Forum.VWGolf.pl

Planuję zdemontować tylną piastę (w celu wymiany osłon tarcz) i ponownie ją zamontować, ale szukając info w necie znalazłem że wiele osób twierdzi że rozpada się łożysko i nie nadaje się już do ponownego założenia. Ile jest w tym prawdy? Może to ktoś potwierdzić?

Tak niestety często się zdarza,że jedna (wewnętrzna) szalka ze śrutami lubi zostać na czopie,a złośliwe śruty lubią się rozsypać.
Zdejmując piastę zerkaj co się dzieje z tą szalką i gdy odsuniesz parę mm,próbuj czymś zsuwać także tą szalkę tak,aby śruty nie wysunęły się całkowicie poza obrys piasty.
Mi kiedyś w brata A3 rozpadły się śruty,ale umyłem z piasku i kurzu który był na posadzce i po dołożeniu smaru złożyłem do kupy. Od tego zdarzenia,jeździ już 2 lata i nic złego się nie dzieje z tym łożyskiem.

Michał_1977 pisze:Mi kiedyś w brata A3 rozpadły się śruty,ale umyłem z piasku i kurzu który był na posadzce i po dołożeniu smaru złożyłem do kupy. Od tego zdarzenia,jeździ już 2 lata i nic złego się nie dzieje z tym łożyskiem.

oooo, o to mi właśnie chodzi. co z tego że się łożysko rozsypie skoro można to wszystko poskładać przecież. nie widzę problemu a wiele osób krzyczy że się już nie nadaje...

wron pisze:co z tego że się łożysko rozsypie skoro można to wszystko poskładać przecież. nie widzę problemu a wiele osób krzyczy że się już nie nadaje...

Gdyby problemem było samo wypadnięcie kulek to większość by składała ale w łożysku jest jeszcze osłona i koszyk i to on nieodwracalnie się uszkadza. Gdyby jednak nastąpiło u Ciebie coś takiego jak tu http://forums.vwvortex.com/showthread.php?3742364" onclick="window.open(this.href);return false; to nawet nie musisz zdejmować wewnętrznej bieżni do wymiany osłony.

OsteR9019 pisze:Gdyby jednak nastąpiło u Ciebie coś takiego jak tu

Dokładnie tak samo nastąpiło jak na zdjęciach w linku. Wymieniłem osłony tarcz, nałożyłem z powrotem piasty, dociągnąłem je nakrętką na 175nm i wydaje się być wszystko OK
Ale zastanowiła mnie jedna rzecz: łożyska przed demontażem można było zakręcić a teraz obracają się z lekkim oporem. Poluzowałem na chwilę nakrętkę żeby sprawdzić czy nie za mocno dokręciłem, ale nic to nie daje. Czy coś jednak źle zrobiłem?

wron pisze:teraz obracają się z lekkim oporem

wron pisze:Czy coś jednak źle zrobiłem?

Zostaw,jest dobrze. Nową piaste założysz,to też ma opór.
Powinno się dołożyć nieco smaru i skręcić jak fabryka przykazała.