drążek kierowniczy
: pt lis 11, 2011 12:41
przerabiałem to ostatnio, wymienasz sam drążek, też mi padł z lewej ale wymieniałem dwa, żeby za pół roku z tym się znów nie babrać no i obowiązkowo zbieżność.
w takim razie diagnosta nie ma pojęcia o swojej pracy, mi mechanik bez szarpaków, auto na podnosniku, recznie wychwycił luz na jabłku.marcin7x5 pisze: Jabłka drążka tego przy maglownicy nie jest w stanie sprawdzić dokładnie na stacji diagnostycznej. No chyba, że masz juz potworne luzy.