Forum.VWGolf.pl

Witam, szukałem coś na ten temat ale nie znalazłem odpowiedzi na moje pytanie , więc założyłem nowy temat. Mam taki problem że z rana po odpaleniu auta, wspomaganie kierownicy nie działa przez tak ok 1-2minuty, Po 8 h postoju( pod pracą) też nie działa ale krócej bo max minuta. Jakiś czas temu poadł wąż od pompy i wyciekło ok 0.4l płynu. Wąż naprawiłem a płyn dolałem, zakupiłem do vw Febi zielony (ale nie wiedziałem jaki znajduję się w zbiorniczku). Dodam że jak ruszam kierownicą jak wspoma nie działa, to czuć tak jakby tam ta pompa sie odklejała i zaczynała działać. W trakcie jazdy jest ok, po krótkich postojach tez jest ok. Czy to moja wina ze dolałem a nie wymieniłem całość??? Nie robiło się tak od razu po naprawie usterki tylko dopiero gdy temperatura na dworze spadła. Co radzicie???

Odpowietrzyłeś układ po zalaniu płynu

piotras0062 pisze:zas temu poadł wąż od pompy i wyciekło ok 0.4l płynu.

Pytanie czy nie zatarło pompy ...

tak, odpowietrzyłem, po przez kręcenie kierownicy do oporu raz w lewo raz w prawo, kilka krotnie, po tym uzupełniłem do określonego poziomu

czy z płynu nie zrobiła się tzw. kaszka????

italiano_83, jak mi wywaliło uszczelniacze na maglu to litra płynu wystarczyło mi na dojazd z pracy do domu ( dokładnie 15 km) i nie zatarło więc ubytek niewielki raczej nie dał by jej rady

płyn to febi ewentualnie swag zielony syntetyczny

też mi sie tak wydaje, bo przecież po chwili chodzi ok, bez żadnych przycięć, aby po dłuższym postoju auta jest nie halo

Może zacina się zaworek w pompie wspomagania.

w Mk 3 zacinał mi sie to całkiem inne odczucie było, zacinał sie nawet podczas jazdy a tu, tylko po dłuższym postoju, spróbować wymienić sam płyn, bez wyciągana pompy?? Co radzicie??

Raczej przyczyny szukałbym w pompie niz w płynie ale zawsze to będzie najtańsze rozwiązanie. Chyba, że cos dzieje się juz z maglownicą.

w przyszłym tygodniu sie za to wezmę bo w tym czasu nie znajdę, jak coś wymyśle to oczywiście sie pochwale

piotras0062 pisze:w przyszłym tygodniu sie za to wezmę bo w tym czasu nie znajdę, jak coś wymyśle to oczywiście sie pochwale

Jak już chcesz grzebać to zrób płukanie. Kupujesz dwa litry płynu ścigasz gumowy powrót ze zbiorniczka wkładasz go do butelki plastikowej. Odpalasz auto a druga osoba wlewa non stop płyn od wspomagania do zbiorniczka. Przepuszczasz tak półtora litra, wyłączasz silnik zakładasz powrót i zostaje Ci pół litra na uzupełnienie układu. Myślę, że sama wymiana jest bezcelowa bo i tak część syfu w układzie zostaje.

W niedzielę, choć nie powinno się tego robić w ten dzień bo mówią że sie niedzielą nikt nie dorobił to ja zrobiłem:P tak mi się na razie wydaje. Zrobiłem płukanie tak jak radził Fafik258 i jest ok. W układzie był najprawdopodobniej czerwony płyn bo po płukaniu zielony to raczej nie zleciał. Nie jest chłodno w nocy więc nie wiem czy to temperatura miała znaczenie ale z rana wspoma chodzi tak jak powinna. Żadnych zawieszek z jej strony

piotras0062 pisze:W układzie był najprawdopodobniej czerwony płyn bo po płukaniu zielony to raczej nie zleciał

Nie będę straszył ale to pewnie korozja z listwy. Każdy kiedyś przerabia temat regeneracji maglownicy a tak już bez straszenia możliwe że był czerwony płyn tak jak mówisz

Witam, po roku i powrocie niskich temperatur, problem powrócił, wymieniłem pompę, płyn i nadal nic, kompletnie żadnego efektu. Zauważyłem dokładnie że od 7 stopni C zaczynają sę problemy. Kolego Fafik 258 obstawiasz maglownicę??? oglądałem ją pod spodem i na oko wygląda zdrowo,ale na oko