Forum.VWGolf.pl

Witam!
Posiadam Audi A2 1.4 16V benzyna który siedzi w całej grupie VW, silnik po rozgrzaniu schodzi do 700 obrotów i szarpie, pierdzi z wydechu, jak by był wypalony zawór.
Ciśnienie sprawdzone jest na każdym po 15 BAR, zamieniałem też cewki, i dalej bez zmian. Nie ma wypadania zapłonów oraz błędów w sterowniku silnika.
Przepustnica wyczyszczona, oleju nie bierze, jedynie czego mogę się czepiać to słabych hamulców, tak jakby vacum było słabe.
Co mogę jeszcze sprawdzić? Brakuje mi pomysłów.

Może przestawił się pierścień nadawczy na wale korbowym. Niestety aby to sprawdzić trzeba wywalić skrzynie biegów.

Czyli może być wina halla?
Może sprawdzić rozrząd, może mieć coś do tego, w sumie jak jest 15Bar na każdym to chyba powinien być ok.
Może się tak sam przestawić ten pierścień?
Jutro rano sprawdzę czujniki temperatury.
Mogę wiedzieć jak sprawdzić lambda?

Masz sondę pierwszą szerokopasmową i tak byle czym jej nie sprawdzisz. Druga to tradycyjna sonda. Możesz podejrzeć pracę obu sond za pomocą vaga.

Sonda przed katem blok 33 napięcie 0,45V i stoi na wolnych obrotach, rusza się trochę w drugiej rubryce, skacze 0 do 4% Max, ośs mi tu nie pasuje.
Sonda uwalona?

Nie. To jest sonda szerokopasmowa i w niej należy mierzyć prąd na pompie jonowej a nie napięcia. Co do vaga to ważne aby te wartości w % zmieniały się min 20 razy na minutę i o wartości ok 2%.

To raczej sonda będzie dobra, rozrząd też sprawdziłem, zmieniany na pewno dawno bo pasek wygląda nie za ciekawie, ale w głowicy kołki wchodzą gdzie trzeba i znak na wale też idealnie.
Przepustnice zaadoptowałem i lepiej reaguje na gaz, myślę że przepustnica dobra, zamówiłem nowe świece, ale podmieniałem je już, co prawda z innego auta ( jedno elektrodowe ), ale różnicy nie było.
Myślałem że może coś pompa paliwa nie wydaje, ale zbiera się dobrze, czujniki temp. w porządku, różnica między temperaturą silnika a powietrza wynosiła 3 stopnie ( rano przed odpaleniem )
Myślałem żeby nowy rozrząd założyć, ale to przecież chyba nic nie da, bo jak by pasek się wyciągnął to by chyba rozrząd nie był w znakach?

Jakby nie był na znakach to by ci silnik kulał podczas pracy. Przychodzi mi jeszcze do głowy jedna rzecz. Mianowicie powypalane zawory wydechowe. To częsta usterka w silnikach 16v jak już dochodzi do kłopotów.

Też tak myślałem i była właśnie głowica zdjęta i sprawdzona w zakładzie, podobno trzymała na maksymalnym podciśnieniu, i też jak by były wypalone zawory to by nie miał 15 Bar na wszystkich cylindrach.
Czytałem że ktoś miał identyczny przypadek, okazało się że jeden wałek w głowicy ten wydechowy był przestawiony o jeden ząb i były tez takie objawy, ale jak pisałem sprawdzałem i jest w znakach.
Jak by był zatkany kat, to by chyba nie jechał za dobrze?
Chodzi jak by na trzy gary, to jest dziwne, wtryski sprawdzałem, niby psika tak samo ze wszystkich.

To vaga podpiąć i w drogę. Obserwujesz grupy 14,15,16 bo tam jest informacja o wypadaniu zapłonu w danym cylindrze. Choć może być i tak że tylko na jałowym będzie kuleć. Tu na forum jakiś kolega też opisywał swoje perypetie z tym właśnie silnikiem.

A wiesz morzę czy można na vagu sprawdzić wtryski tak jak się to robi w dieslu? Bo nie zauważyłem tej opcji jak skakałem po blokach. Używam VCDS-a bo VAG nie wiem czemu się nie łączy z tą ciarką.

Możesz jedynie sprawdzić czasy wtrysku. Na ogół wynoszą 2-5 msek. To chyba jest w jednej z pierwszych 4 grup.

Jest jeszcze jedno ale, mianowicie kiedyś komuś urwał się chyba pasek rozrządu bo koło wałka rozrządu na obudowie są jakieś ślady, jak by coś się rozleciało, na tłokach i zaworach niby nic się nie odbiło, ale na jednej krzywce ktoś coś modził, jest jakoś podszlifowana, na wałku raczej ssącym od strony kolektora ssącego. Nie wiem może coś z wałkami jest nie tak? Ale czy pierdzenie z tłumika może mieć coś wspólnego z zaworami ssącymi?

Owszem może jeżeli się nie domykają.