Forum.VWGolf.pl

Witam.

Od jakiegoś czasu mam problem z hamulcem lewym przednim. W wakacje (2015) pojawił się problem z bijącym hamulcem, założyłem samodzielnie nowe, wraz z klockami, jednak problem dość szybko powrócił. Podjechałem do zakładu, wyczyścili wszystko ponownie, przetoczyli tarcze i problem chwilowo ustąpił, lecz po jakiś 1500km znowu wrócił. Sytuacja uspokoiła się niedawno, kiedy zmieniłem opony - poprzednim szedł już 6 rok, najwyższy czas na zmianę. Przez ok. 700km był spokój i początkowo bicie pojawiło się przy zwalnianiu z większych prędkości - powyżej 100km/h. Teraz, po przejechaniu kolejnych 200km bije przy mocniejszym hamowaniu nawet przy 70km/h. Jakieś 3 lata temu w zakładzie zmieniali mi łożysko i piastę z tej strony. Nie wiem, czy to może być to? Krzywa piasta? Gdzieś czytałem, że to może się zdarzyć. Tylko dlaczego chwilowo pomogło założenie wyważonych kół z nowymi gumami?

Z układem hamulcowym jest tak niestety, że założysz wszystko nowe a przejedziesz się tylko z rozgrzaną np. jedną tarczą hamulcową przez zimną kałużę i już możesz mieć zwichrowaną tę właśnie jedną tarczę hamulcową i będzie na niej bicie bo się zdeformuje pod wpływem nagłej zmiany temperatury. To jest trudny temat do ogarnięcia i tak naprawdę trzeba wszystko wyważać od początku by się przekonać gdzie i na czym to bicie powstaje.

No ale... ciagle jedna i ta sama tarcza? 3 raz lewa? Nie wierzę w aż takie zbiegi okoliczności.

W Golfie IV generacji fabrycznie jest zamontowana dolna osłona (wygłuszająca pracę silnika). W TDI składa się ona z trzech części - centralnej i dwóch bocznych osłon. Wystarczy, że u Ciebie będzie podobnie i np. nie będziesz miał lewej bocznej osłony i jak myślisz, która tarcza poleci ? Ta bez stałej osłony.

Mam to auto od 6 lat, a problemy z tarczą pojawiły się w zeszłym roku... Nie uważasz, że kłopoty miałbym non stop? Mógłbym iść na całość, wymienić piastę z łożyskiem, zacisk, obie tarcze i klocki, tylko wydam na to grube $ i np nie przyniesie to trwałego skutku... poza tym, dobrze byłoby jednak nie marnotrawić pieniędzy, których chyba nikt nie ma za dużo...

Staram się tylko podpowiedzieć co było w moim i innych kolegów w identycznym przypadku i w miarę rozsądną dać odpowiedź. Masz na to inne wytłumaczenie ?

Ja również słyszałem opinię, że to po prostu tak w golfach jest.
Słyszałem też, że większe tarcze ( te 288mm wzwyż ) chyba już nie mają takich problemów. Ale tego nie jestem pewny

No ale... nie będę przecież wymieniać tarcz co 1500km, a nie powinno się jeździć, kiedy przy hamowaniu tak szarpie kierownicą, bo w końcu może się to źle skończyć, na którymś kolejnym mocniejszym hamowaniu...

Sprawdź czujnikiem zegarowym czy nie masz bicia na piaście. Warto też sprawdzić bicie na tylnych tarczach.

Nie mam takich narzędzi przecież... a taka diagnoza w ASO będzie kosztować tyle, co nowa piasta...

To kup, 100zł to nie majątek a w przyszłości się przyda. No chyba, że pragniesz wymieniać rzeczy na oślep.

mateoj6 pisze:Tylko dlaczego chwilowo pomogło założenie wyważonych kół z nowymi gumami?

Znajomu gumiarz powiedział mi kiedyś,że założone i wyważone kapcie na felgach wyważają od razu,ale po przejechani XXX km należy podjechać i jeszcze raz wyważyć,bo kapcie w felgach podczas jazdysię ułożą inaczej niż przy zakładaniu i wyważenie pierwotne idzie się kochać

mateoj6 pisze:Nie mam takich narzędzi przecież... a taka diagnoza w ASO będzie kosztować tyle, co nowa piasta...

To poszukaj w okolicach jakiegoś tokarza. Oni mają taki sprzęt i przeważnie tarcze hamulcowe to ich chleb powszedni.

Sprawdzone, piasta w porządku. Spróbuję chyba wymienić obie tarcze i okaże się, czy problem powróci.