Forum.VWGolf.pl

Witam
Problem przedstawia się następująco...
Jakiś czas temu z ciekawości zajrzałem do zbiorniczka z płynem do wspomagania, okazało się, że jest go prawie minimum. Akurat tak się złożylo, że nie miałem czasu w miare szybko kupić nowy płyn i dolać, więc przejezdziłem tak z ponad tydzien czasu. Gdy juz kupilem plyn i chcąc go dolać, niestety w zbiorniczku juz prawie go nie było, dosłownie było go troszke widac na końcu miarki.
Niestety po dolaniu plynu, zauwazylem, że po przejechani paru kilometrow zaczyna cos skrzypiec w ukladzie kierowniczym, podczas skretow, wydaje sie ze kierownica nawet ciezej chodzi. Obawiam sie, ze zatarlem pompe do wspomagania. Czy dobrze kombinuje, czy może to coś innego. Poradzcie coś, czy bez mechanika się nie obejdzie? Z gory dzieki

Szukaj wycieku. Jak było choć trochę płynu na miarce myślę, że pompa ma się dobrze. A skrzypi podczas skrętów bo jest mało płynu z powodu wycieku!

Tylko, że odkad dolalem tego płynu, to jakby nie uciekało nigdzie, jest caly czas prawie maksimum, wiec nawet nie wiem czy mam gdzies wyciek ;/

W osłonach drążków się zbiera pewnie. Jak rozerwie osłonę będziesz wiedział skąd wyciek

Fafik258 pisze:W osłonach drążków się zbiera pewnie. Jak rozerwie osłonę będziesz wiedział skąd wyciek

dokładnie

Jaki kolega płyn nalał?

Fafik258 pisze:W osłonach drążków się zbiera pewnie. Jak rozerwie osłonę będziesz wiedział skąd wyciek

Tak jak kolega napisał.Miałem taką samą sytuację co skończyło się wymianą maglownicy niestety:/

XV2 pisze:Jaki kolega płyn nalał?

Nalałem płyn zielony FEBI syntetyczny z tego co pamietam

daniels1 pisze:Tak jak kolega napisał.Miałem taką samą sytuację co skończyło się wymianą maglownicy niestety:/

Ile koszt takiej maglownicy :/ ?

polecam regenerację swojej -koszt około 500zł, jest multum zakładów które się tym zajmują i dają gwarancję

Tak jak napisał "reloop" wydatek ok. 500 zł... mi udało się kupić maglownicę ze świeżej Octavii...Tobie też radziłbym tak zrobić, chyba że jest w okolicy ktoś zaufany ,który naprawdę się na tym zna i daje jakąkolwiek gwarancję, ponieważ znam przypadki ,że po kilku tysiącach km problem powracał do właściciela "naprawionej" przekładni...