Forum.VWGolf.pl

rZaBa_93, możesz wyciąć całkiem zostawiając ok 1mm albo naciąć co ok 5cm i delikatnie klepać

*adik* pisze:albo mozesz spóbować dac w sprężyny gumy usztywniające, bo jeżeli "na pusto" jest okej a z osobami trze czyli auto siada, mój wujek miał tak samo w mk2 a gumy pomogły.

Nie wiem czy gumy w sprezyny to dobry pomysł... ja kiedys tak zrobilem i popękały mi przez to sprezyny...
Po kupieniu nowych sprężyn zaklepałem ranty i juz nie zaciera

Loku20tl, a Ty te sprężyny miałeś plastikowe

Yaro1981 pisze:Loku20tl, a Ty te sprężyny miałeś plastikowe

nie kolego
miałem czerwone sprężyny H&R i nie tylko ja mialem taki przypadek

na razie spróbuje dzisiaj ranty zaklepac tylko boje sie ze mi lakier odpadnie :/

a czym to naciąc boschem czy piłką do metalu ??

Nie nacinaj ja tak ponacinałem co kilka centów i po wyklepaniu w miejscu nacięcia pozostały mi tak jakby takie wgniotki!

Jak bedziesz klepał ranty to dobrze opalarką nagrzej i nie bedzie lakier pękał przynajmniej u mnie nie popękał

rZaBa_93 pisze:oki dzieki własnie na allegro znalazłem ...

a powiedz mi jak zaklepać nadkola ?

ranty nie nadkola kolego.. a jak? normalnie młotek i jedziesz..... ewentualnie można też wyciąć ranty kątówką całkowicie.. ja tak u siebie w mk2 mam wycięte, potem zakonserwować, żeby ruda nie zjadła... i latać... albo jest jeszcze opcja.. żeby nie brać tylu osób do auta po prostu... jak to mówią: "albo rybki albo akwarium"

Moim zdaniem najlepszy efekt daje zaginanie rantów. Żadne cięcie i nacinani rantów nie daje takiego efektu jak zaginanie. Zaginanie rantów praktycznie eliminuje ingerencje lakiernika. Podczas zaginania rantów można odrobinę poszerzyć nadkole. Tak jak kolega pisał powyżej warto nagrzać opalarką troszkę rant nadkola żeby lakier nie popękał podczas zaginania.
wlepka znaleziona na motonews.pl
http://img103.imageshack.us/i/dsc00847or5.jpg/" onclick="window.open(this.href);return false;
Pozdro

To na zdjęciu z linka, to maszynka ( tutaj domowej produkcji chyba ) do poszerzania nadkoli. Z lewarka zrobioną też widziałem . Są firmy co takie coś robią ( poszerzają nadkola takimi urządzeniami ).
Jedynym wyjściem będzie zaklepanie tego wewnętrznego rantu nadkola. Już parę osób tak robiło i jest ok.

Co do gumy w sprężyny, to nie najlepszy sposób. Przy seryjnych, miękkich jakoś to się sprawdza, ale przy sztywnych już nie do końca.
Sprężyna ma ileś tam zwojów np. 5 i wsadzając gumę sprawiamy że obciążenie sprężyny, które rozkładało się na wszystkie 5 zwojów, teraz jest przeniesione na 4 ( gumą wyłączamy 1 zwój z użytku ), gdzie sprężyna nie była projektowana do takiego obciążenia. Mi też w innym aucie pękła sprężyna, a jeszcze u kilku osób tak widziałem, słyszałem.