Jak znam Ciebie,to pewnie funkel nówki z ASO

Pewnie, ze funkiej nówki ordżineles. Paaanie 17 zeta mnie kosztowały.

jhosef Wiadomo, trzeba być mężczyzną. Ubawiła mnie sytuacja... czytam, że "wszystko git" a kolejny post "odwołuję".

Ja w swojej czworce ostatnio sciagnalem chlapacze i troche tam wyczyscilem i zakonsrewowalem. Duzo jakos tego nie bylo, ale ostatni raz bylo to robione 2 lata temu. Ot tyle co by wziac w garsc i to z dwoch stron. Rok temu rozbieralem nadkola u taty w piatce i tam pomimo dziury w progu na odplyw i pomimo braku chlapacza wyciagnalem z dwoch stron niezly kawalek syfu. Wiec moim zdaniem chlapacze nie specjalnie cos tu daja. Problem jest tego typu ze syf ktory splywa z podszybia, a dalej wewnetrzna strona blotnika, zatrzymuje sie wlasnie na progu. A to czy tam jest chlapacz czy nie moim zdaniem nie specjalnie robi roznice bo jest kawalek dalej otwor miedzy progiem a blotnikiem. Jedyne rozwiazanie to takie aby raz na rok to poprostu rozebrac i wyczyscic, bo przy kazdej z opcji i tak syf bedzie sie tam zbieral.

Rozebrałem w łupie. Tam jest lepiej prób skonstruowany jak w Polo. Ale za to ma inny ficzer jakiego nie ma Polo. U mnie błotnik jest zamknięty plastikiem, tam gąbka. Ale ona pięknie wodę zbiera.
Próg w upie jest zupełnie otwarty od dołu. Tzn jest ten łuk zewnętrzny i zaraz na wysokości po zejściu na poziomą płaszczyznę jest otwór.

Tak to mniej więcej wyglada:


W Upie założyłem chlapacze na ponownie uprzednio zapaćkając miejsce woskiem do podwozi.

Zastanawiam się nad zrobieniem "otworu technologicznego" w nadkolu. Do tego gumowa zaślepka. W razie czego na myjni to chwila moment i można przemyć, później zaślepkę ma miejsce i luz.

Mniej wiecej taki sam otwor jest w VW golfie V. Ale problem jest tego typu ze jak staniesz zwlaszcza jesienia pod drzewem i leca liscie to ten otwor tez sie zatka. Dlatego w kazdej opcji trzeba co jakis czas to rozebrac i wyczyscic. A to zagiecie w Polo moim zdaniem tylko zatrzymuje caly ten syf. Chyba ze sluzy on do tego aby robic za rynienke ktora splywa woda w kierunku otworu, to co innego.

seaman1982 pisze: Wiec moim zdaniem chlapacze nie specjalnie cos tu daja

seaman1982 pisze: A to czy tam jest chlapacz czy nie moim zdaniem nie specjalnie robi roznice

To w końcu robi,czy nie robi?

jhosef pisze:Odwołuję powyższe. Zdjałem chlapacze. Kupa syfu się pod nimi zbiera.

powiem tak - w poprzednim nie miałem chlapaczy - podczas demontażu nadkola wydłubałem ze 2kg błota, mam chlapacze w obecnym podobna ilość. Więc przestańcie gadać że to wina chlapaczy

Ja u siebie ostatnio zdejmowałem chlapacze, czyściłem, robię to raz na jakiś czas, ale nie znów tak często i tragedii nie ma.

Jest chlapacz zbiera się więcej błota za osłoną a nadkolem, Nie ma chlapacza też się zbiera błoto za osłoną. Więc pozostaję zakonserwować dobrze to miejsce i co pewien czas odkręcić osłonę nadkola i porządnie wypłukać znajdujący się tam brud.

W mk3 jest podobnie.

Jak ostatnio urwałem chlapacz to dowiedziałem się skąd znalazła się
rdza w tym miejscu + spory ładunek mułu.

Ja prawdopodobnie zrobię tak że
nakleję coś w miejscach gdzie piach i kamienie
uderzają w lakier. Jakąś matę lub zamalować grubą warstwą gumy pod kolor auta. A chlapacze i ewentualną lotkę (żeby nie piaskowało progów)
trzeba dosztukować - można też użyć elementów ze starego chlapacza przy budowie nowego.
Coś o podobnych wymiarach.
I zamontować tak żeby nic pod spodem się nie zbierało.

Np. z tego można by wyciąć: