Forum.VWGolf.pl

Witam,od 2 dni mam problem z skrzypieniem podczas skręcania kierownicą obojętnie czy w prawo czy w lewo,jest to hałas bardzo głośny znajomy polecił żebym sprawdził czy nie mam za mało płynu od wspomagania. Po odkręceniu korka stan się zgadzał,miał może ktoś taki przypadek i rozwiązał problem , bardzo bym prosił o porady .

Być może siada już pompa. Jeżeli jest to taki metaliczne skrzypienie to bardzo prawdopodobne, że to pompa.

W tyg mam podjechać do mechanika , odgłos bardziej pochodzi z kolumny kierowniczej.

Ja miałem ten problem. Problem został rozwiązany poprzez wymianę paska wieloklinowego oraz napinacza tego paska. Sprawdź czy napinacz ci za mocno nie lata na boki.

Jak z kolumny to może wina leży w taśmie przy kierownicy.

kolumna kierownicza a prędzej krzyżak któryś piszczy chyba są dwa w kolumnie należy spryskać lub przesmarować smarem silikonowym
odradzam wd40 najlepiej poszukać stricto silikonowego smarowidła

Pojechałem do znajomego mechanika,powiedziałem co i jak wyszliśmy do auta kazał kręcić kołami , stwierdził że trzeba przesmarować jakieś części żeby nie piszczało. Zostawiłem auto o 15 dzisiaj a o 18 miałem tel że gotowe, usługa kosztowała całe 20 zł i cisza znowu nastała przy skręcaniu .

A co takiego trzeba było przesmarować? Tajemnica?

Michał_1977, tego nie wiem co i jak było przyczyną bo auto odbierałem po godz zamknięcia warsztatu i to od ojca właścicela ale przy czasie podjadę i spytam co było przyczyną aby pomóc innym użytkownikom usunąć usterkę .

MeSiN pisze:spytam co było przyczyną aby pomóc innym użytkownikom usunąć usterkę

Witam Panowie potrzebuje pomocy. Golf IV 1.6 - Miałem piski z okolicy paska klinowego, piszczał przeważnie rano jak było wilgotno i jak padał deszcz, następnie to ustępowało. Gdy pisk był już regularny postanowiłem udać się do mechanika. Mechanik stwierdził iż jest to wina napinacza i abym go wymienił . Wymienili. było wszystko ok przez ok 3miesiące. Pisk poranny powrócił, spadło trochę śniegu i miałem znów ten sam problem na zimnym, wystarczało 90stopni i pisk ustawał. Niestety teraz wszystko wróciło pisk jest straszny. Mechanik stwierdził że kolejna wymiana napinacza wyjdzie na to samo i znów zacznie piszczeć i po prostu "ten typ, tak ma" i teraz pytanie.
na co trzeba zwrócić uwagę teraz i czy można z tym piskiem się poruszać dalej samochodem . Z góry dzięki za odpowiedź, zależy mi na czasie. Pozdrawiam.

Z piskiem możesz jeździć ale nie zbyt długo. Nie prawdą jest, że ten typ tak ma. Wymień pasek oraz napinacz, ale na coś markowego, a nie pewnie jakieś najtańsze zamienniki jakie stosował warsztat.

Jeżeli naciągam napinacz pisk ustaje ale na nie zbyt długo . może to jakaś rolka ?