Forum.VWGolf.pl

Panowie, mam taki problem ze w trasie na raczej lagodnych zakretach slysze i czuje w podlodze takie regularne stukanie, jakby cos walilo albo obcieralo, wydaje mi sie ze przy skrecaniu w obie strony. Jeden mechanik przejrzal samochod, przeguby i nie znalazl usterki, podmienil tez przedni amortyzator, bez skutku, wedlug niego stukanie dochodzi ze skrzyni biegow, w okolicy mechanizmu roznicowego. Przykladowo przy jezdzie po parkingu nie mam takiego problemu. Co do skrzyni to dodam ze pierwsze kilka zmian biegow na dwojke, jezeli zmieniam szybko wchodzi ze zgrzytem, pozniej jest wyczuwalny taki opor przy zmianie biegow i nie ma problemu. Przy predkosci 120km/h zaczyna sie robic bardzo glosno w aucie, moze to tez ma jakis zwiazek? Sam tego auta nie bede naprawiac ale chetnie poznam wasza opinie, moze ktos mial podobnie i bede mogl cos podpowiedziec mechanikowi i sam sie przy tym czegos naucze A i lepiej cos wiedziec zeby nie dac sie wych..ac mechanikowi, bo w piatek stawiam do kolejnego

moze olej trzeba wlac do skrzyni

Olej w skrzyni byl wymieniany jakos 3 miesiace temu, jezeli nie ma wyciekow to chyba nie wyparowal?

Przede wszystkim,to bądź łaskaw edytować 1 post i napisać o jaki silnik chodzi,bo nawet nie wiemy z jaką skrzynią mamy do czynienia.

Piotrek2111 pisze:mechanik przejrzal samochod, przeguby

Jak sprawdzał te przeguby?

Piotrek2111 pisze:wedlug niego stukanie dochodzi ze skrzyni biegow, w okolicy mechanizmu roznicowego.

Na podstawie czego to wywnioskował?
Byłeś przy tym,widziałeś co robił?

Albo przeguby do wymiany, albo łożyska przy dyferencjale.

przegub obstawiam,mam tak w pasku od miesiąca słychać rytmiczne stuki na zakrętach i słychać w okolicy skrzyni własnie ale wiem że to przegub bo osłona od dawna się rozpadła ale jak to mówią szewc w dziurawych butach chodzi...