Forum.VWGolf.pl

Witam,

Kupiłam sobie golfika II 1.3 benzyna/ gaz, samochodzik ma się całkiem nieźle ale wiadomo ze względu na jego wiek pewne rzeczy nieco szwankują, to co ostatnio mnie zaniepokoiło bo jest to kwestia dość ważna to pedał hamulca, był twardy, odczucie generalnie takie że nie mogłam go docisnąć do końca, potem samo przeszło, ale wolałabym znać przyczynę i w porę ją usunąć, czytałam że to może być pompa hamowania, ale czy golf II z 89 1.3 miał w ogóle taką pompę? Czy ktoś posiada schematy budowy do mojego samochodziku żeby chociaż część rzeczy mogła sama zlokalizować i przejrzeć?

Po odpaleniu silnika dalej jest ciężko wcisnąć? Bo wydaje mi się że normalną rzeczą jest kiedy silnik jest zimny i stoi pare godzin samochód nie odpalany. U mnie to norma. Wsiadasz do samochodu i hamulca praktycznie nie wciśniesz a kiedy przekręcisz kluczy i odpalisz, automatycznie pedał hamulca idzie w dół i to bez żadnego problemu

Odpaliłam go dziś rano i przez kilka minut podczas jazdy był taki problem

a sprawdzałaś płyn hamulcowy?

Tak w porządku i klocki niedawno były wymieniane

no nie wiem może się mylę niech ktoś mnie poprawi jak tak ale tak jak pisałaś ze pompa ale może tylko servo albo po prostu podciśnienia nie ma może być wężyk przetarty i traci ciśnienie. Zajedź do pierwszego lepszego warsztatu niech ktoś Ci sprawdzi. Czasem może to być mała rzecz a robi wielkie zamieszanie

No właśnie tylko ojciec mi powiedział że nie wszystkie stare samochody mają pompę hamowania dlatego szukam jakiś schematów żeby chociaż wiedzieć czego szukać i czy ta pompa w ogóle tam jest, przyznam się że ja nie wiele wiem na temat samochodów i do niedawna średnio mi to było potrzebne, ponieważ jednak bardzo polubiłam tego golfa to prócz bieżących napraw chciałabym stopniowo go usprawniać, bo to bardzo fajny samochód i chciałabym żeby mi jeszcze trochę posłużył, mechanikom średnio ufam uważam że warto mieć chociaż minimalną wiedzę na temat samochodów żeby nie dać się zrobić w bambuko. Ostatnio jeden mechanik powiedział mi że gaźnik do wyczyszczenia i krzyknął za to 200 zł gdzie drugi stwierdził że gaźnik jest ok a ja głupia baba nie wiem komu wierzyć ;/

Pompę masz razem ze zbiorniczkiem płynu.

Załóżmy że znajdę te pompę na co zwrócić uwagę w ocenie jej stanu?

Zauważam taką tendencje że występuje to głównie rano przez kilka minut następnie przechodzi nie wiem czy to ma jakieś znaczenie.

pompa nie dawala by takich objawow,uszkodzone uszczelnienia powodowalyby powolny zjazd pedalu do podlogi,poza tym to chyba dobrze ze nie mozesz wcisnac pedalu hamulca podczas jazdy do konca,no chyba ze ten twardy pedal nie wyhamowuje auta

Niby hamuje ale jest jakiś taki dziwny ;/ może tylko przesadzam, ale mam wrażenie że jednak nie powinno tak być nie potrafię tego wytłumaczyć ale kiedy rano przez pierwsze kilka minut jadę to pedał jakby był zupełnie sztywny ledwo chodzi chociaż nie miałam takiego przypadku żeby odmówił hamowania, jednak jakoś mnie to niepokoi.

Poziomka,jakos to niejasno brzmi,moja rada jest taka,niech do tego wozka wsiadzie ktos kto dluzej jezdzi i on niech sie wypowie,na mechanika cie nie namawiam bo nie masz przekonania,choc w tym wypadku jakis zaprzyjazniony fachowiec bylby dobrym rozwiazaniem,i nie daj grzebac w hamulcach jakims amatorom bo mozesz nie miec okazji napisac nastepnego posta

Nie mam pod ręką nikogo zaufanego kto jeździł by dłużej ode mnie sama zresztą mam prawo jazdy od ponad 5 lat więc bez przesady, po prostu pierwszy raz spotykam się z czymś takim pedał nie dochodzi do końca jest sztywny, ale nie miałam takiej sytuacji żeby w porę się nie zatrzymał, po kilku minutach problem mija i już się nie powtarza zwykle do następnego ranka. Dodam że samochodzik tydzień temu miał przegląd który przeszedł bez większych problemów. Po tych kilku minutach kiedy pedał jest sztywny (ale przyjmijmy że hamuje skoro nie było takiej sytuacji że nie wyhamował) problem mija i pedał dochodzi do końca, ale nie ulega wątpliwości że przez te kilka minut jest sztywny jakby się praktycznie zablokował i da radę go może z cm wcisnąć, dokładniej już chyba tego nie opiszę . Ze znalezieniem zaufanego mechanika jest u mnie problem był jeden ale wyjechał zostali sami "fachowcy" gdzie każdy w moim samochodzie chce naprawiać co innego za ceny z kosmosu.