Strona 1 z 1
Wlać doktora?
: pt wrz 13, 2013 13:02
autor: seba900
MK 3, silnik 1.8, 90 koni, 1995 rok, abs
Mój stary poczciwy golf który jest już na wykończeniu, od jakiś 6-7 miesięcy (ok 30tyś km) piszczy mu czujnik ciśnienia oleju, dymi na jasno niebiesko oraz cieknie Bóg wie skąd olej. Nie będę sie pchał w naprawy silnika, auto posłuży mi jeszcze max kilka miesięcy (miesięcznie robie ok 4tyś km), zastanawiam się czy wlać mu doktora? jakie mamy plusy a jakie minusy tego zabiegu ?
Wlać doktora?
: pt wrz 13, 2013 18:50
autor: Paweł Marek
Niema sensu lej po prostu byle jaki tani olej. Nie masz 100 procent pewności że silnik całkowicie padł bez diagnostyki, może akurat nadaje się do malego remontu czyli typu zmiana pierścieni naprawa głowicy wymiana pompy, zrobi sobie to ktoś kto odkupi auto od ciebie po co mu na krótko maskowac objawy doktorem.
Wlać doktora?
: pt wrz 13, 2013 22:03
autor: seba900
to auto kupi najwyżej szrot albo złom
przebieg prawie 400 tyś w stanie opłakanym
Wlać doktora?
: sob wrz 14, 2013 11:45
autor: ozzy1979
seba900 pisze:to auto kupi najwyżej szrot albo złom przebieg prawie 400 tyś w stanie opłakanym
Więc sprzedaj/oddaj je na złom.
seba900 pisze:jakie mamy plusy a jakie minusy tego zabiegu ?
Plusów żadnych, minusów w cholerę. Oczywiście jeśli wlejesz motodoktora, zakładam, że przy sprzedaży auta
uczciwie poinformujesz kupującego o "kuracji" motodoktorem...
Wlać doktora?
: sob wrz 14, 2013 23:45
autor: seba900
No tak, na szrocie albo złomie na pewno będzie ich to interesowało
Wlać doktora?
: ndz wrz 15, 2013 16:28
autor: ozzy1979
ozzy1979 pisze:na szrocie albo złomie na pewno będzie ich to interesowało
Tam nie, ale gdyby przyszło do głowy Ci sprzedać to padło komuś prywatnemu...
Wlać doktora?
: ndz wrz 15, 2013 23:52
autor: Sopek
Doktor pomoże na jakiś czas albo wcale. Zależy jak mocno i co jest zużyte, podejrzewam ,że bez remontu silnika się nie obejdzie.