Forum.VWGolf.pl

Witam, wiem że to forum golfa ale silniki z trójek i pasków b4 były te same więc pomyślałem że ktoś może wiedzieć co dolega mojemu silnikowi. Nie dawno kupiłem passata z silnikiem 1.8 ABS ben/lpg, silnik ogólnie ma moc ale nie chodzi równo tzn na benzynie falują obroty a na gazie cały czas idą do góry nie wiem czemu się tak dzieje bo poprzedni właściciel w styczniu wymieniał silniczek krokowy i on twierdzi że to jest jego wina bo jak odłączy kostkę od niego to na benzynie chodzi gorzej a na gazie obroty oscylują na poziomie 2000 obrotów. Następna rzecz to ciężko odpala jak ostygnie trzeba pokręcić z 3-4 razy wtedy załapuje. Z tego co czytałem i tego co się orientuję wymiana silniczka krokowego sprowadza się do odkręcenia 3 śrub i odpięciu kostki, a co może być przyczyną ciężkiego odpalania czujnik temperatury i przez to nie ma ssania czy pompka słabo podaje paliwo ? Jak to sprawdzić ewentualnie jak wymienić ?

poruszaj wtryskiem na boki - może pękła guma podstawy i łapie lewe powietrze

odepnij kostkę czujnika i sprawdź...

masz na myśli czujnika temperatury, możesz podpowiedzieć gdzie się znajduje. sorry za takie pytania ale nie znam jeszcze tego silnika tak dobrze jak Wy

z przodu silnika,w plastikowym króćcu ,kostka 4 kable....
http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic2395235.html" onclick="window.open(this.href);return false;

ok dzięki spróbuję

Bez tego czujnika odpalił za pierwszym na benzynie, ale na ciepłym silniku nadal ciężko go odpalić na benzynie za to na gazie odpala elegancko


Dzisiaj obejrzałem cały wtrysk i zauważyłem że podstawa ta gumowa jest jakoś dziwnie zawilgocona i to chyba ona jest powodem tych obrotów, muszę ją wymienić na nową.

Dzisiaj wymieniłem podstawę wtrysku, czujnik temperatury , silnik krokowy (tamten moim zdaniem był sprawny bo się wysuwał) filtr od benzyny przy prawym tylnym kole i niestety nadal jest lipa. Na zimnym silniku odpala czasami od strzała czasami trzeba kręcić odpinać kostkę krokowca albo czujnika temp (nie wiem czy to coś daje). Na ciepłym silniku jak pojechałem do sklepu i wróciłem po 5-10minutach do samochodu to musiałem go kręcić dość długo żeby odpalił. Nie wiem co mu dolega, jak jadę na gazie to obroty tak mi nie skaczą czasami załapuje zwieche i kręci np 3-4 tysiące obrotów przez kilka sekund ale to tylko występuje przez chwilkę. Na benzynie jak jest zimny to chodzi w miarę równo, jak osiągnie temperaturę około 70stopni wtedy zaczynają skakać obroty zaczyna się od tego że sam sobie dodaje gazu a później obroty skaczą od 800do 2000 obrotów. A gdy jadę to trzymając równo nogę na gazie to szarpie ma dziury mocy. Co mogę jeszcze sprawdzić sam ?

sprawdź ustawienie tps,jak również czujnik biegu jałowego znajduje sie w krokowym(nowy zakładałeś),silnik masz 6 pinowy?jak tak pin 2 i 3 po przytrzymaniu grzybka na krokowcu powinno by przejście,tak samo trybik na silniczku w środku nie może mieć luzu,bo nie jest w stanie regulować biegu jałowego jak również ciężko będzie palił ,sprawdź tez emulator sondy lambda,w kable sondy wpięty jest przekaźnik ...

Jak sprawdzić ustawienie TPS? Silniczek jest nowy więc teoretycznie powinien działać prawidłowo, jest w nim 6 pinów i jak go przytrzymam to na 2i3 pinie mam zmierzyć prąd czy co? Sonda podobno ma mieć napięcie 2V ?

silnik krokowy ma mieć zamknięty obwód o tps temat był poruszany- viewtopic.php?f=2&t=82826" onclick="window.open(this.href);return false;

Ok dzięki wielkie może jutro się będę grzebał, a na razie muszę przeprosić drugie autko.

Sprawdziłem napięcie i na zamkniętej przepustnicy czyli maksymalnie cofniętym silniczku krokowym było 0,36V w sumie skakało 0,36-0,38V nie wiem czemu. Zabrałem się więc za te 4 śrubki torx odkręciłem je z wielkim bólem bo ktoś wkleił je na klej ponieważ są pozrywane gwinty Udało mi się poprawić gwinty i ustawiłem na 0,20 odpaliłem go ale zaraz mi zgasł i teraz wgl ani na benzynie ani na gazie nie mogę go odpalić rozrusznik kręci jak szalony a pod maską cisza nawet się nie odezwie. Może jutro pożyczę cały wtryskiwacz z przepustnicą itd i zrobię podmiankę.

Pomieniona przepustnica,wtrysk i taka zielona uszczelka którą ja miałem uszkodzoną (wcześniej nie zauważyłem tego) i paseratti zmartwychwstał po dokładnych oględzinach i porównaniu dwóch wtrysków w moim kabelki od wtyczki były zupełnie luźne (jak wcześniej wszystko czyściłem to może coś zruszyłem) i oto cały powód problemów z odpalaniem mojego samochodu. A na gazie jak jest zimny to nie da się go odpalić bo dzisiaj gazownik mi ustawiał instalację i mnie oświecił.

Dzięki za wyczerpujące odpowiedzi na moje pytania.

Niestety to nie były kabelki w kostce od wtrysku bo problemy powróciły. Po tych wszystkich zabiegach odpalał mi przez kilka dni na benzynie i na gazie zimny ciepły obojętnie od strzała jak moje drugie auto. Teraz znowu jak zimny trzeba pokręcić na benzynie odpali na gazie zapomnij obroty sobie skaczą minimalnie 1000/1200 później jak się rozgrzeje to na benzynie skacze 900/1100 maksymalnie na gazie jak jest zimny to jest ok jak się rozgrzeje to podczas jazdy wchodzi na wysokie obroty i czasami po mimo odpuszczenia gazu sam się wkręca ale tylko jak jadę na postoju normalnie. Jak po jeździe go zgaszę np na stacji żeby zatankować to jest masakra dzisiaj czekałem prawie godzinę żeby go odpalić... nie wiem co mu odwala gdyby nie to że ze dwa tygodnie temu zrobiłem całą zawiechę to bym go sprzedał w cholerę. Na noc zdjąłem klemy żeby się ecu zresetowało zobaczę rano co się będzie działo.