Dziwny problem ze wspomaganiem.

Tutaj piszemy tylko o problemach związanych z podwoziem i zawieszeniem

Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP

kapsel2105
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 8
Rejestracja: śr wrz 24, 2008 12:47
Lokalizacja: Gdańsk

Dziwny problem ze wspomaganiem.

Post autor: kapsel2105 » pt paź 29, 2010 12:03

Witam.

Moje autko to Golf III 1.9SDi 1995r. AEY
Problem polega na tym, że gdy ruszam i auto jest jeszcze nie rozgrzane to podczas skrętu odczuwa się na kierownicy opór (jak by nie było wspomagania) lecz gdy mocniej skręcę kierownicą jest odczuwalne takie głuche stuknięcie (przykład: odczuwalne na kierownicy jakby zerwanie gwintu przy próbie zbyt mocnego dokręcenia śruby) i później wszystko jest ok.
Dzieje się tak zarówno przy skręcie w prawo i lewo.
Jest tak co rano przy ruszaniu z parkingu. :(
Gdy autko się już rozgrzeje problem znika.
Niepokoi mnie to gdyż jest tak od niedawna, wcześniej tego nie było.
Autko jest po wymianie pompy wspomagania, zalana zielonym FEBI, nowy pasek.
Dodam że przy maksymalnym skręcie nie ma pisku.

Pozdrawiam.



Awatar użytkownika
Paweł Marek
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 26259
Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
Lokalizacja: Biertowice, Małopolska

Dziwny problem ze wspomaganiem.

Post autor: Paweł Marek » pt paź 29, 2010 13:58

pachnie uszkodzeniem maglownicy. Samo stukniecie mogłoby być od luzów na obejmach mocujących maglownice do podłogi albo na kocówkach drążków, ale ten opór w środkowym położeniu przemawia za maglownicą. Ponieważ regeneracja się nie opłaca proponuje jeździć póki się da pomału myśląc o wymianie.


Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.

kapsel2105
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 8
Rejestracja: śr wrz 24, 2008 12:47
Lokalizacja: Gdańsk

Dziwny problem ze wspomaganiem.

Post autor: kapsel2105 » ndz paź 31, 2010 23:40

Co do mocowania, i luźnych końcówek, to czy nie było by to odczuwalne na kierownicy??
Niestety żadnych luzów nie czuje.
Niedawno byłem na przeglądzie i jedynie co wymieniłem to sworzeń wachacza, reszta zawieszenia była ok.
Czym mogło być spowodowane uszkodzenie maglownicy? Czy to po prostu "starość"(znaczy naturalne zużycie) .



Awatar użytkownika
daworz
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 293
Rejestracja: czw kwie 08, 2010 00:16
Lokalizacja: Sędziszów Młp.

Dziwny problem ze wspomaganiem.

Post autor: daworz » pn lis 01, 2010 08:20

Kolego kapsel2105 jest to już starość maglownicy a di tego dochodzi zła eksploatacja. Mam to samo właśnie tylko że u mnie to tylko w lewo ale byłem u takiego fachowca co zajmuje się właśnie wspomaganiami i mi powiedział że tylko wymiana mnie ratuje bo regeneracja starej się mija z celem. Nową maglownicę kupisz w granicach do 600 zł ale właśnie tu na forum doradzili mi że można śmiało na szrot jechać bo jest to trwała część i nie ulega tak szybkiemu zepsuciu. Na szrocie kupisz za jakieś nie całe 200 zł. A regeneracja 350 zł. Tak że jeśli ci to nie przeszkadza to można śmiało jeździć. Powiem ci jeszcze tek że ja już tak mam ze 3 miechy ale teraz już coraz bardziej jest to odczuwalne.


VW GOLF II 1.6 GTD
OPEL VECTRA A 2.0 115KM
VW GOLF III 1.6 PB+LPG

wu
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 9
Rejestracja: sob sie 05, 2006 12:54
Lokalizacja: Chorzów

Dziwny problem ze wspomaganiem.

Post autor: wu » śr lis 03, 2010 16:32

Mam też ten problem w moim Variancie + do tego wycieka mi płyn ze wspomagania. W związku z tym, że jestem laikiem w tym temacie mam dwa pytania:

1. Dlaczego nie opłaca się regeneracja starej przekładni? (dają na nią 1 rok gwarancji) koszt 350
2. Piszecie, że to trwała część i nie ulega tak szybkiemu zepsuciu, więc jaką mam pewność że ta na szrocie, pochodząca pewnie z niewiele nowszego auta niż moje ('95) nie zepsuje się po 2 miesiącach? (koleś sprzedający używane części daje 1 miesiąc gwarancji)



Awatar użytkownika
Paweł Marek
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 26259
Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
Lokalizacja: Biertowice, Małopolska

Dziwny problem ze wspomaganiem.

Post autor: Paweł Marek » czw lis 04, 2010 23:10

wu pisze:koszt 350
kolego nie wierzę że za tą cenę jest pełna regeneracja. Zakładając że wymienia się same uszczelniacze maglownicy to koszt zestawu ponad 100 złotych a gdzie robocizna. Na wyciek może to pomóc, na inne rzeczy jak luzy już napewno nie.
ad2 ryzyk fizyk. Metoda wymiany na używane podzespoły jest powszechnie stosowana i raczej opłacalna w sensie globalnym, a czy Ty akurat nie trafisz na bubla - nie wiadomo.


Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Podwozie i zawieszenie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 33 gości