Strona 1 z 2
Luz na przegubie wewnętrznym
: wt gru 03, 2013 17:37
autor: magikk
Witam,
pukało mi dość mocno przy ruszaniu na skręconych kołach w prawo. Zamówiłem przegub zewnętrzny i zabrałem się do rozbierania. Okazało się, że jest przerwana również osłona od przegubu wewnętrznego. Po wyjęciu półosi i dokładniejszych oględzinach widzę, że przegub wewnętrzny ma luz - trzymając w dłoni półoś można go przekręcić tak z 2 mm. Pytanie czy przegub wewnętrzny może mieć albo czy powinien mieć taki luz? Przegub zewnętrzny ma również podobny luz ale on idzie do wymiany więc tym się nie martwię. Proszę o odpowiedź bo nie wiem czy składać go z powrotem czy szykować kasę na przegub wewnętrzny... Objawów zużycia przegubu wewnętrznego, tzn. stukania na prostych kołach czy na podjeździe po górkę nie było..
I drugie pytanie odnośnie samej osłony. Praktycznie wszystkie dostępne osłony do przegubu wewnętrznego są zespolone z metalowym pierścieniem z 6 otworami na śruby. Mi w sklepie powiedziano, że nie trzeba kupować takiego z pierścieniem tylko wystarczy sama osłona i zacisk. Czy będzie się to trzymać jeśli nasunę ją na oryginalny pierścień i zacisnę?? Wrzucam zdjęcie zestawu:
I pytanie trzecie: Czy do tej gumowej osłony nie powinna być dołączona mała opaska zaciskowa? Widziałem na zdjęciach niektórych półosi, że nie wszystkie mają taką opaskę. Smar tamtędy nie wyleci?
Przepraszam za może laickie pytania ale przegub rozpieram po raz pierwszy. Pozdrawiam wszystkich golfiarzy!!
Luz na przegubie wewnętrznym
: wt gru 03, 2013 20:03
autor: areczek0000000
minimalny luz na przegubie może być,ale ten luz podczas eksploatacji się zwiększa i następuje zgon przegubu.
Luz na przegubie wewnętrznym
: wt gru 03, 2013 22:22
autor: pironet
minimalny luz musi być ,jeśli nie odczuwałeś wibracji przy ruszaniu to wewnętrzny jest ok.Czy będzie trzymać ??jeśli jest odpowiedni rowek na przegubie to tak,ale nie widze miejsca na osłonie na małą opaskę chyba że między bałwankiem a choinka??a jak jest na starym??jesli ma byc opaska to wystarcy jak dasz zipa
Re: Luz na przegubie wewnętrznym
: wt gru 03, 2013 22:47
autor: areczek0000000
pironet pisze:minimalny luz musi być
oczywiście jest wtedy gdy przegub ma trochę nalatane.
Luz na przegubie wewnętrznym
: wt gru 03, 2013 22:49
autor: pironet
tak tak ,zgadza się
Luz na przegubie wewnętrznym
: śr gru 04, 2013 04:43
autor: magikk
A czy możecie ze swojego doświadczenia (nawet w szerokim przybliżeniu) określić ile taki przegub, który ma już luzy może wytrzymać? Bo jeśli ma to być np. około 1000 km to wolę dołożyć teraz te 50-80 zł i kupić przegub Ruvilla i zmontować wszystko na lux za jednym zamachem. Z drugiej strony jeśli taki luz na obrocie rzędu 2 mm to rzecz normalna i nie należy się tym przejmować bo jeszcze sporo pojeździ to szkoda i tych 80 zł szczególnie przed świętami
Wiem, że nikt dokładnie nie wyceni ile taki przegub może wytrzymać ale może jakiś rząd wielkości? Auto raczej nie katowane, a jeśli już to wietrzenie wtrysków na długich prostych
A co do samej osłony, to przegub właśnie nie ma żadnego rowka o który mogła by się zaprzeć opaska.. Daję zdjęcie bezpośrednio po wyjęciu z auta
Luz na przegubie wewnętrznym
: śr gru 04, 2013 20:51
autor: pironet
patrząc na fotkę to musiał byś sprawdzić po odbiciu tej blachy z otworami czy da tam sie jakoś umiescić i zabezpieczyć osłonę jeśli nie to nie ryzykował bym tylko założył np takiego
http://allegro.pl/oslona-przegubu-wew-v ... 25537.html" onclick="window.open(this.href);return false;
co do wymiany samego pregubu to ja bym nie wymieniał ale nikt nie da gwarancji ja uważam że nie wymienia się czegoś co jest dobre a napewno już nie oryginału.
