Forum.VWGolf.pl

Niedawno wymieniłem tę uszczelkę,założyłem Elringa.Wszystko dokładnie oczyściłem
i z wyczuciem dokręciłem.Przejechałem kilka kilometrów i wjednym miejscu zaczął
się z niej sączyć olej.Nie było tego dużo,ale wraz zprzybywaniem kilometrów oleju zbierało
się coraz więcej.Zdjąłem pokrywę jeszcze raz wyczyściłem i dokręciłem trochę mocniej
śruby jak ostatnio.Nie pomogło.Pomyślałem,że może winna jest sama uszczelka.
Odżałowałem i kupiłem następną,tym razem firmy Reinz.Założyłem, zrobiłem ze 20km
sprawdziłem i było sucho.Radość nie trwała długo,bo po kilkunastu następnych kilometrach,
zaś się zaczęło z niej sączyć.Mniej jak z poprzedniej,ale jednak.Dodam,że podcieka z tego
samego miejsca co z poprzedniej.Ma ktoś pojęcie co jest grane?
Dodam,że nie wymieniałem tych gumowych trzech tulei do których dokręca się śruby od pokrywy.
Silnik 1.6 AEA

Złóż to z użyciem czarnego silikonu wysoko-temperaturowego( nie może być czerwony) powinno pomóc

Generalnie jestem przeciwnikiem takiego "druciarstwa",ale w ostateczności chyba nie będę
miał wyboru.Nasunęła mi się jeszcze taka myśl odnośnie tych gumowych tulei.
Pierwsza uszczelka(jeszcze ta stara) przepuszczała olej w dwóch miejscach.
Z tyłu po lewej stronie w okolicy obudowy rozrządu i po przekątnej,czyli z prawej strony
w rogu.Po założeniu tej pierwszej Elringa przy rozrządzie przestało podciekać,ale w tym
drugim miejscu przepuszczało.Podobnie z tą uszczelkją od Reinza.Przepuszcza po prawej
stronie w rogu.Przy rozrządzie sucho.Czy na ten stan rzeczy mogą mieć wpływ wspomniane wcześniej gumowe tulejki ? Mogły się w jakiś sposób wyrobić bądź zwulkanizować ?


A ma ktoś może numery tych gumowych tulei,ewentualnie wie jak fachowo się one nazywają.
I czy wie ktoś czy można je kupić osobno,bo w dwóch sklepach się pytałem i sprzedają
tylko w komplecie.

Sprawa z cieknącym olejem została trochę opanowana.
Kupiłem te uszczelki osobno (dranie skasowali mnie na 16zł) i jest już dużo lepiej jak było
po ich wymianie.Stare były twarde jak kamień i ledwo je wyjąłem z tych otworów,były
też trochę dłuższe (widocznie lata zrobiły swoje).
Niestety nie jest jeszcze idealnie.Najdziwniejsze jest to,że gdy silnik pracuje,nieważne czy
5 min. czy 1godz.,to wokół uszczelki jest sucho.Ale gdy samochód postoi kilka godzin,bądź
cały dzień to zaczyna troszkę podciekać po tym czasie.Czy możliwe jest,że uszczelka się w jakiś sposób odkształciła? Przed wymianą tych podkładek zrobiłem na niej nie więcej niż 200km.

Zapytam inaczej.Zna ktoś może numery oryginalnej uszczelki,tudzież wie jaka firma
produkowała ori uszczelki.I jaka jest orientacyjna cena w ASO ?

Odżałowałem i kupiłem oryginał.Nie wyszło wcale tak drogo.Za uszczelkę zapłaciłem
73 zł.,za korki pod śruby 11 zł. za sztukę.Kupowałem w serwisie w Olsztynie.Zrobiłem już prawie 100 km. i wszędzie suchutko .Podsumowując,jestem kolejną osobą z wielu,która
"przejechała" się na zamiennikach i to dwa razy .Do trzech razy sztuka.