najlepiej dopasować nową taką rurkę od kata do tej złączki a przy kacie odciąć kawałek starej rurki aż do zdrowego i pospawać a jeśli pospawasz tak jak teraz też wytrzyma sporo czasu już tak miałem i wytrzymało ponad dwa lata i nawet dłużej
No niby tak, szkoda tylko, że urwało przy samym katalizatorze, zbyt wielkiego pola manewru tutaj nie mam. Pomyślałem, żeby wywalić katalizator i wstawić bezpośrednio łącznik do rury, tylko czy takie coś przejdzie w praktyce i czy nie odbije się to na pracy silnika ? Nie mam na celu podnosić mocy silnika wywaleniem kata tak na marginesie.
praca silnika zostanie bez zmian może troszkę lepiej będzie się zbierał chyba że kat już zabity to może być duża różnica a co do dźwięku to może być troszkę głośniej ale nie musi
A po co wyważać otwarte drzwi
Za katalizatorem przed opaską widać że spawane więc wywal do tego miejsca i wstaw rurkę, ewentualnie strumienicę jak chcesz atrapę dla czepialskiego diagnosty.