Forum.VWGolf.pl

w moim gti rok temu zalozylem nowe lozyska skf i teraz na lewym kole taki luz ze masakra, lozysko rozsypane. sa tansze i drozsze zestawy lozysk, nie roznia sie rozmiarem wiec domyslam sie ze roznia sie tylko lozyska czyms w srodku, te drozsze opisane sa jako vr6, gti 16v numer skf vkba 1491 i takie zamierzam teraz zamowic oba i wymienic, moze te tansze sa kupa warte i nie wytrzymaly mojego stylu jazdy:D koledze tez kiedys szumialo fagowskie lozysko od razu po wymianie.

Wywalenie masy pieniędzy na takie łożysko jeśli ktoś Tobie lub sam spierdzielisz wymianę wiele nie pomoże. To że ktoś ma np prasę do łożysk nie oznacza że potrafi się nią obsługiwać niestety. Ja nabijałem przez stare łożysko młotkiem FAG-a i 150 tysi bez problemu do tej pory w TD. Druga strona na prasie też FAG i też się trzyma.
Inna sprawa że z SKF się szajs robi straszny jak i wiele innych "dobrych" firm.

Przede wszystkim to użycie bardzo dobrego smaru, który nie wytopi się od temperatury i zawsze będzie tak samo gęsty i ślizgi. Kupiłem łożysko Optimala - koszt 17zł w focie założyłem dobrze nasmarowałem i już 2 lata jest git. ok 30tyś.km.

piotrusss89 pisze: użycie bardzo dobrego smaru,

Wystarczy zwykły smar do przegubów podstawa to szczelne zamkniecie by nigdzie nie uciekał

Mam dokładnie taki sam problem. Przy skręcie w prawo wyło głośniej więc oczywiście wymieniłem lewe łożysko. Przez chwilę miałem wrażenie, że szum jakby trochę ucichł ale moje złudzenia nie trwały długo. Starałem się nasłuchiwać auto z każdej strony ale niestety nie jestem w stanie powiedzieć skąd ten dźwięk. Może przy wymianie "za mocno" osadzałem łożysko (bo nabijałem je młotkiem przez stare łożysko, oczywiście z "wyczuciem"). Póki co czekam na moment, aż dźwięk stanie się nie do zniesienia i będzie mi łatwiej znaleźć przyczynę

XV2 pisze:Wystarczy zwykły smar do przegubów podstawa to szczelne zamkniecie by nigdzie nie uciekał

A to nie jest lepszy smar niż popularny tawot

Wystarczy taki http://allegro.pl/smar-molibdenowy-prze ... 24900.html" onclick="window.open(this.href);return false;

Dla zainteresowanych mogę powiedzieć, ze w moim przypadku wymiana prawego łożyska rozwiązała problem (bo zakładam ze mechanik wymienił to, a nie tylko tak mówi )! Teraz pięknie cichutko wszystko jeździ.

A co do poząbkowanej opony... to nie ten problem raczej.
Owszem, kiepski stan ogumienia wpływa na komfort jazdy i hałas, ale nie jest to coś co pojawia się nagle. Ciężko w ogóle zauważyć taki hałas jeżdżąc systematycznie danym autem. A pisze tak dlatego, że sam mam "fale Dunaju", jak to określił mechanik, na tylnym oponach i nigdy bym na to nie zwrócił uwagi, bo większy hałas pojawia się dopiero powyżej 130 km/h, a ja uznałem, że przy szerszych kapciach to normalne...

Sorry za długi czas bez odpowiedzi. Wymienione lewe łożysko i wszystko ucichło dzięki i pozdrawiam. Temat do zamknięcia