Forum.VWGolf.pl

Od około miesiąca obserwuję niepokojący objaw - coś jakby świszczenie dobiegające z dołu samochodu, wydaje mi się że z okolic skrzyni biegów. To delikatne świszczenie przypominające jakby kręciło się jakieś nienaoliwione kółeczko.
Świszczenie słychać na postoju na jałowym biegu. Nie znika kiedy wciskam pedał sprzęgła. Przestaje za to świszczeć, kiedy wciskam pedał gazu - wystarczy delikatnie dodać gazu i już przestaje świszczeć.
Czy ktoś miał podobne objawy? Jest się czym martwić?

Czy na postoju z wciśniętym sprzęgłem i wrzuconym jakimkolwiek biegiem również słychać świst taki sam jak na luzie i bez sprzęgła? Jeśli tak to Twój problem nie ma nic wspólnego ze skrzynią.

Sprawdzę dzisiaj i dam znać. Jeśli by tak było to co byłoby przyczyną? Dwumasa?

Sprawdzałeś napinacz paska lub sprzęgiełko na kole alternatora . Czasami dźwięki lubią się nieść po obudowie silnika i dobiegać w zupełnie innym miejscu.

Z wciśniętym sprzęgłem i wrzuconym biegiem też słychać świst taki sam jak na luzie i bez sprzęgła. Wydaje mi się, że dźwięk dociera spod samochodu z okolic skrzyni biegów.