Forum.VWGolf.pl

Witam.Panowie mam pytanie odnośnie pomiaru ciśnienia oleju. Chodzi o poprawność badania gdyż szukam w internecie i w książkach rożnych informacji na ten temat i niestety informacje co do badania które znalazłem są trochę rozbieżne. Chodzi o to czy jeśli podepniemy manometr na zimnym silniku, uruchomimy go i poczekamy do osiągnięcia ok 90 stopni (włączy się duży obieg płynu chłodniczego) to czy pomiar w tym momencie jest już dokładny? W książkach typu sam naprawiam autora H.R. Etzold pisze że należy rozgrzać silnik do temperatury roboczej i dokonać pomiaru. Z innych źródeł natomiast wynika że należy bardzo mocno rozgrzać samochód gdyż temperatura oleju jest dużo niższa niż temperatura płynu chłodniczego i samo osiągniecie 90 stopni zawyża wynik ciśnienia oleju. Różne są także informacje co do temperatury oleju podczas pomiaru.Np w jednych książkach pisze że pomiar należy przeprowadzać gdy temperatura oleju ma ok 70 stopni w innych że musi mieć ponad 80 stopni i więcej. 10 stopni niby nie dużo ale pomiar ciśnienia może się dość znacznie różnić. Jak to z tym w końcu jest?

W praktyce wygląda to tak że pomiar ciśnienia oleju w momencie gdy rozgrzejesz samochód do 90 stopni będzie inny od pomiaru wykonanego po np 20-30 kilometrowej trasie. Naturalnie wynika to z tego że olej później złapie swoją, nazwijmy to, max temperaturę. Na przykładzie mojego mk3 mogę Ci powiedzieć że pomiar ciśnienia wykonany na silniku dopiero co rozgrzanym różni się o dobre 0,5 bara w porównaniu z pomiarem wykonanym na silniku po 20-30 kilometrowej trasie. Oczywiście dużo zależy również od oleju jakim masz zalany silnik.

No właśnie te różnice znalazłem o których ty piszesz.W książce typu sam naprawiam pisze by rozgrzać silnik do temp pracy roboczej czyli ok 90 stopni i wtedy dokonać pomiaru.Wtedy podobno temp oleju ma ok 80 stopni o ciśnienie na jałowym wychodzi powiedzmy 1bar. W innych źródłach znów znalazłem by pojeździć by dobrze rozgrzać olej ale wtedy jak olej ma Np 100 stopni i więcej to wyniki pomiaru będą niższe.
A może ma ktoś z was w dieslu zegar temp oleju i by napisał jaka jest jego temp gdy silnik ma ok 90 stopni osiągnięte w danym momencie bez dłuższej jazdy.

Dziś przeprowadziliśmy jeszcze jeden test.Pierwszy test miał miejsce po zagrzaniu silnika do ok 90 stopni.Otworzył się duży obieg cieczy.Na wolnych obrotach 1bar a przy 2 tys obrotów 2,1bara czyli wszytko ok.Ale wartości te zmieniły się gdy nagrzaliśmy silnik bardzo mocno.Na wskaźniku temperatury ok 100 stopni.Włączyły się wiatraki chyba 3 razy i przeprowadziliśmy test.
Na wolnych obrotach nie spada poniżej 0,95bar
Przy 2 tys obrotów na początku jest 2,2 bara po czym po kilku sekundach spada do 1,7 bara.
Przy 3 tys obrotów jest ok 2,5 bara
Przy max obrotach jest 5 barów.
Co ciekawe i widać to na filmiku przy drugim podejściu przy 2 tys obrotów już nie spada do 1,6 tylko trzyma 1,9bara
Tak jak mówię test przeprowadzony przy bardzo rozgrzanym silniku gdzie olej też pewnie będzie miał ok 100 stopni.
I teraz się zastanawiamy czy takie wartości są ok.W książce typu sam naprawiam pisze że rozgrzać samochód do 90 stopni by olej miał 70 stopni i przeprowadzić test.W tych warunkach ciśnienie jest ok dopiero po mocnym zagrzaniu silnika wartości spadają.Pompa raczej dobrze podaje olej gdyż ciśnienie przy max obrotach jest 5 bar a jak by pompa siedziała to by takie ciśnienie raczej się nie wytworzyło.Co o tym myślicie?

Tutaj filmik: " onclick="window.open(this.href);return false;

hudy8 pisze:Co o tym myślicie?

Jest dobrze. A jak chcesz mieć wyższe cisnienie oleju, to przejdź na olej odporny na ekstremalne temperatury - klasa 5W50. Na pewno bedziesz miał wyższe cisnienie, a olej nie będzie dostawał tak w d...ę. U mnie w Amerykańcu miska olejowa nawet po spokojnej jeździe ma 100 st C (mierzone pirometrem), więc leję zawsze 5W50 (skoro w misce ma 100 st C, to wyżej ma 50%-70% więcej)

Dziś zrobiliśmy kolejny test.Rozgrzaliśmy silnik do temperatury roboczej,duży obieg cieczy się włączył. Temperatura oleju też musiała mieć ponad 70 stopni gdyż nie dało się dotknąć misy ani filtra oleju. Wyniki testu na filmie.
Zastanawia nas jedna rzecz a mianowicie jak dodaje gazu do 2 tys obrotów to ciśnienie idzie do 2,2bara i po chwili spada do 1,9 bara i tak trzyma. Ale jak dodałem mu później gazu na max i znów dodałem gazu do 2tys i tak trzymałem to ciśnienie było 2,2 bara i nie spadało.Trochę to dziwne.
Panowie które wyniki teraz brać bardziej pod uwagę gdyż tak jak wspominałem wcześniej w literaturze pisze by przeprowadzać test gdy temperatura oleju ma 70 - 80 stopni.Myślę że teraz tyle miał a na wcześniejszym filmie na pewno miał większa temperaturę gdyż silnik był mocno zagrzany (ok 100 stopni)

https://www.youtube.com/watch?v=zwNZa3o ... e=youtu.be

hudy8 pisze:temperatura oleju ma 70 - 80 stopni

Kup sobie pirometr (w Lidlu za 99 zł są bardzo dobre) i sobie pomierz temp miski olejowej i po sprawie. Literatura dobrze podaje, bo skoro w misce masz 70-80, to na górze ze 100-120, a więc jest to temperatura pracy oleju (książkowa). 100 st C jest to też temperatura, w której olej ma mieć swoje parametry wg. normy SAE (lepkość przy 100 st).

Trochę mi szkoda wydawać tyle na można powiedzieć jednorazowy użytek. Ale myślę że jak samochód osiągnie te 90 stopni i miski czy filtra oleju nie można dotknąć to myślę że olej ma już spokojnie ok 80 stopni i pomiar powinien być wiarygodny. no nic na razie to chyba zostawimy gdyż nie oszukujmy się samochód ma swoje lata i wartości mogą lekko odbiegać od normy.
Oczywiście jeśli ktoś ma jakieś jeszcze sugestie w tej sprawie to proszę napisać.
pozdrawiam

Witam ponownie.Panowie znalazłem ciekawą informacje na temat ciśnienia silników diesla której powiem szczerze trochę nie rozumiem.W silnikach o oznaczeniu RA i SB jest zamontowana pompa oleju taka sama jak w 1Z o oznaczeniu 028115105J. Silniki 1Z i SB są bardzo do siebie podobne (przynajmniej góra silnika).Dlaczego w takim razie w literaturze do silnika SB pisze że ciśnienie minimalne powinno wynosić przy 2 tys obrotów 1,4bara lub 0,9bara gdy mamy turbo a w 1Z już musi być 2 bary?