Re: przy cofaniu cos chrupie?
: śr sty 09, 2013 22:27
A tarcze mają się dobrze ??DejaVu pisze: po jeździe przez kałuże
Strona 2 z 2
Re: przy cofaniu cos chrupie?
: czw sty 10, 2013 06:28
A co miało by być z nimi nie tak? kałuże pokonuję wolniutko , tarcze z tyłu zmieniane 2lata temu miały rysy , a z przodu były ok'XV2 pisze:A tarcze mają się dobrze ??DejaVu pisze: po jeździe przez kałuże
Re: przy cofaniu cos chrupie?
: czw sty 10, 2013 17:18
To zmienia kolej rzeczyDejaVu pisze:kałuże pokonuję wolniutko
przy cofaniu cos chrupie?
: pn mar 11, 2013 18:59
Witam! wyjaśniło się już , jaka była przyczyna tego chrupania na wstecznym u mnie i przy puszczaniu sprzęgła(hamowanie silnikiem) obstawiałem klocki hamulcowe a wina leżała po stronie zamarzniętego błota 
Mechanik powiedział że to poduszka która jest przykręcona pod silnikiem do takiego jakby trójkąta z blachy (nie wiem jak to się nazywa) ale okazało się że w tym czymś mam pełno zamarzniętego piachu! mieszkam na kolonii 4km od asfaltu , nie raz zaryję spodem ,chociaż jeżdżę wolno , no i jest śnieg+woda= zamarznięte błoto i wszystko to powodowało usztywnienie silnika ,i wibrowanie budy 
Teraz jest wszystko ok.Pozdrawiam.
Mechanik powiedział że to poduszka która jest przykręcona pod silnikiem do takiego jakby trójkąta z blachy (nie wiem jak to się nazywa) ale okazało się że w tym czymś mam pełno zamarzniętego piachu! mieszkam na kolonii 4km od asfaltu , nie raz zaryję spodem ,chociaż jeżdżę wolno , no i jest śnieg+woda= zamarznięte błoto i wszystko to powodowało usztywnienie silnika ,i wibrowanie budy Teraz jest wszystko ok.Pozdrawiam.