Forum.VWGolf.pl

Witam,to mój pierwszy post na forum więc proszę o wyrozumiałość
Tydzień temu zakupiłem golfika i dziś do niego dokładniej zajrzałem i przeżyłem szok . Przeguby wewnętrzne były dokręcone do skrzyni biegów śrubami,które dało się kręcić palcami ,oczywiście przegub się ruszał od tego,że był tak słabo dokręcony do skrzyni biegów.Najgorsze było to co zobaczyłem po wykręceniu śrub- gwint zgnieciony
Nie wiem czy poprzedni właściciel był taki mądry i nie dokręcił tych śrub czy się same poluzowały ,gdy je dokręciłem to przegub i tak się rusza na mocowaniu przegub/denko (nie wiem jak to się fachowo nazywa,chodzi mi o tą okrągłą część wystającą ze skrzyni biegów ).

kołnierz przegubu, pewnie też gwint uszkodzony i do wymiany, efekt niedbałości pracy poprzedników.

Eh,czyli nie fajnie bo przeguby zewnętrzne przez to,że osłony są urwane też są do wymiany (strzelają nie miłosiernie) i mają luzy,koszta rosną

Artur9067 pisze:Eh,czyli nie fajnie bo przeguby zewnętrzne przez to,że osłony są urwane też są do wymiany (strzelają nie miłosiernie) i mają luzy,koszta rosną

a no niestety. Przy zakupie używanego auta na pierwszy rzut oka przy zakupie wszystko jest OK, a usterki wychodzą w praniu dopiero jak auto jest już u nowego właściciela.

Artur9067, nie martw się, czesci jest zatrzęsienie możesz ryzykowac nawet kupno używanych, dołożysz trochę ale potem będzie ok.

Dzięki za pocieszenie
Nie chce zakładać nowego tematu ,o jedno pytanie na inny temat nikt chyba mnie nie pobije Nakrętka półosi nie idzie u mnie nawet 1 metrową rurą , w dodatku jest zardzewiała więc na żywca nie chce targać,podobno można podgrzać palnikiem i pójdzie bez problemu ,tylko co z simeringiem łożyska , bo to jest blisko nakrętki półosi więc mam obawy , że się stopi :/

Spróbuj 1,5-metrową, tylko musisz mieć wytrzymałą nasadkę i klucz.

Ok,spróbuje - jutro załatwię dłuższą rurę i powiem czy się udało.
Dziś męczyłem się z tą śrubą 2 godziny , półtora metrowa rura,palnik,walenie młotem w śrubę,nic nie pomogło , przy okazji pękł klucz przy miejscu mocowania nasadki(vorel do kół rozsuwany ) więc ostatecznie podjadę jutro do wulkanizatora żeby spróbował pneumatykiem a jak też nie pójdzie to co robić?Rozciąć nakrętkę szlifierką?Na gwincie przegubu i tak mi nie zależy bo go muszę wymienić.

Pneumatyk nie da jej rady raczej. Najlepiej mieć odpowiednią nasadkę, ja mam taką starą rurową i jedna osoba ciągnie za metrową przedłużkę a druga wali młotem ale nie w nakrętkę, tylko w nasadkę - od czoła. Musisz mieć potem nową nakrętkę

2 metrowa rura i mocny kop w klucz (zakupiłem porządny klucz ) i poszło z obu stron , jednak dobre klucze to podstawa
Czy to normalne , że na wielowypustach jest mały luz ?

Wszystko złożyłem i od tygodnia auto śmiga bez stuków na skręcie

Z tymi śrubami przegubu wewn. to jest tak: po każdym demontażu przegubu wewn. śruby powinny być nowe, wyczyszczone i odtłuszczone gwinty w otworach na śruby w kielichu i nie upaprane smarem przy montażu, a do tego wszystkie 6 śrub dokręcone równiutko tym samym momentem.

Niestety, przy innym sposobie złożenia tego (pomijając dociągnięcie na ch...ma, bez szans na późniejszą rozbiórkę), zdarzają się problemy (przerabiałem to, kiedy naprawa była nieplanowana, śrub akurat nowych nie miałem, a robione było na szybko... wystarczy jedna minimalnie słabiej dokręcona śruba, z czasem zluzują się wszystkie).

srubki od przeguby winny byc posmarowane klejem do gwintów bezwarunkowo. Nakretka centralna na przegub zewnetrzny jest samokontrujaca. Posmarować ja smarem i dokrecic odpowiednim niutonem- nie pamieta teraz ile ale cos kolo 200 Nm powinno byc. Nie maprawa sie cokolwiek odkrecic. Zwlaszcza ta nakretka centralna gdyz tam i tak przegub nie lata w piascie a pryznajmniej nie powinien wiecej jak dziesiatki czesci milimetra.

Skoro już temat odgrzebany,to i ja swoje 2 grosze wcisnę...

wesol pisze:srubki od przeguby winny być posmarowane klejem do gwintów bezwarunkowo

Tutaj można by polemizować,bo po pierwsze- jak te śruby pozakładać,żeby się gwint nie utytłał w smarze, tutaj widać klej,ale tylko do gwintu na zewnetznym

po drugie- zalecam stosować oryginalne śruby VW,nie zmieniać je na nowe które dołączone są do nowego przegubu.Raz czy dwa razy przejechałem się na tych nowych śrubach i przegub faktycznie poluzował się,ale zmieniłem na ori i już się nie powtórzyło.Trochę tych przegubów zmieniłem,nie tylko w swoich VW i zostawiając ori śruby zawsze jest O.K.