Forum.VWGolf.pl

Witam,

W mojej Jettcie pojawił się mały problem, mianowicie: Przy skręceniu kierownicy w prawo pojawia się lekki opór w jednym miejscu (mija przy mocniejszym pociągnięciu kierownicy). Opór ten występuje w miejscu, gdzie znajduje się koło kierownicy przy jeździe na wprost (mam trochę skrzywioną kierownicę w prawo).

Objaw zaczął się dziś, sam z siebie podczas jazdy. Zaznaczam że nie mam wspomagania.

Ktoś wie o co może chodzić?

Nie uderzyłeś gdzieś kołem ? Wygląda na uszkodzenie magla (listwy ) w jednym miejscu, ale tak się dzieje zazwyczaj po dzwonie...

Żadnych dzwonów nie było (przynajmniej nie za mojej kadencji, ale nigdzie śladów nie ma, co wręcz zaskakujące).

Ktoś wysłał mi PW że miał identyczne objawy, które występowały tylko zimą (co u mnie się sprawdza, bo w lato chodzi jak złoto ). Co zabawne, mam wrażenie że jak jadę rano do pracy to objawu nie ma, a jak wracam o 16 to po 5km się zaczyna.

Pewnie masz rację i to zużycie magla (bo licznikowe 230kkm to pewnie można sobie włożyć między bajki). Rozglądnę się za nowym

wymień płyn w układzie, sprawdź pasek i kółko - być może nigdy nie serwisowałeś akurat tego układu... Może jest mało płynu - nie napisałeś. Może większy opór powoduje poślizgnięcie się paska i stąd tracisz moc na pompie itp... Zrób to zanim zabierzesz się za pracę i wymiany "mechaniczne".

-=ren=- pisze:wymień płyn w układzie, sprawdź pasek i kółko - być może nigdy nie serwisowałeś akurat tego układu... Może jest mało płynu - nie napisałeś. Może większy opór powoduje poślizgnięcie się paska i stąd tracisz moc na pompie itp... Zrób to zanim zabierzesz się za pracę i wymiany "mechaniczne".

Kolego, proponuję przeczytać dokładnie mój pierwszy post. Wyraźnie napisałem że NIE mam wspomagania, więc nie mam jak wymienić płynu, pasek nie ma jak się poślizgnąć a mocy na pompie nie tracę, bo po prostu jej nie ma.

Chyba że masz na myśli układ chłodniczy i kółko od napędu alternatora, ale zależności nie widzę.

A może masz końcówki kierownicze zapieczone, bo np. dostała się tam woda i wtedy ciężko chodzi.

Kiedyś miałem podobnie ale gumki na końcówkach były całe. Podniosłem przód z L i P strony i wstrzyknąłem igłą i strzykawką po ok 5cm3 płynu hamulcowego i zostawiłem na noc tak podniesiony.

Następnego dnia rozruszałem kierownicą i opuściłem auto. Kierownica chodziła jakby było wspomaganie .

Na ile to starczyło nie wiem bo po ok 5 tyś km auto sprzedałem ale do końca było git.

Teoria słuszna, jednak nie wyjaśnia to nieregularnego występowania problemu (tzn opór tylko w jednym miejscu). Jakbym miał po prostu ciężko kręcić w każdej płaszczyźnie, to wiadomo że coś stawia opór

Wiesuaf, oczywiście że nie doczytałem... zwracam honor i życzę powodzenia - pewnie w tym drugim temacie moje nawiązanie też nie będzie sensowne w takim razie powodzenia w usuwaniu usterki