Luz na przegubie wewnętrznym
: czw gru 05, 2013 07:42
autor: -V.A.G-
teraz w wiekszosci tanich firm to loteria ,jak juz robic to na w miare dobrych czesciach ,ale ruville tez z ta firma ostatnio loteria.
Luz na przegubie wewnętrznym
: czw gru 05, 2013 08:50
autor: magikk
pironet pisze:co do wymiany samego pregubu to ja bym nie wymieniał ale nikt nie da gwarancji ja uważam że nie wymienia się czegoś co jest dobre a napewno już nie oryginału.
Za radą zostawiam stary przegub. Podjechałem do sklepu, wymieniłem osłonę na taką z blachą (taka jak w poście kolegi pironeta). Wziąłem Febi Bilstein 42 zł- w zestawie osłona, 120g smaru, nowe śruby, pierścień segera i pierścień do środka
Przy ściąganiu przegubu zauważyłem, że jednak nie ma on luzów sam w sobie. Luzy są między frezami półosi a piastą przegubu. Dzięki temu przegub można (po zdjęciu segera) zsunąć z półosi jednym palcem. Zupełnie inaczej niż zewnętrzny który siedzi na wcisk i bez młotka się nie obędzie. Teraz się zastanawiam czy nie jest to zrobione celowo, tylko po co? Przegub wewn. jest tak skonstruowany, że półośka w nim chodzi wzdłużnie.
-V.A.G- pisze:ruville tez z ta firma ostatnio loteria
zmieniam też przegub zewnętrzny właśnie na Ruvilla - mam nadzieję, że trafię na tę lepszą sztukę
podobnie ostatnio czytałem o Lobro, że też trafiają się słabe egzemplarze więc nigdy nie wiadomo.
Czy przegub wewnętrzny jest sens rozbierać w celu przeczyszczenia? Mimo rozwalonej osłony piachu w nim nie widać.
Luz na przegubie wewnętrznym
: czw gru 05, 2013 10:32
autor: -V.A.G-
ja w srodku wyglada dobrze to nie ruszaj, stara zasada jak jest dobrze to nie ruszać ,jedynie osłone wymień.
Re: Luz na przegubie wewnętrznym
: czw gru 05, 2013 18:02
autor: areczek0000000
magikk pisze:
Przy ściąganiu przegubu zauważyłem, że jednak nie ma on luzów sam w sobie. Luzy są między frezami półosi a piastą przegubu. Dzięki temu przegub można (po zdjęciu segera) zsunąć z półosi jednym palcem.
z tego wynika,że jest podjechany frez na półosi lub przegubie.Nikt tego celowo nie wymyślił.
Luz na przegubie wewnętrznym
: czw gru 05, 2013 19:49
autor: magikk
Panowie mam problem tego typu, że nie mogę wcisnąć sworznia wahacza w zwrotnicę
Nie jestem w stanie tak nisko opuścić wahacza żeby czop sworznia można było wsunąć w zwrotnicę. Stawanie na niego (100kg) nie wiele daje, próbowałem podlewarować tarczę lub zwrotnicę ale za każdym razem kolumna amora schodzi na bok... Macie na to jakiś patent? Nie chcę nic pogiąć, a lewarowanie tarczy na siłę pewnie tym by się skończyło...poza tym jak mocniej podnoszę tarczę to półoś opiera się na stabilizatorze tak że zaczyna się wyginać a nie chcę przy okazji wymiany przegubu robić remontu zawieszenia... Prośba o pomoc!
Luz na przegubie wewnętrznym
: czw gru 05, 2013 20:17
autor: pironet
kolego zakładam żę podlewarowałeś tylo jedna stronę i stabilizator cie trzyma,podnieś cały przód i powinno wejść,rozumiem że sworzeń odkręcony??
Luz na przegubie wewnętrznym
: czw gru 05, 2013 21:00
autor: areczek0000000
odkręć łącznik stabilizatora od wahacza.